Pomóżmy Pani Danucie!!!

[Witch]

Obawiałam sie tego...

[Marycha]

Jeśli nie zamierzali publikować artykułu, to po co te texty, że jutro . Mam wrażenie, że nas traktują trochę nie tego Ale zobaczymy...
Czekam na dobre wieści

[Bomba]

Kotka B się martwi .....

[Magda]

Tak, np. "Spór o śmietnik" - to jest jeden z tytułów pod "Interwencje, opinie" w GW w internecie

Albo artykulik o brudasach, co to się nie całkiem dokładnie myją przychodząc do lekarza, pt. ŚLICZNI, NIEZBYT HIGIENICZNI! A tym lekarzom się niedobrze robi, bo pacjenci śmierdzą! Muszą otwierać okna, wstrzymywać oddech itp.! Gazeta Wyborcza, ludzka ich mać!!!

Ciekawam powodu tego lekceważenia sprawy...

[Bomba]

[Macda]

Bomba ja sie nie obrazam - ja proponuje rozwiazac to w bardziej cywilizowany sposob. Co ci da jak 'wdymasz' facetowi?
Artykulowi to na pewno nie pomoze - to raz.
Dwa: tak tez jestem zla ze nie ma artykulu, ale uwazam ze najpierw nalezy zbadac przyczyne.
Z doswiadczenia wiem ze dziennikarze jedno, a Redaktorzy Wydania - drugie.
Powie taki ze "nie" i nie ma przebacz.
Material potrafi sobie lezec i lezec....w szufladzie piszacego

[Agni]

---

Czy to kolejny żart Kotki B, czy może się mylę....?

[Bomba]

Tłumaczę na Polski : Ochrzaniłabym faceta , że robi sobie jaja i tyle .
Powiedziałabym , że to nie fair . Coś złego ??????

[Elżbieta]

Odkładając na bok sprawę tego artykułu-przynajmnie na chwile pytamy czy wiadomo jak wygląda sytuacja u p.Danuty?Czy babsztyl sie uspokoił?Jeżeli tak to czy wynikałoby to z faktu wizyty tego dziennikarza?Czy ona wiedziała o niej?
Elżbieta

[Macda]

Tłumaczę na Polski : Opierdoliłabym faceta , że robi sobie jaja i tyle .
Powiedziałabym , że to nie fair . Coś złego ??????

I nic bys tym nie osiagnela, bo facet moze nie miec na to wplywu.
Gratuluje dyplomacji.
Opanuj sie Bombo.
Kazdy z nas jest zly.

[Bomba]

No cóz , kotka nigdy nie była dyplomatką , to fakt ......

[vivien]

Tak sobie myślę... Dlaczego oni tak nas traktują? Czy dlatego, że zajmujemy sie taką dziwną (dla nich) sprawą? Czy to dlatego, że nie bierzemy udziału w "wyścigu szczurów" i trochę inne sprawy są dla nas ważne? Że potrafimy się zatrzymać i dojrzeć coś co dzieje się wokół nas? Smutne to , ale jestem dumna, że taka jestem. Czego i Wam życzę
Droga Bombo - wdymianie nic nie da - jest takie powiedzenie (brzydkie): ruszysz g..., a będziesz odpowiadać za człowieka. Proponuję Ci przejść na emotikony (tak jak w komiksach)

[LimLim]

Może jest to temat przedwyborczo niewygodny

[Padme]

Wiecie co, oni nas zwyczajnie traktują jak bandę debili... Jak takich zakręconych, co to im trzeba przytaknąć, a w gruncie rzeczy wyśmiać. Jasne, że dla delikatnego noska pana doktora śmierdzące pachy są wazniejsze od kotów.

A z drugiej strony, żebyście widzieli, jakie syfy u nas polikwidowali, jakie parczki założyli, deptaki porobili... wszystko, żeby im stołki spod.. nie ujechały.

[Bomba]

No i nie dziwcie się kotce B .........Bo znów się biednej oberwało .........
Poglaszczcie kotkę B ............