Operacja

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 30, 2014 19:27 Re: Operacja

Już myślę, jak przystosować mu w domku i gdzie będzie spał :roll: No i muszę mu kupić kuwetę i nauczyć załatwiania się do niej, bo odkąd jest chory to załatwiał się na podłogę a karton ze żwirkiem traktował jak legowisko :?

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

Post » Wto wrz 30, 2014 21:24 Re: Operacja

No przecież mówiłam,że będzie dobrze prawda? No. Ja jestem wiedźma i rzadko kiedy się mylę :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Wto wrz 30, 2014 21:25 Re: Operacja

anula7777 pisze:Już myślę, jak przystosować mu w domku i gdzie będzie spał :roll: No i muszę mu kupić kuwetę i nauczyć załatwiania się do niej, bo odkąd jest chory to załatwiał się na podłogę a karton ze żwirkiem traktował jak legowisko :?



Anula weź zrób tak jak ja, kiedy uczyłam Artema: Tam gdzie nasiusiał wytrzyj ręcznikiem papierowym i ten ręcznik wrzuć do kuwetki pod żwirek. Na mojego kota podziałało, szybciutko załapał o co chodzi :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Wto wrz 30, 2014 21:34 Re: Operacja

kocia_mendka pisze:
anula7777 pisze:Już myślę, jak przystosować mu w domku i gdzie będzie spał :roll: No i muszę mu kupić kuwetę i nauczyć załatwiania się do niej, bo odkąd jest chory to załatwiał się na podłogę a karton ze żwirkiem traktował jak legowisko :?



Anula weź zrób tak jak ja, kiedy uczyłam Artema: Tam gdzie nasiusiał wytrzyj ręcznikiem papierowym i ten ręcznik wrzuć do kuwetki pod żwirek. Na mojego kota podziałało, szybciutko załapał o co chodzi :D


To jest myśl, wypróbuję! :D Mam nadzieję, że nie będzie tam polegiwał, bo póki co traktuje ten żwirek jak łózko, do którego sobie nie brudzi, za to brudzi wszędzie dookoła :)

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

Post » Wto wrz 30, 2014 21:49 Re: Operacja

jeszcze jedna rada - na początek daj mu do kuwety zwykły piasek/ziemię. Wszak na ogrodzie żwirku nie miał. Potem zacznij mieszać ze żwirkiem i załapie, o co chodzi.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16567
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 30, 2014 22:08 Re: Operacja

izka53 pisze:jeszcze jedna rada - na początek daj mu do kuwety zwykły piasek/ziemię. Wszak na ogrodzie żwirku nie miał. Potem zacznij mieszać ze żwirkiem i załapie, o co chodzi.


Dzięki izka, zobaczę czy pomoże. Dzisiaj testowałam opcję, że postawiłam drugi kartonik ze żwirkiem, na jednym spał a drugi czekał na wiadomo co :D ale akurat mu się nie chciało a potem zawiozłam go do weterynarza... najlepsze jest to że obok ma wygodne legowisko a wybiera żwirek :D Myślałam też, że może mu tęskno za ogródkiem i ziemią albo czymś "ziemiopodobnym", w końcu kiedyś uwielbiał się wylegiwać na grządkach między kwiatkami.

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

Post » Wto wrz 30, 2014 22:30 Re: Operacja

Znam ten ból - mam koty wychodzące i najstarsza menda za nic nie chce załatwiać się w domu, choć kuweta stoi i zna ją dobrze. Za to jeden z kocurków potrafi z ogrodu przybiec do domu do kuwety :mrgreen:
W roli kuwety zastępczej doskonale sprawdza się stara blaszka od pieczenia, plastikowa szuflada z kuchennej szafki i tym podobne wynalazki.
Do spania - karton położony na boku, żeby miał taki jakby daszek nad sobą, w środku jakiś kocyk, polarek, cos miękkiego i łatwego do uprania - rana moze podkrwawiać.Na początku - kuwetka blisko legowiska. Ideałem byłaby klatka kennelowa.
Mam właśnie pod opieką kotkę, która straciła dom, tydzień temu ja sterylizowałam, dziś miała reoperację, bo wyskoczyła przepuklina. Mam ją właśnie w takiej klatce - pozyczonej - w garażu ( w domu moja kotka jej nie toleruje). Ma w klatce właśnie takie wyposażenie jak opisałam.
Wiadomo - klatki nie załatwisz, więc poszukaj w domu spokojnego miejsca, najlepiej trochę schowanego - gdzieś pod stołem/biurkiem, w kącie....i tam zoorganizuj kotu życie na pierwsze chwile.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16567
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 01, 2014 10:59 Re: Operacja

Anula, jak Bryczek dzisiaj?

