Tumaśkowe koty - "D"koty z nami

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 05, 2006 22:34

No, chyba że tak....
Jak to dobrze, że mam mężne, bułkozabójcze, koty :twisted:
Czuję się bezpiecznie! :lol:

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 06, 2006 8:27

Zabójcy Bułek :strach: :smiech3:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30731
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie kwi 09, 2006 7:13

hihi to teraz mozesz brac je ze soba po nocach do knajpy :D beda cie chronic przed najwiekszymi niebezpiecznstwami bulkowymi :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro kwi 19, 2006 8:12

co u dziewczat??
moze jakies nowe zdjecia?? :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro kwi 19, 2006 8:54

covu pisze:co u dziewczat??
moze jakies nowe zdjecia?? :D

Popieram! :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30731
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro kwi 19, 2006 22:32

No, i wywołałyście wilka z lasu.... :wink:

Do tej pory wydawało mi się, że mieszkam w normalnym domu z dwoma miłymi kotkami. Nic bardziej mylnego....:roll:
Pomijam już fakt przemieszczania się różnych przedmiotów, ginięcia długopisów i dziwnych dźwięków w nocy... Pomijam fakt zmasakrowanej bułki i poobgryzanych nad ranem stóp...., ale ostatnio widziałam złe w dwóch różnych odsłonach:

diabelskich oczu:
Obrazek

i paszczy potwora:
Obrazek

PS. W zanadrzu mam jeszcze podgląd głodomorów i polowanie na muchi, ale to Wam zaserwuję w kolejnych odcinkach :twisted:

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 20, 2006 5:41

co za sliczne ciapate podniebienie :D
to jest dobre zdjecie do podpisu :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw kwi 20, 2006 9:05

Podniebienie w łatki! :lol:
Super, diabełek też :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30731
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw kwi 20, 2006 10:28

Dziewczynki opracowały metodę: Jak bronić się przed bandytą uzbrojonym w bułkę :)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw kwi 20, 2006 21:59

Chętnie wymienimy państwa na innych! :evil:
Źli są, bardzo źli...
Rzutem na taśmę zapiasali nas na wystawy Polska - Słowacja - Czechy ....
Dużo jazdy, dwa noclegi w obcym miejscu, klatki....
A jutro/pojutrze ponoć jakieś czipowanie... grubą igłą.... :roll:
Niech ich szlag....

Zgodne, jak rzadko
Elza i Fantasia

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 21, 2006 6:17

HE, a zawsze mowilem ze bycie rasowym kotem to przeklenstwo...
noe prosze, jednak mialem racje :D Elza ja cie przygarne, a Łacia moze przygarnie Fantasie :D
wbijajcie :D
Lul
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pt kwi 21, 2006 7:38

No, Fantasia w pełnej gotowości do ucieczki jest cały czas, gorzej ze mną, bo ja się boję sama wychodzić z domu....
Kiedyś też miałam pomysł ucieczki z domu. Wybiegłam niezauważona na korytarz, a tam zamknięte dalsze drzwi ku wolności. Chciałam wrócić do domu, a tu zamknięte drzwi do domu. Usiadłam przerażona w kąciku....
Pan złapał się szybciutko, że Mu jednego kota brakuje, więc mnie wpuścił... Od tego jednak czasu boję się sama wychodzić z domu. A na to, że nas pani do was zawiezie, niebardzo jest co liczyć....
Macie rację z tą rasowością :roll:
Pani jednak mówi, że jeśli dobrze się sprawimy to potem jeszcze mnie czeka tylko jedna wystawa i koniec !!!!
Nie wiem, czy można jej ufać (szczególnie jeśli chodzi o wystawy), ale lepiej myśleć, że mówi prawdę niż stresować się na zapas....
Trzymajcie za nas kciuki, byśmy dzielne były !!!

Elza
Ostatnio edytowano Pt kwi 21, 2006 21:20 przez tumasia, łącznie edytowano 1 raz

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 21, 2006 20:28

Dobra -czipy przełożone na jutro, nie martwmy się na zapas, na razie pochwalimy się drobnym polowankiem... nie do końca, zresztą, udanym :wink:

Zawsze gotowa do akcji:

Obrazek

Elza, widziałam – tam poleciała!
Obrazek

O już ...
Obrazek

mam ją.... prawie
Obrazek

I zjem ją, zjem ją... gdy tylko będzie moja!
Obrazek

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 21, 2006 20:37

Polowanie pełne dramatyzmu.
Czyżby się u was teraz zalęgły Latające Buły?
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 21, 2006 21:12

Buły to cienkie zawodniczki...
Na nie polowanie jest zawsze udane...

Muchi - to dopiero jest wyzwanie!
:twisted:

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 68 gości