Ja w tej chwili trzeciego kota nie mogę wziąć, żałuję, uwierz mi ale może znam kogos, kto się własnie zakochał
nie pisze więcej bo zawsze mi się udaje zapeszyć
Koteczka wygląda już naprawdę dużo lepiej, wręcz "dobrze" (oczywiście biorąc pod uwagę jej stan i okoliczności ). Ma już zupełnie inne spojrzenie i jest wyluzowana. Widać, że czuje sie u Was pewnie i bezpiecznie. Nareszcie jest jej dobrze. Może spokojnie spać i nic jej nie grozi. A ona o tym wie.
Mayo, jaka Ty jesteś podobna do Snowy'iego - śnieżnego kotka z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=38 ... sc&start=0 Domek na pewno znajdzie się bardzo szybko - zobaczycie Snowy właśnie wczoraj pojechał do nowego domku.
Lidiya, czy Mayo słyszy?
Mayo jest prześliczna Zawsze marzyłam o białym kocie, miał być właśnie taki jak Mayo To oczywiście nie jest zgłoszenie adopcyjne, ale musiałam o tym napisać