
Ja w ogóle nie mam specjalnego zaufania do suplementów, gotowych. Nie mam oczywiscie żadnych dowodów, ale uważam suplementy to trend marketingowy. I moda. Wydaje mi się też, że suplementy w nadmiarze mogą zaszkodzić.
Podawanie mięsa bez suplementów nie musi się kończyć niczym złym. Jasne, monodieta nie jest fajna i trzeba ją urozmaicać, ale najlepiej w sposób naturalny.
Nie wiem, to jakiś znak czasów. Coraz więcej kotów z jakimiś nietolerancjami pokarmowymi, niedoborami i czym tam jeszcze. Patrząc na dzieci znajomych też to widzę, coraz więcej różnych dolegliwości w tym typie. Zapewne wynika to z różnych przyczyn, ale niebagatelną jest po prostu jakosć tego co jemy
BTW, wiemy, wiemy że opiekunem kotkibrytyjki - dziewczynki, jest chłopiec

No facet, ale do dziewczynki pasuje chłopiec
