


Nie złość się, proszę...wiem, że nie tego oczekujesz, ale...nie mogłam się powstrzymać

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kropka75 pisze:Ona ma nowy drapak, wysoki na 1,2 m i faktycznie bardzo jej się podoba, ale wątpię czy to da większe szanse ścianie... Zobaczymy. O narożnych drapakach wiem, fajne są, tylko jak wytłumaczyć TŻ'owi konieczność takiego zakupu jak nie zauważył jeszcze wydrapanych dziurek?![]()
Tymczasem mamy stratę nr 2.Wczoraj moje szalone zwierzę galopowało po kanapie (dokładnie okrytej narzutą) i na jej końcu postanowiło galop kontynuować widocznie, bo zrobiło skok na oparcie fotela, gdzie... o zgrozo, zostawiłam koszulę TŻ złożoną w kostkę.
![]()
Jak się łatwo domyślić kotuch trafił w koszulę, koszula zaczęła zjeżdżać, a kotuch razem z nią. Oczywiście złapała sięw trakcie upadku brzegu oparcia i... mam zajefajne dziury w nowym (raptem trzytygodniowym) fotelu...
![]()
Nie spałam całą noc, rano gdy mnie mój pan spytał co się dzieje, wydukałam wczorajszą historię. Troszkę się wk... i teraz mam w domu dwoje dzieci, jedno chodzi i miauka, drugie się gniewa na to pierwsze i marudzi...
Ja się chyba zastrzelę...[/b]
kropka75 pisze:)Troszkę się wk... i teraz mam w domu dwoje dzieci, jedno chodzi i miauka, drugie się gniewa na to pierwsze i marudzi...
Ja się chyba zastrzelę...[/b]
kropka75 pisze:Tangerine - obawiam się, że reklamacja nie zostanie uznana.Osobiście nie widziałam jeszcze skóry, która przeżyłaby ostre przedmioty...
Iśka pisze:Ja mam skórzane meble i kotkę. Podrapała 1 fotel, zapastowałam pastą do skór i prawie nie widać szkody.
Od kiedy ma drapak, taki nieduży Triexie nie interesują ją meble,
a wcześniej to podrapała również krzesło takie tekstylne, że włókna wisiały (zakleiłam i spryskałam cytrynowym odświeżaczem- poskutkowało).
Żal mi było tych przedmiotów, ale pomyślałam, że ona jest od nich ważniejsza, wspomogłam drapakiem , podglądałam ją, jak się zabierała do krzesła przestawiałam ją na drapak i chwaliłam. Jak przyuważyłam, że drapie cokolwiek innego niż drapak mówiłam psik i natychmiast na drapak kierowałam i tam bawiłam się z nią, zrozumiała. Meble ocalone(na razie)
Polecam opryskać zapachem cytrynowym co cenniejsze meble. Kot widzi i czuje,ze człowiek oznaczył co jego i dociera do niego,
żeby trzymać się od tego z daleka.
W razie zastania "na gorącym uczynku" spryskanie wodą kota też pozostawi w pamięci niezbyt przyjemny trwały ślad.
Nie złość się na swoją kotkę. Ona to robi nie złośliwie przecież. Trzymam za Was obie kciuki.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 119 gości