Naprawde bardzo, bardzo sie ciesze i wzruszyłam sie bardzo, to mój pierwszy kot któremu chociaż w takim stopniu pomogłam znależć domek i jestem wdzięczna że mimo iż jest to kicia specjalnej troski dałaś jej szanse na dobre życie, mam nadzieje że forumowicze którzy mają MCO oraz koty z alergią , pomogą tobie i kotce , jak zwykle doradzą/bo są wtym niezastąpieni/ gdyby nie ich rady ja nie adoptowałabym Pandzi ale ich wiedza na temat Fipa pomogła mi podjąć decyzje i Pandzia jest z nami./ Serdecznie pozdrawiam i czekam na zdjęcia/czuje sie jak matka chrzestna

/