Proszę pamiętajcie o nim - Kubuś odszedł ['].

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 17, 2006 11:34

Witam wszystkich. Na czas pobytu Nezu na uczelni Kubuś zamieszka u mnie w domku (coby na egzaminach kobita myślała o egzaminach a nie o kocie :wink: ... Czeka już na niego kocyk, podusia (coby miał mięciutko) i kawałek mojego serducha (reszta, zajęta przez ogonki i piesa)... Mam nadzieję, że w razie czego wspomożecie mnie waszą wiedzą przez te kilka dni...

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Wto sty 17, 2006 11:54

zirrael pisze:Witam wszystkich. Na czas pobytu Nezu na uczelni Kubuś zamieszka u mnie w domku (coby na egzaminach kobita myślała o egzaminach a nie o kocie :wink: ... Czeka już na niego kocyk, podusia (coby miał mięciutko) i kawałek mojego serducha (reszta, zajęta przez ogonki i piesa)... Mam nadzieję, że w razie czego wspomożecie mnie waszą wiedzą przez te kilka dni...


Witaj na forum i dziękuje za użyczenie łazienki Kubusiowi :D .
Dojedzie do Ciebie najprawdopodobniej w czwartek wieczorem, postaram sie aby go dowieźli do domku, żebyś nie musiała nigdzie po niego biegać :wink:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto sty 17, 2006 11:59

nio... nie ma za co dziękować... ciągle trwają ustalenia czy to będzie łazienka, czy pokój... bo mam w domku jedną sztukę uczuloną na kicie :wink:
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Wto sty 17, 2006 12:18

Czy ktoś może nam pomóc jutro w transporcie Kubusia do weta? Nasze auto nie zapala od soboty i z powodu mrozu nie zanosi się, żeby zapaliło, a autobusem nie mam sumienia Kuby ciągnąć ze sobą.
Czy ktoś nas poratuje?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sty 17, 2006 12:53

zirrael pisze:nio... nie ma za co dziękować... ciągle trwają ustalenia czy to będzie łazienka, czy pokój... bo mam w domku jedną sztukę uczuloną na kicie :wink:


mysle ze i lazienka wystarczy :D
:D
a jak pokoj to bez scurkow proponuje :D
zeby nie bylo glupich sytuacji potem... w koncu kua to kot. :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto sty 17, 2006 13:03

mokkunia pisze:Czy ktoś może nam pomóc jutro w transporcie Kubusia do weta? Nasze auto nie zapala od soboty i z powodu mrozu nie zanosi się, żeby zapaliło, a autobusem nie mam sumienia Kuby ciągnąć ze sobą.
Czy ktoś nas poratuje?


Ja niestety njutro nie mogę :(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 17, 2006 13:06

covu pisze: a jak pokoj to bez scurkow proponuje :D
zeby nie bylo glupich sytuacji potem... w koncu kua to kot. :D

do głowy by mi nie przyszło trzymać Kubę z innymi zwierzakami w pomieszczeniu :wink: moich słonek bym w życiu nie naraziła i Kuby również, bo w końcu mam i psa... Chociaż znając życie, to i z kotem moje panny by sobie poradziły... (w ilosci siła :wink: )
w chwili obecnej u mnie w mieszkaniu, jeden pokój zajmuję ja, moje ogoniaste i mój małżonek, pies zajął przedpokój... a jeden pokój ciągle jeszcze pusty stoi :wink: no i jest oczywiście łazienka i kuchnia...
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Wto sty 17, 2006 13:18

zirrael pisze:
covu pisze: a jak pokoj to bez scurkow proponuje :D
zeby nie bylo glupich sytuacji potem... w koncu kua to kot. :D

do głowy by mi nie przyszło trzymać Kubę z innymi zwierzakami w pomieszczeniu :wink: moich słonek bym w życiu nie naraziła i Kuby również, bo w końcu mam i psa... Chociaż znając życie, to i z kotem moje panny by sobie poradziły... (w ilosci siła :wink: )
w chwili obecnej u mnie w mieszkaniu, jeden pokój zajmuję ja, moje ogoniaste i mój małżonek, pies zajął przedpokój... a jeden pokój ciągle jeszcze pusty stoi :wink: no i jest oczywiście łazienka i kuchnia...



eee...
to Kuba bedzie mial mnostwo mijsca do wybory :D
osobiscie radze jednak lazienke ze wzgledu na ewentualne biedunki i wymioty - tam bedzie latwiej sprzatnac niz z dywanow czylozek... :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto sty 17, 2006 13:22

Potrzebujemy transportu z Ciołkowskiego na Przybyszewskiego. Ponoć to niedaleko. Czy ktoś moze mieszka niedaleko i nas poratuje? Odwdzięczymy się :oops:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sty 17, 2006 13:54

mokkunia - w transporcie nie mogę pomóc niestety.
Mogę się dołożyć do taksówki.
Cieszę się, że Kubuś je swoją kurę :D.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 17, 2006 16:14

No i co u Kubusia?
Znalazl sie juz jakis transport?

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Wto sty 17, 2006 17:23

Kiedy wróciłam z pracy Kubuś spał w łazience. Na mój dzwięk mojego głosu ożywił się, zaczął opowiadać o tym jak minął mu dzień. Szybko poszłam podgrzać kurkę i z talerzykiem weszłam do niego.
Rzucił się na jedzenie jakby nie jadł sto lat :D Jak mnie ten widok cieszył :!: Cała kurka została zjedzona, talerzyk wylizany. Przy jedzeniu słychać był tylko stukanie zębów Kubusia (to pewnie przez ten jego zgryz).
Kupki niestety nie ma. Za to pazurki obcięliśmy. Kubuś był niesamowicie grzeczny i spokojny przy tym. Leżał mi na kolanach i mruczał. I nawet tylnie pazurki dał sobie skrócić (moje koty sobie w życiu nie dadzą).
Zuch chłopak z niego. Potem było dużo głaskania, miziania, mruczenia, gadania.
Szybka dezynfekcja i jestem na forum gotowa zdać sprawozdanie.
Filet z piersi kurczaka kupiony tak więc zaraz szykujemy pyszne śniadanko na rano.
Jutro TŻ cały dzień będzie w domku z Kubą, będzie mógł go wygłaskać za mnie, a mi serducho nie będzie pękało z żalu, że bidulka sam siedzi.
W ogóle to Kubuś chętnie by już wyszedł z łazienki. Pewnie brak mu kociego towarzystwa :cat3:
Transport na jutro do weta cały czas poszukiwany. Boję się, że te wymioty i biegunka podczas podróży ze schroniska mogły być ze stresu dlatego wolałabym nie jechać taksówką. Mam transporterek, wyłożę go ręcznikami, obwinę w aucie kocem na pewno nie zabrudzi. Tylko niech autko się znajdzie. Prosimy razem z Kubusiem.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sty 17, 2006 19:26

No tak.

Jesli on tak reaguje na sytuacje stresowe, to bede musiala uwazac.
Do i z Wawy jezdze pociagiem, wiec Kuba tez raczej jechalby tym srodkiem transportu.
Bede chyba musiala poszukac przedzialu bagazowego i siedziec w nim z kociastym po prostu.

No nic..jakos to bedzie. :roll:
Kuba, wez zrob normalnego kupala i prosze cie, nie w aucie :twisted:

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Wto sty 17, 2006 19:34

Wiesz, to tylko moje domysły, że to mogła być reakcja na stres. Tak bynajmniej reagował kiedyś mój Shibasek... Z wiekiem mu przeszło :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sty 17, 2006 21:21

No i znowu przerwy w serwisach informacyjnych.. :(
A co z tym świerzbowcem skórnym? Jak to się leczy? albo raczej - czym? I czy można wykąpać kicia w jakimś medykamencie? to znaczy tak jak przy grzybicy weci zalecają kąpiele w nizoralu, może na świerzbowca też istnieje taki środek do kąpieli?
Przepraszam za głupie pytania, ale to w celach edukacyjnych.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, northh, septicemia i 252 gości