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 01, 2014 13:53 Re: Operacja

W sumie najlepszy byłby transporterek ewentualnie najnormalniejszy na świecie karton w sensie pudełko z wyciętym wejściem i wyłożony jakimś kocykiem czy czymś ciepłym. Artem po kastracji szukał miejsca żeby się schować i dojść do siebie... Wiem,że to operacja a nie zwykły zabieg, ale myślę,że zasada jest ta sama, chore zwierzę szuka z zasady miejsca gdzie mogłoby w spokoju sobie poleżeć. Anula jeśli dasz radę pod spód kocyka podłóż podkład higieniczny, może być i tak,że po narkozie Bryczek nie będzie kontrolował pęcherza ( słyszałam,że się zdarza coś takiego )i ogólnie daj kotełowi odpocząć podejrzewam,że za dzień czy dwa wstanie na nogi i będzie dobrze. Tak czy siak nadal kciuki trzymam :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

Post » Śro paź 01, 2014 18:06 Re: Operacja

ponownie
co z tym wpisem od Gierka?
gdzie kotek jest operowany?

widzę, że jesteś od jakiegoś czasu zalogowana
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro paź 01, 2014 18:18 Re: Operacja

ultra75 pisze:Anula, jak Bryczek dzisiaj?



Bryczuś jest już w domu. O dziwo świetnie to znosi, jak mnie dzisiaj zobaczył rozmruczał się i tulił do ręki :D Musiał się stresować, że go tam zostawiłam na noc... Jak przyjechaliśmy wypuściłam go w przedpokoju, gdzie ma swój kącik i od razu się przechadzał, nawet nie był zmęczony, a położył dopiero jak sobie podjadł :) Jest drobnym kotkiem ale chyba jest bardzo silny, zachowuje się tak jakby nie wiedział że nie ma już 4 łapek... no i widać, że czuje się lepiej. Będę mu jeszcze przez kolejne dni robiła zastrzyki przeciwbólowe i z antybiotykiem, a za 10 dni do ściągnięcia szwów.
Serce sie cieszy jak na niego patrzę i widzę jak sobie radzi, no i że już jest po wszystkim... teraz może być tylko lepiej :)

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

Post » Śro paź 01, 2014 18:20 Re: Operacja

Kinnia pisze:ponownie
co z tym wpisem od Gierka?
gdzie kotek jest operowany?

widzę, że jesteś od jakiegoś czasu zalogowana



U dr. Gierka właśnie :) Już po operacji, była wczoraj :) Dzisiaj go odebrałam i kotek czuje się dobrze :D

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

Post » Śro paź 01, 2014 18:21 Re: Operacja

To dobrze, że się dobrze czuje :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro paź 01, 2014 18:26 Re: Operacja

kocia_mendka pisze:W sumie najlepszy byłby transporterek ewentualnie najnormalniejszy na świecie karton w sensie pudełko z wyciętym wejściem i wyłożony jakimś kocykiem czy czymś ciepłym. Artem po kastracji szukał miejsca żeby się schować i dojść do siebie... Wiem,że to operacja a nie zwykły zabieg, ale myślę,że zasada jest ta sama, chore zwierzę szuka z zasady miejsca gdzie mogłoby w spokoju sobie poleżeć. Anula jeśli dasz radę pod spód kocyka podłóż podkład higieniczny, może być i tak,że po narkozie Bryczek nie będzie kontrolował pęcherza ( słyszałam,że się zdarza coś takiego )i ogólnie daj kotełowi odpocząć podejrzewam,że za dzień czy dwa wstanie na nogi i będzie dobrze. Tak czy siak nadal kciuki trzymam :D



Dziękuję :* On już normalnie chodzi! :D Zobaczymy jak będzie z tym załatwianiem, na razie nic nie robił. Postawiam mu koszyczek z kocykiem, w którym go woziłam do weterynarza na miejscu gdzie wcześniej był żwirek, a żwirek na miejscu legowiska i póki co leży w koszyczku a nie na żwirku :) Więc jakiś progres jest :D A kotek zachowuje się tak jakby nie wiedział że ma teraz 3 a nie 4 łapki, no może więcej poleguje ale jak do niego zaglądam to od razu wstaje i chce się miziać :)

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

Post » Śro paź 01, 2014 18:28 Re: Operacja

:D

anula7777

 
Posty: 149
Od: Pt wrz 19, 2014 14:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka i 248 gości