magicmada pisze:Hmm, nastepnyym razem zostawie pelen talerz, lub rondelek
pani wet powiedziala, ze kot sie wyraznie poprawil, ale moze jeszcze jesc non stopowo, bo ma odrobic straty. kotka jest naprawde fajniutka, jesli sie nie pogorszy miedzy nia a kocurem, a na razie jest to chlodna obojetmosc z lekkim wycofaniem sie kocura, tzn, jesli on nie skonczy znow pod komputerem w depresji, tak jak przy poprzednim dokoceniu, to Kocurzynka zostanie u mnie;-), bo jest rozczulajacym potworkiem;-)
NAprawde???
To mocniej trzymam kciuki za kicie, zeby sie dogadaly:))