

...i zakamuflowana


Trochę się rozpadało, więc damy rade zanieść za chwilę tylko budkę dla Szarusia. Mordusia ma gdzie się schować, więc do jutra musi poczekać.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Damian- iza71koty pisze:Kiciula, Mordusia, Szara z bazy oraz dochodzący Marcin( Hal),a w podwórku Andzia Opiekun wirtualny alicat
Damian- iza71koty pisze:Znajomy wyłożył tymczasowo sumę potrzebną na zakup pieca dla Bezdomnej na lotnisku. Chodzi o Mariolę i altanę Zygmunta. Głównymi dwoma powodami czemu postanowiliśmy zorganizować Jej piec jest to, ze śpi tam minimum 8 kotów na strychu i chcielibyśmy żeby nikt nieprzyjemny altany nie zajął, gdyby ją porzuciła. Mariola nie ma sumy potrzebnej na zakup pieca.
U nas też jest kiepsko jeśli chodzi o wydatek ponad 300zł na piec plus koszt nowych rur i kolanka.
Pan Mirek( znajomy) kupił piec oraz rury. Piec trzeba zainstalować, w tym wykuć dodatkowo dziurę w kominie, a starą zamurować.
Piec, który chcieliśmy naprawić się do niczego nie nadawał. Mariola ma dostać jakieś pieniądze z MOPS-u więc poinformujemy, że musi zwrócić za piec przynajmniej 100zł. Drugie tyle dołożył Pan Mirek. Więc żebyśmy się mogli z nim rozliczyć potrzebna jest kwota ok. 150zł.
Ustalimy z Mariolą, że piec jest także naszą własnością. Żeby nie wyszły w przyszłości jakieś cyrki.
![]()
Bardzo prosimy- jeśli Ktoś mógłby/ chciałby się dołożyć do pieca to bylibyśmy wdzięczni za pomoc. Musimy z naszej strony oddać Panu Mirkowi 150zł, pod warunkiem, ze Mariola dotrzyma słowa i na wyrównanie z MOPS-u odda nam 100zł. Bo ustaliliśmy, że zwrócimy 250zł za piec
Piec i rury kosztowały ok 370zł.
JózefK. pisze:Cieszę się bardzo, że pomimo nawału pracy i beznadziejnej pogody macie jeszcze siłę wrzucać tutaj relacje:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości