Cudny burasek Iwo już nie walczy o życie :((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 15, 2006 23:06

Też jestem" ucka ciocia ". Urodziłam się i wykształciłam w Łodzi, ćwierć wieku w wielkim mieście. Od listopada 1994 jestem" na zesłaniu " w Sieradzu Tęsknię za Piotrkowską.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Wto lip 18, 2006 7:32

:?:
Iwo nic nowego od soboty nie wymyślił :?:
Za gorąco :?: :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 18, 2006 8:14

Nic? Urozmaicił wygląd tapety - woli srzępiaste. Załtwił porcelanową kaczuszkę, bo po co stworzonko stało na stole w kuchni, skoro kotom nie wolno? Nauczył Tymka wchodzić na parapet, w efekcie kolejny kwiatek zwalony, oczywiście chwilę po umyciu podłóg. Roluje wszystkie kocyki, bo na rozłozonych się źle leży. A cała trójca galopuje po domu od 5 rano, oczywiście ja leżę w strategicznym punkcie i trzeba przeze mnie przebiegać. Fajnie obserwować, gdy na zmianę wchodzą do kontenerka i przez otwory zaczepiają sie nawzajem. Nie wiem, na jakiej zasadzie zmieniają kolejność, bo o tej porze jeszcze kiepsko widzę. Arystokrata zostawia w misce kilka kąsków, ale podane do pyszczka łaskawie zjada. Na zakończenie wylizuje wszystkie miski. Dalej lubi się bawić wodą, a ulubiona zabawką jest króliczy pompon, o moich robótkach nie wspomnę, bo dłużej rozplatuje kłębki niz robię kocyki. W obecności ludzi ewakuuje się za kanapę razem z Tymkiem, a Maybe się łasi, odwrotnie niż na co dzień. Apetyt dopisuje, humor też, więc sie nie martw, jest ok! Dziś Mokkunia nas nawiedzi, będzie kontrolna wizytacja!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lip 18, 2006 10:36

ja nie mogę :lol: to się czyta jak Chandlera :lol:

Iwo, ależ Ci się DT trafił 8O :ok:
TyMa, nie rozpieszczaj nastolatka, wiesz, że małolaty mają fochy, które trudno potem wyplenić :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 18, 2006 16:45

To korzystając z okazji spytam Mokkunię jak tam mój fancik na licytację :twisted: :?:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 18, 2006 17:30

Była, przeleciała przez dom jak tornado, wypłoszyła koty i pod pozorem godzinnej wizyty u babci i odwiedzin u burej trójcy wyciągnęła mnie z domu, i powlokła po rynku, sklepach, bo jak zwykle 100 spraw miała do załatwienia. Teraz razem z kotami przechodzimy terapię ciszą! Jak nam błogo! Annskr masz pw.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 19, 2006 13:14

Kochane Ciocie!
Mama powiedziała mi, że ten Chandler kryminały pisał. Czyżby cos poza burzą wisiało w powietrzu? Postanowiłem sie radykalnie zmienić i we wszystkim pomogać mojej kochanej mamuni. Najpierw podlała kwiatki, a ja sprawdzałem łapką czy nie maja zbyt sucho. Potem rozwiesiła białe pranie, ale nierówno, to poprawiłem, a że łapki nie umyłem wcześniej? Następnie przyklejała tę tapetę, chciałem przytrzymać i umazałem się klejem. Poźniej mama przyklejała oczka takiego stworka kosmatego z poduszeczki, które prawie same poodpadały, no i gdy sprawdzałem czy gotowe, jedno się do mnie przykleiło. Gdy mama wyczesywała Tymka to łapką dociskałem szczotkę, żeby szybciej ten puch zebrała i nie wiem, czemu on tak puff, pufff mówił. A najfajniej było, gdy robiliśmy porządek pod zlewem. Musiałem przekonać się czy za rurami jest czysto. A te zakrętki od słoików same się poturlały. Mama wyniosła je do piwnicy, a ja w tym czasie szybciutko posegregowałem śmieci, tylko to podobno według innego klucza niż ja robiłem trzeba. Wtedy mama wydała jakieś dziwne dźwięki, chwyciła plecaczek i poszła. Nie powiedziała jak zwykle: Do widzenia kochane kotki, tylko żebyśmy nie myśleli, że z wołowinką wróci! To co myślicie? Kurczaczek będzie czy serduszko? Tymek powiedział, że mama ma nas dosyć, ale sprawdziłem, szczoteczki do zębów nie zabrała, więc wróci i na wszelki wypadek zaniosłem ją pod drzwi, żeby zaraz po wejściu ją zobaczyła. Napracowałem się! Jeszcze muszę wygonić Maybiego ze słonecznej plamy, coby udaru w tej czarnej głowie nie dostał i sam się tam roooozciąąąąągnęęęęęęęę. Teraz możecie mnie chwalić!
Pozdrawiam
Pracowity Iwo.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 19, 2006 14:27

Iwuś, nie bądż taki pracowity, bo Cię do mnie odeślą
I znów będziesz siedział w tłumie kotów
Kto Cię wygłaszcze?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 19, 2006 14:36

A kto by mnie złapał? Za szybki jestem. Mama przyniosła dywanik do łazienki. Cała nasz trójca stwierdziła, że to wybitnie kocie posłanko i jesteśmy w trakcie uzgadniania, kto ma na nim leżeć. A Maybe to ma schizy i każde ziarenko żwirku zagrzebuje, a trochę tego jest na podłodze, bo mama stwierdzła, że syzyfowa praca nie dla niej. Może przyjdzie na nasz dywanik poleżec?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 19, 2006 19:45

Iwo normalnie przy Twoich ostatnich wyczynach to my zaczynamy sie czuc jak... ANiolki :D
Zszokowany Dwukot 8)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 25, 2006 8:08

Prawie tydzień ciszy....
Iwuśku, słabo się starasz, TyMa nie ma o czym pisać :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 25, 2006 8:26

albo TyMa specjalnie nie pisze zeby zaden domek sie nie zainteresował :wink:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto lip 25, 2006 22:37

Mama nie pisze, bo odwiedza Mokkunię na wywczasach, odwiedza naszych łodzkich kuzynów na kolonii u babci, poznaje Kotę7, poznaje Aisak, ma rodzinne odwiedziny przez tydzień, pada wykończona upałem, a po kolejnej prognozie pogody wyje jak kojot, twierdzi, że nudno pisać o kolejnym fiołku w czasie przeszłym i że grzeczny kot to nudny kot. Teraz dostała książkę od cioci Caty i mówi, że po przeczytaniu spuchną jej oczy. A Maybe nauczył mnie deptać poduszeczkę, ma do tego celu specjalną i on ją udeptuje z jednej strony, a ja z drugiej. Jeszcze poznałem Martyska i ona fajna jest i nie gniewała się, że mieszkam w jej pokoju, ale znowuż gdzieś pojechała. Podobno urosłem, ale nie przytyłem w przeciwieństwie do Tymka, natomiast Maybe wygląda przy mnie jak Goliat!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lip 27, 2006 9:56

No to macie wyjątkowo towarzyskie życie :D Iwiś a Ty nie tyj, Ty masz mieć szczupłe wydłużone pysio i takąż sylwetkę kota orientalnego :wink:
A do deptania to dużo lepsza jest Tyma, mówię Ci :D :wink:
Włazisz na kolanka i udeptujesz :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 28, 2006 9:32

Iwo fajnie udeptuje sie tez brzucho i biust Duzych :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 92 gości