Kotek przybłęda - proszę o poradę

Nasze koty śpią całą noc. Nawet rano specjalnie nie budzą. No ale może to też wynikac z tego, że jak chcą wyjść to sobie wychodzą przez okienko. Nie musza nikogo budzić.
Koty szybciutko adoptują się do zwyczajów domowych.
W sierpniu przygarnęliśmy biegającą po ulicy koteczkę w październiku podrzucono nam kociaka. Błyskawicznie zaakceptowały domowe zwyczaje.
Nie ma z nimi żadnych problemów.

Moje też grzecznie kładą się po zgaszeniu światła, i śpią do rana choć jak ja śpię dłużej to potrafią na mnie włazić i mnie obudzić, bo tak to jest jak są dwa, że jeden drugiego obudzi i łażą. Był jeden to spał obok do puki ja nie wstałem nawet do południa. No ale teraz jak są dwa to sypiają w przedpokoju to nie wiem o której wstają i co robią, budzą mnie co najwyżej grzebaniem w kuwecie. Ale reguł nie ma pełno nocnych marków co wariują po nocach i budzą nad ranem ale to jak mówiłem też kwestia jakiegoś tam wychowania.

Fajnie by było gdyby kot spał jak my. Z resztą mi by wielce nie przeszkadzał gdyby w nocy buszował po chałupie, bardziej się martwię o psa. Bo jednak nie żyją ze sobą zbyt dobrze.

Kurcze ten nasz psiak kończy się

Ledwo chodzi, dziś byłam u weta, tabletki niesterydowe juz nie dają rady, w poniedzialek chyba dostanie stetyd, bo już ledwo chodzi. Dziś nie mogła wejść z trawy na taras, upadła na łepek. Serce mi pęka jak na to patrzę. Przez 14 lat odwiedzaliśmy weta tylko na szczepienia, a teraz stale coś. Nigdy nie chorowała, zawsze szczupła, zdrowa, pogodna psina. A teraz z każdym dniem coraz gorzej.
Sorrki, wiem, że to forum o kotach, ale kto mnie lepiej zrozumie jak nie miłośnicy zwierząt. Zmajomi nie podchdza do tego jak ja, że zwierzak to cześć rodziny.
Jak jechałam od weta to.aż trudno mi było powstrzymać łzy.

A próbowałaś arthrovet? Jest jeszcze coś co pomaga starszym lepiej chodzić ale w tej chwili nie pamiętam nazwy.

tak i ostatnio tez cimalgex. W ogóle ostatnio czytałam, ze glukozamina to pic na wodę (arthrovet)
Nagle sie pogorszyło, podejrzewam, że po szczepieniu na wściekliznę. Jak dożyje do przyszłego roku, to już nie będe jej szczepić. Pies praktycznie nie wychodzi poza obręb ogródka, nie ma styczności z innymi psami.

Nie szczep 14 letniego psa przeciwko wściekliźnie, każde szczepienie zawsze obciąża organizm, nawet wścieklizna, a pies szczepiony przez 14 lat corocznie już nigdy nie zachoruje na wściekliznę (zakładając, że reagował na szczepienie). Glukozamina to nie pic na wodę, po prostu zastosuj lepszy preparat np arthroscan, efekty zobaczysz dopiero po jakimś czasie, starczych zmian zwyrodnieniowych nie da się wyleczyć, chodzi o podniesienie komfortu życia. Masz jakąś diagnozę - co dokładnie dzieje się z jej nogami?

diagnoza to zwężenie kanału lędźwiowo - krzyżowego (zespół końskiego ogona).
z objawów, to rozjeżdżające się tylne łapki, jakby je trzymała w powietrzu, przykurczona postawa, jakby zaokrąglany zad, nie umiem tego opisać, no i ewidentny ból podczas chodzenia.
Ostatnio doszły problemy z załatwieniem się - ma parcie, ale nie może się załatwić, wygląda jakby za słabe mięśnie miała. Po po kilku próbach udaje się (nie jest to jakieś zatwardzenie).

