GARGAMEL-kotek domowy, APOLONIA WYBIERA WOLNOŚĆ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 20, 2006 11:04

Elżbieta P. pisze:Przy okazji stwierdziliśmy, że pchełek nie ma, bo nie ma pchlich odchodów.
Czy to możliwe, żeby bezdomny, piwniczny kot nie miał pcheł ?
Swierzbu też nie ma. I grzybicy też nie ma.
Walczymy o urodę.

Możliwe Elu, czasami się zdarza. Zwłaszcze, że on był na początku wyziębiony.

Przemiana kota widoczna na zdjęciech jest niesamowita, kolejny dowód, że warto zawsze walczyć.
Bardzo się cieszę, że jest taka poprawa, to cudowne patrzeć [choć z daleka] jak dobrzeje.
Ogromne gratulacje Elu.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 20, 2006 11:10

:ok: :ok: :piwa: za urodę
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pt sty 20, 2006 14:37

jeśłi został przygarnięty zimą to pcheł może nie mieć. Pchły zimą hibernują dranie jedne i jak zaczyna sie ciepło atakują. nie dotyczy to pcheł w mieszkaniu (dzicy lokatorzy) bo w domu ciepło zawsze. a pchła jak to pchła na zwierzaka wchodzi jak jest głodna po jedzeniu idzie spac do szpary w podłodze lub do fałdy kocyka. Na temat pcheł wiem wszystko miaąłm keidyś 3 dezynsekcje całego mieszkania kiedy ratowałam chore koty których nie miałam czym odpchlić (kiedyś był tylko tiguvon dla dorosłych kotów a dla kociąt zasypka i szampon - dziadostwo straszne)
a świerzb i grzyb - moze w tej piwnicy nie było czym sie zarazić?
I tak Gargamel ma mnóstwo szczęscia i na pewno wyrosnie na przepięknego kocura. Czy gargamelski zostanie u ciebie na zawsze czy poszukasz mu domku jak wyzdrowieje?

Madzialenka

 
Posty: 262
Od: Wto sty 03, 2006 15:34
Lokalizacja: Bray, Irlandia

Post » Pt sty 20, 2006 15:39

Madzialenka pisze:I tak Gargamel ma mnóstwo szczęscia i na pewno wyrosnie na przepięknego kocura. Czy gargamelski zostanie u ciebie na zawsze czy poszukasz mu domku jak wyzdrowieje?


Kociak - to przemiły, mruczący, kolankowy piszczoch.

Gdyby nie fakt, że mam już cztery domownice i co jakiś czas kociaki na tymczasowo - chętnie zostawiłabym go sobie.
Ale nie mogę zamienic się w "miłośniczkę" , która na 50 m2 ma kilkanaście czy kilkadziesiąt kotów.

Gargamelek będzie do adopcji. Gdy doleczę go do końca i odchucham - będzie akcja reklamowa Gargamelka.

Kociak ma silny organizm. W szybkim czasie poradził sobie z chorobą.
Kłopoty z jedzeniem w pierwszych dniach spowodowane były nadżerkami na dziąsłach na skutek awitaminozy.
Dziś kociak doskonale juz radzi sobie z gryzieniem drobno pokrojonej piersi gotowanego kurczaka. Bardziej mu to smakuje niż kurczakowy-gerberek.
Oczka szeroko otwarte. Ropy w nich juz nie ma. Koci katar nie zdążył spowodować zmian w oczkach. Oczki są zdrowe i dobrze widzące. Na trzeciej powiece widać jeszcze tylko zażółcenie żółtaczką.

Kociak bez zastrzeżeń korzysta z kuwety. Zawartość kuwety - w normie.

Jeszcze tydzień-dwa i będziemy szukać dobrego domku, ale juz dzis można się ustawiać w kolejce i rezerwować tę malutką, puchatą mruczącą kulkę.

Jak już wyjdziemy z łazienki na salony - zrobimy sesję fotograficzną.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pt sty 20, 2006 16:28

Elu gratulacje :) to sie naprawde czyta jak bajke.......i dla takich chwil tu jestem:)
Mały wygrałes bo trafiłes do dobrego domu:)
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 20, 2006 16:31

bardzo się cieszę Elu , niedługo bedzie piękny ,kolejny uratowany kociak dzięki Wielkmi ludziom i ich ogromnych sercach , :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 20, 2006 17:04

Kociak miał duże szczęście, że trafił w tak dobre ręce :) Z niecierpliwością czekam na nowe zdjęcia :wink:
Obrazek moja Despinka

Psy mają właścicieli, koty-służących:)

BluGirl

 
Posty: 25
Od: Nie sty 15, 2006 13:18
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt sty 20, 2006 17:10

Przychodzą jeszcze do mojej "podwórkowej stołówki", oprócz dorosłych - dwa bardzo ładne około półroczne kociaki. Jedna "krówka" czarno-biała, drugą nazwałam Fortunka-bis, bo bardzo Fortunke przypomina.
Są dzikie. Nie pozwalają nawet do siebie podejść.
Szkoda mi tych kociaków, bo jedzą prawie wyłącznie suche jedzenie. Ryż z mięsem zamarza błyskawicznie. Ciepłą wodę dolewam do miseczki kilka razy dziennie.
Koty, gdy przychodzę - rzucają się głównie na ciepłą wodę. Jedzenie jest w drugiej kolejności.

Strasznie cierpię z powodu tej zimy.

Co znaczy jeden uratowany kociak w obliczu tysięcy tych, które tej zimy nie przeżyją?
Ostatnio edytowano Pt sty 20, 2006 19:57 przez Elżbieta P., łącznie edytowano 1 raz

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pt sty 20, 2006 18:02

Elżbieta P. pisze:Co znaczy jeden uratowany kociak w obliczu tysięcy tych, które tej zimy nie przeżyją?

Znaczy bardzo wiele, spójrz na Gargamelka
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pt sty 20, 2006 23:53

Elżbieta P. pisze:Co znaczy jeden uratowany kociak w obliczu tysięcy tych, które tej zimy nie przeżyją?

Elżbieto dajesz z siebie tyle ile możesz.
Uratowałaś Gargamelka i to jest dużo!
Jedna osoba nie zbawi całego świata, uwierz, coś o tym wiem, niestety.
W dalszym ciągu czekam na pw.
Chrześniakowi należą się jakieś prezenty... :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2006 0:15

zosia&ziemowit pisze:
Elżbieta P. pisze:Co znaczy jeden uratowany kociak w obliczu tysięcy tych, które tej zimy nie przeżyją?

Elżbieto dajesz z siebie tyle ile możesz.
Uratowałaś Gargamelka i to jest dużo!
Jedna osoba nie zbawi całego świata, uwierz, coś o tym wiem, niestety.
W dalszym ciągu czekam na pw.
Chrześniakowi należą się jakieś prezenty... :D


Podpisuje sie obiema rekoma pod przedmowca...nie damy rady zbawic swiata a kazde zycie uratowane to cos wielkiego..........
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 21, 2006 15:38

hop
i napisz co u Gargamelka...bardzo go lubie :oops: dzielny chlopczyk
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob sty 21, 2006 23:09

Nie chce się chwalać, ale a nie mówiłam, a raczej a nie pisałam?
:dance2: :dance: supcio!!
Obrazek Obrazek

maja23

 
Posty: 282
Od: Pon sty 09, 2006 20:01
Lokalizacja: Łomża

Post » Sob sty 21, 2006 23:26

Prosimy o wieści i zdjęcia :D
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Nie sty 22, 2006 9:54

Czy poznajecie to "coś" bez oczu z pierwszej strony tego wątku ...?
Oto Gargamel dziś :
Obrazek

Jeszcze nie wszystko jest tak, jak byśmy chcieli.
Ciagle podawane są kropelki do oczu.
Najwięcej kłopotów sprawiają teraz nadżerki na dziąsłach i zajady w kącikach mordki.
Podajemy dużo witamin i minerałów.
Kociak bardzo dobrze je, choć widać, że sprawia mu to jeszcze problem.
Przenieśliśmy się z łazienki... jeszcze nie na salony, ale na razie do garderoby z oknem.

Życie wygraliśmy, urodę - chyba już też - popatrzcie sami.
Teraz uczymy się zabawy myszkami, kulkami z papieru i piłeczkami.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 289 gości