Zgłaszam moje dwie kocice: Bajrę i Sońkę.
Balkon osiatkowy, użytkowany intensywnie (nieustające podziekowania, Damork

):
http://upload.miau.pl/1/12663.jpg - ta sroka zaczyna mnie wkurzać
http://upload.miau.pl/1/12665.jpg ja tam preferuję bezpieczne, niskie siedziska
Sońka - na działce wychodząca z lubością, przy zawracaniu jej ze "złej drogi" kwituje paru przeklenstwami pod wąsem. Na zdjęciu sprawdza staranność podlania malw:
http://upload.miau.pl/1/12666.jpg
A tak calusieńki boży dzień na dzialce spędza Bajra: "no, co jest, dopiero 14:00, środek nocy
http://upload.miau.pl/1/12669.jpg
"Dzień" zaczyna o 20:00, zamieniając sie z zwierzę nocne, polujace z łomotem na niewidzialne myszy, regularnie o 7:00 wściela sie w pościel, niezależnie czy ktos w niej jest czy też nie.
Sońka chadza na dalsze spacery po działce na smyczy i w szelkach, choć zdecydowanie preferuje samodzielne zwiedzanie okolic domku, zaczajanie sie na wróble w bzie, polowanie na motyle przed domkiem i wyganianie os oraz much z sieni na dwór. Chadza też na smyczy na wystawach (Cypku, za Twoim przewodem...

), ale ze względu na biale łapki, jedynie w drugim dniu i to po ocenie sędziów
