Sabcia po p.- ZDROWIA i szczescia w swoim domku ! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 23, 2005 19:55

z Sabci zrobiła się odlotowa pieszczocha i traktorek :lol:
jest trochę lepiej, choć zdarzają się pojedyncze wymioty
dziś była też biegunka, ale może to dlatego, że kicia dostała trochę am, którym była jak najbardziej zainteresowana
po 4 dniach tylko i wyłącznie kroplówek, super kału pewnie być nie mogło ?

na razie wstrzymujemy się z podaniem surowicy z krwi ozdrowieńca
mam nadzieję, że ta ostatecznośc nie będzie konieczna

oczywiście kciuki nadal potrzebne, bo od pierwszych objawów u Sabki minęło zaledwie 5 dni

skoro p. zbiera nawet 80% żniwo, to mam nadzieję, że czarnulka sama sobie przyniesie szczęście i będzie w tych 20% ozdrowieńców

:ok:
Luna Obrazek

iskra

 
Posty: 1832
Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 23, 2005 21:04

Iskra, trzymam!

a gdzies kiedys czytalam, ze te % to sie rozkladaja - im wiecej dni kociak przetrwa tym wiekszy procent
wydaje mi sie, ze w okolicach 5 dni ta glowna granica byla - a moze 7? w kazdym razie to juz niedlugo :ok: :ok: :ok:
beata_niezalogowana
 

Post » Czw lis 24, 2005 0:07

Oby maleńka dalej się trzymała!!!!!!!!
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw lis 24, 2005 0:45

czy znacie przypadek podania kociakowi surowicy, ale nie z ozdrowieńca ??

Iskra, jeżeli jest podejrzenie panleulopenii, to musi być surowica z kota, który przechorował p. i wyzdrowiał, tylko taka surowica ma sens..
Nie z kota zaszczepionego, tylko takiego, który był chory, najlepiej w ostatnim czasie.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 24, 2005 1:10

Nieustające! :ok: :ok: :ok:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 24, 2005 8:52 kubusia

Witam.
Beata pisze:Thien, rozumiem, ze Kubusia bedzie tez wysterylizowana?

Iskra, trzymam mocno :ok: :ok: :ok:

Tak, oczywiście że tak. Tylko ona straszna spryciula i się złapać nie daje. Chyba bez klatki łapki albo rękawic weterynaryjnych nie da rady. Mysza? Kiedy robimy powtórkę akcji?
Pozdrawiam

Thien

 
Posty: 868
Od: Śro sie 03, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 24, 2005 9:20

Thien- nie ma już talonów. Lecznice nie zrobi sterylki dla kota z Bródna lub Targówka. Z Białołęki tylko w wyjątkowym przyadku- ale ja dostępu do talonów już nie mam.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lis 24, 2005 9:23

Thien,
Myślę, że Mysza nie powinna się pojawiać w Twojej okolicy, ma przecież u siebie nieszczepione kociaki.
Może warto przedzwonić do sąsiadki (młodszej), żeby powiedziała konkretnie z kim miała kontakt, kto obiecał jej pomoc w kastracji kotki ?
Kiedy wypuszczałyśmy kocura mówiła, że z kims się kontaktowała, ale chyba nie wymieniła nazwy ? Przy okazji sprawdzimy czy faktycznie zmiała z kimś kontakt !


A co do Sabci, jest lepiej więc się nieśmiało usmiechnę :)
Wymiotów brak, gdy dostaje kroplówkę pojawia się biegunka.
Ale mała jest coraz bardziej aktywna i sama z chęcią je !

Dziś wieczorem znowu jadę ją miziać :)
Luna Obrazek

iskra

 
Posty: 1832
Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 24, 2005 12:06

:ok: :ok: :ok:
Gość
 

Post » Czw lis 24, 2005 20:48

jest lepiej, kicia w coraz lepszej formie :)
wymioty ustały, teraz z kolei jest biegunka
ale ona powoduje mniejsze straty, więc z dwojga złego niech już lepiej ona będzie
mała ma w kontenerku am i z niego korzysta
jutro ma być D., zobaczymy co powie, ale może malutka niedługo wróci do domu
w końcu

czekając na malucha prosimy o kciuki :)
Luna Obrazek

iskra

 
Posty: 1832
Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 27, 2005 23:08

forma Sabki charakteryzuje sie stalo poprawa :)
chyba jutro wieczorem zabiore ja do domu

za co prosze trzymajcie kciuki :ok:

i za wyleczenie koteczki, zostaje nam wszak grzybek na deserek :evil:

:lol:
Luna Obrazek

iskra

 
Posty: 1832
Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 27, 2005 23:09

bardzo, bardzo sie ciesze
i trzymam :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lis 28, 2005 10:29

i jak, i jak? :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lis 28, 2005 12:42

no na razie to ja siedze w pracy i pojade po nia dopiero kolo 19
w porownaniu z tym co odstawila u weta, gdy ja przywiezlismy, teraz zrobil sie z niej megaprzytulak
tylko po spotkaniu z nia wszystko trzeba prac, bidulka bedzie miala delikatne starcie z jakims szamponem w piance, bo na mycie jeszcze duzo za wczesnie
dostaniemy do jedzenia intestinala
i zobaczymy jak szybko malutka zupelnie dojdzie do siebie :D
Luna Obrazek

iskra

 
Posty: 1832
Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 28, 2005 21:47

:ok: :ok: Dzielna kicia!!
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 49 gości