Moje koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 25, 2006 21:06

Tika pisze:Ja mam niestety w tym wprawę :( - musiałam kąpać Soykę w nizoralu co 2 dni :evil: przez parę ładnych tygodni :(.


zgłąszasz sie na ochotnika :twisted: to jak to zrobic zeby mu krzywdy nie zrobic ?
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Śro sty 25, 2006 21:17

Nie mam doświadczenia, ale chyba trzeba delikwenta mocno trzymać, a potem przekupic czymś smakowitym 8)
Znalazłam ulotki, może jest tu coś więcej niż na tej Twojej
http://www.janssen-cilag.pl/bgdisplay.j ... id=2763627

http://www.aptekanowa.pl/product_info.p ... d=416.html
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Śro sty 25, 2006 21:47

Przeklejam swój post z innego wątku. Myślę, że pół saszetki na kota na jedna kąpiel wystarczy. Tylko, zdaje się, że Nizoralu nie spłukuje sie od razu, tylko pozwala mu się podziałać, związku z tym przepis na kapiel trzeba stosownie zmodyfikować.

Kąpiel według mnie
Przygotowuję dwie miednice, szampon rozrobiony trochę z wodą w osobnym naczyniu i trzy duże ręczniki.
Kot ma 38,5 stopnia, więc staram się, żeby woda miała troszeczkę mniej (używam termometru).
Zamykam za sobą drzwi od łazienki (ganiając mokrego kota po mokrych panelach, wywinełam kiedyś oreła).
Chwytam kota jak persa na wystawie - jedną ręką zbieram przedmie łapy, druga tylne i wsadzam szybko do wody. Kot troche traci na pewności siebie, albo dostaje wściku i sprawa sie rypie (większośc kotów traci).
W tym czasie druga osoba polewa kota rozrobionym szamponem i przepiera. Nie ma sensu robić tego w pojedynkę, bo we dwoje jest sprawniej, co jest dla kota bardzo korzystne, bo kapiel jest krótsza.
Po wypraniu szybciutko przerzucam kota do drugiej miednicy w celu wypłukania, w razie potrzeby polewam jeszcze prysznicem, pamiętając o temperaturze wody.
Wyciskam w ręcznikach, zmieniając je co parę minut.
Wyrozumiałego kota można suszyc suszarką, ale nie mam na składzie wyrozumiałych kotów, więc albo zostawiam w ciepłej łazience do wyschnięcia, albo wypuszczam na ciepłe pokoje.
Po kąpieli dobze jest podać pastę odkłaczającą, bo kot musi się wylizać ze smrodu szamponu.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro sty 25, 2006 21:56

Ja przygotowalam sobie wode w misce, zeby nie kombinowac z temperatura biezacej, ale mozna pod prysznicem, i polewalam kota w wannie. Najpierw dobrze zmoczylam, potem na gąbce nanioslam nizoral i najgorsze - 5 minut do splukania - masowalam dalej, zeby jakos kota zajac, po czym splukalam. Do ostatniego plukania wetka kazala dodac troche octu.
Czemu masz skrzywdzic kota? Pewnie znam inne koty, bo bardziej bym sie bala o Ciebie. :wink:

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Śro sty 25, 2006 21:59

Arcana pisze:Do ostatniego plukania wetka kazala dodac troche octu.

Zeby utrwalic kolor 8)

Przepraszam, skojarzenie :oops:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro sty 25, 2006 22:02

Beliowen pisze:
Arcana pisze:Do ostatniego plukania wetka kazala dodac troche octu.

Zeby utrwalic kolor 8)

Przepraszam, skojarzenie :oops:

a ja słyszałam, że bardzo dużo kotów jest na ocet uczulonych
to pogłoska, ale nie zaryzykowałabym

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro sty 25, 2006 22:03

Beliowen pisze:
Arcana pisze:Do ostatniego plukania wetka kazala dodac troche octu.

Zeby utrwalic kolor 8)

Przepraszam, skojarzenie :oops:


Moze slyszala plotki, ze grzyby nie lubia kwasnego srodowiska.
Kolor sie nie poprawil, ale zapach nizoralowo-octowy kota jest mily. :lol:

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Śro sty 25, 2006 22:10

dzieki :)

o siebie sie nie obawiam jedna rana cieta mnie czy wiecej.. kto by liczył 8) :lol: boje sie zeby mu nie nalac do oczu czy uszy wody z szamponem ale dzieki podpowiedziom juz wiem jak sie za to zabiore

suszarki sie dziudziu nie boi , ostatnio myłam mu ubabrane lapki i dosuszałam suszarką . Mały sie nie bał choc próbował subtelnie się ewakuowac ;)

Tika na gg podowiedziała mi zeby do wanny włozyc recznik zeby kotuch sie nie slizgał i polewac woda
do miski bedzie go ciezko wsadzic (łap nie dal ) wiec bede go polewac ..
wejde z nim do wanny bedzie wygodniej
siostra bedzie pomagac ...
przygotujemy sobie wode w miskach , zmierzymy temperature, rozrobimy szampon i oby dziudziu nie wierzgał za bardzo :roll:

dzis juz go nie bede katowac
jutro bedzie ta wielka chwila 8)
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Śro sty 25, 2006 22:22

No to czekamy
:strach: :lol:
Dropsiku trzymam za powodzenie :ok: :ok:
Marinella tyko nie zmyj z niego tych ślicznych czarnych łatek 8)
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Śro sty 25, 2006 22:59

Chciałam się dopisac z moja instrukcja kapania kota, ale zdaje sie, że mnie Tika uprzedziła :lol: :lol:

Dokładny opis jest w watku Naziry, która też musi kąpać swoje.

To może załozymy Klub Kotów w Sezonie Kąpielowym. :roll: :lol: :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sty 25, 2006 23:04

dzioby125 pisze:No to czekamy

Marinella tyko nie zmyj z niego tych ślicznych czarnych łatek 8)


pomyłka 8)
dropsik ma grzybola wyleczonego

kapiel czeka Dziudzia (wampirka) persika 8)



Agn :lol:
czemu nie
zdam relacje klubowicza w dniu jutrzejszym 8)
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Śro sty 25, 2006 23:06

A ja znowu zalegam z kapielami :roll:
Ciagle mam nadzieję, że to sie da `załatwic inaczej` :roll:

Najgorsze jest kąpanie Riddicka, mimo że najmniejszy to walczy jak wielki lew.

Jutro juz nadrobię.
ło jeesuuu....
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sty 25, 2006 23:08

marinella, popytaj jeszcze na Persji.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro sty 25, 2006 23:09

aamms pisze:marinella, popytaj jeszcze na Persji.. :D


wrzuce pytanie
ale tam sie czasem troszke czeka na odpowiedz a ja go chce i powinnam wykapac jutro
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Śro sty 25, 2006 23:13

marinella pisze:
aamms pisze:marinella, popytaj jeszcze na Persji.. :D


wrzuce pytanie
ale tam sie czasem troszke czeka na odpowiedz a ja go chce i powinnam wykapac jutro


no to pw do Witches albo do jkw..

Jak czytałaś chyba trzeci nr Kota o persach, to właśnie jej kotka była modelką przy prezentacji czesania persa.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 162 gości