A jakaś rehabilitacja (laser, bieżnia wodna)? Nie znam się :oops:

ale może warto spytać?

Nikt z naszych weterynarzy nawet nie słyszał o rehabilitacji :evil:

u pieska pogorszyło sie ostatnio - jakos od wakacji.
Postanowiłam, że pojadę do Wrocławia (3h jazdy w jedna stronę) do dr Dariusza Niedzielskiego. Potrzebuję dokładnej diagnozy, a nie na oko. Albo mówią: "no bo to już starość i tak już będzie".

W tym czasie mój starszy syn zaopiekuj się kotem

Warto spróbować nivalin, tani nie jest, ale bardzo często pomaga, mięśnie możesz wspomagać podając HMB (np dolvit hmb), karsivan też nie byłby głupi, ale też do tanich środków nie należy... zacznij jednak od diagnozy, bo mimo, że wiek itp lepiej wiedzieć z czym się walczy. Powodzenia.

Nie słyszałm o nivalinie. Poczytam, ale to chyba na receptę
Karsivan bierze od roku.
W ogóle bierze sporo specyfików, czasem się śmieje, ze więcej leków, niż pożywienia

• Karsivan 2 x 0,5 tabl
• Cimalgex 80mg (1/4 tabl dziennie) – od2.11.2016r
• Propalin
• Essentiale Forte 2x1 kaps
• ArthroVet HA COMPLEX – 0.5 tabl dziennie
• ArthroVet Collagen – 0.5 saszetki dziennie
• sproszkowane skorupki jaj
• zmielone gorzkie migdały (wit B17)

Niestety zauważyłam u Mruczka dość duże trzecie powieki. Przeczytałam "cały internet" i boję się.
Zaraz jadę do weta, ale u nas oni są kiepscy, znając życie na pałę da antybiotyk.
Boję się o Mruczka, a jeśli to białaczka?

Jeśli faktycznie mu się wysunęły a nie wmówiłaś sobie to może to jakaś niedyspozycja czy byle co lub kk, nie wiadomo. Jeśli się nie poprawi to zawieź go do weta ale nie popadaj w histerię, że białaczka, że to, że tamto bo widzę bardzo podatna i przewrażliwiona jesteś

Niestety nie zdążyłam, bo wet do 18:00
Oczka od kilku dni są takie. Najpierw zauważyła to Kalinka, potem syn zwracał uwagę, dziś ja też widzę. Nie jest tak stale, czasem oczka są normalne, ale rzadko.
Dziś nie zjadł śniadania, co się nie zdarza, bo on apetyt ma ogromny!!! Ja wiem, jestem przewrazliwiona i panikara, czy to.chodzi o dzieci, czy o zwierzaki, czy problem w pracy... Po prostu taka jestem

Zastanawiam się nad tym kotem, który Mruczkowi zabrał budę. Przychodzi do nas na taras i śpi w budzie. Jest strasznie chudy. Bardzo mi go szkoda.
Czy jakbym codziennie wylozyla miseczkę mięsa dla niego, to dobry pomysł??!
Nie mogę pozwolić sobie na drugiego kota w domu, z resztą on jest dziki, nie można do niego podejść, ale pomyślałam, że jak raz.dziennie bym mu dala miseczkę, to było by ok.
TZ by nawet o tym nie wiedział oczywiście, już marudzi, że koty ze wsi się schodzą.

Krzywdy na pewno mu tym nie zrobisz, ale będziesz miała pod domem kolejnego stałego lokatora. Ja bym nie chciał aby jakiś dzikus odebrał budę mojemu młodemu kociakowi i wiem, że go nie przegonisz więc albo małego weźmiesz do domu albo dostaw drugą budkę.

Kotek przybłęda - proszę o poradę

Kto przegląda forum