
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zirrael pisze:Witam wszystkich. Na czas pobytu Nezu na uczelni Kubuś zamieszka u mnie w domku (coby na egzaminach kobita myślała o egzaminach a nie o kocie... Czeka już na niego kocyk, podusia (coby miał mięciutko) i kawałek mojego serducha (reszta, zajęta przez ogonki i piesa)... Mam nadzieję, że w razie czego wspomożecie mnie waszą wiedzą przez te kilka dni...
zirrael pisze:nio... nie ma za co dziękować... ciągle trwają ustalenia czy to będzie łazienka, czy pokój... bo mam w domku jedną sztukę uczuloną na kicie
mokkunia pisze:Czy ktoś może nam pomóc jutro w transporcie Kubusia do weta? Nasze auto nie zapala od soboty i z powodu mrozu nie zanosi się, żeby zapaliło, a autobusem nie mam sumienia Kuby ciągnąć ze sobą.
Czy ktoś nas poratuje?
covu pisze: a jak pokoj to bez scurkow proponuje
zeby nie bylo glupich sytuacji potem... w koncu kua to kot.
zirrael pisze:covu pisze: a jak pokoj to bez scurkow proponuje
zeby nie bylo glupich sytuacji potem... w koncu kua to kot.
do głowy by mi nie przyszło trzymać Kubę z innymi zwierzakami w pomieszczeniumoich słonek bym w życiu nie naraziła i Kuby również, bo w końcu mam i psa... Chociaż znając życie, to i z kotem moje panny by sobie poradziły... (w ilosci siła
)
w chwili obecnej u mnie w mieszkaniu, jeden pokój zajmuję ja, moje ogoniaste i mój małżonek, pies zajął przedpokój... a jeden pokój ciągle jeszcze pusty stoino i jest oczywiście łazienka i kuchnia...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, northh, septicemia i 252 gości