KOCIĄTKO szkielecik,koci katar. odeszła (')

[ASK@]

[*]

[justyna8585]

Ogromnie mi przykro

Ale dobrze wiesz, że parę rzeczy się jednak udało...

Ona miała żyć, miała być zdrowa,znaleźć dom i miała być przykładem dlaczego warto ratować.Chciałam siostrze udowodnić i na nic wszystko się zdało.
Wiem,że zostało zrobione wszystko,co dało się.

Znalazłam coś,chciałam to siostrze przekazać,żeby raz na zawsze zamknęła się.
"Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt."
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

[Artyna]

Bardzo mi przykro
A słowa z Biblii przepiękne..

[margoth82]

przykro mi tak bardzo wierzyłam, że się uda.
Malutka [*]

[Farcia]

[*] biegaj zdrowa za TM .......

jak można dołożyć cegiełkę do spłacenia długu ?

[violet]

[*]



Słowa z Koheleta 3/19 są piękne i prawdziwe. Niech "siostra" je zobaczy (zresztą powinna je znać chyba?).

[BOZENAZWISNIEWA]

[klaudiafj]

(((((( [*] Współczuję ogromnie ((((((((((((((9

[kicikicimiauhau]

Żegnaj, Koteńko....
Teraz już jesteż zdrowa, silna...
Bądż szczęśliwa na tym innym świecie ...
[*]

[asiek o]

Jak nie było cudu? Był - mała trafiła na Ciebie i poznała co to miłość i serce. Do zobaczenia maleńka kiciu w lepszym świecie [*]

[justyna8585]

Wielkie podziękowania należą się DT,które walczyło do końca i bardzo przeżywa śmierć malutkiej.

Mała została skremowana, kolejny raz upewniam się,że jak jest poprawa,to należy się spodziewać najgorszego.

[Meteorolog1]

Szkoda kici

[halbina]

Wielkie podziękowania należą się DT,które walczyło do końca i bardzo przeżywa śmierć malutkiej.

Mała została skremowana, kolejny raz upewniam się,że jak jest poprawa,to należy się spodziewać najgorszego.

Przytulam

[Cindy]

Malutka koteczko[*]

Justynko - jestes Nie zwazaj na klody rzucane Ci pod nogi przez bezdusznych ludzi. Mowia, ze nie szata zdobi czlowieka - ale siostre zdobi tylko szata pod ktora kryje sie

[justyna8585]

Dzisiaj ostatni dzień urlopu, jutro wracam do pracy i znowu zacznie się.

Z tego,co widziałam, to prawdopoodbnie z rodzeństwa małej 1 kociątko nie żyje, były znalezione w tym samym miejscu jakieś 1,5 tyg.-2 tyg. później i znalazła ważna os. z Rudy,która zna siostre i gratulowała jej pracownika,czyli mnie.Jej mina musiała być bezcenna,ale ja wiem że to sie na mnie odbije.

Bardzo żal małej,ciężko pojąć że jednym sie udaje,a innym nie.