[Białystok14] Pomóżmy Jo-kotkom :) s. 71

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 25, 2014 21:28 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

Proszę mnie pogłaskać :201461
Kilka dni temu zadzwoniła wieczorem pani doktor z lecznicy "Na Zwycięstwa" (było tam Sano) że chłopaki jej kotkę przynieśli. Świeżo wysterylizowaną. Przesłała zdjęcie. No i twarz kocia jakaś taka...no znajoma morducha. Ale skąd ja ją znam? (mam tak czasami względem ludzi, nad kotami nie szło mi się za często zastawnawiać) Poprosiłam o zdjęcie .... szwu. Golone tak jak w MEdvecie, ale szew jak w Boliłapce. Ot zagadka 8)
Przerzuciłam zdjęcia kotów sterylizowanych - nic (jeszcze nie mam wszystkich, dopiero pod koniec mca miewam)
Zwoje pracowały dalej. Nic.
Na szczęście układ plamek i kropek mi się zgodził względem jednej kotki z "Poszukiwanych" Z tym, że wiedziałam, że kotka już zabrana z ulicy, ciachnięta i oddana. Skąd więc na ulicy?Było późnawo - dzięki Kasi i Ewie udało się ustalić kto zajął się kotką. Dziewczyna - sympatyczna i zaangażowana, zarzekała się, że kiedy pół godziny wcześniej była u dziadka to kotka tam była. A ja bym sobie dała pół ręki (nie jestem taką hazardzistką by całą) obciąć, że kot ten sam. Zresztą popatrzcie:
Obrazek
Obrazek

I co?
Okazało się, że to ta kotka :) Śmignęła dziewczynie pod nogami jak wychodziła. Nawet nie zauważyła (jestem w stanie w to uwierzyć, Nokia też robiła takie numery) Dobrze, że się dobrze skończyło...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 26, 2014 11:50 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

Ech, wiedziałam, o głaski nie jest łatwo :evil:
To teraz pesymistycznie - wczoraj do lecznicy dzieci przyniosły kotka. Kotek po wypadku, ma pękniętą miednicę. Narazie reszta wydaje się być ok, ale może być różnie. Kotek, żeby się pozrastał przez 6 tyg musi siedzieć w klatce, być może potem będzie wymagał operacji główki kości udowej (cośtamcośtam - nie powtórzę.. :oops: ) Nie może zostać tyle czasu w lecznicy, duża obawa że zostanie uśpiony :(
Mamy czas do jutra :(
Jakoś tak piszę bez przekonania że uda się coś znaleźć, bo cuda są dość rzadkie w tym "biznesie" ale jednak czasem się zdarzają... Więc może jednak ktoś? Koszty leczenia i ew operacji pokryjemy oczywiście...
Obrazek
Obrazek
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 26, 2014 12:35 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

a czy jest dostępna klatka?
Spróbuję namówić mamę
Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 26, 2014 13:47 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

Agata mówiła, że klatka się znajdzie.

kisielek882

 
Posty: 32
Od: Pt sie 24, 2012 14:26

Post » Pt wrz 26, 2014 18:18 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

No to i dom się znalazł :ok:
Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 26, 2014 20:07 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

Motylku :1luvu:
Kocik narazie na obserwacji, dziś miał jakieś problemy. Dostał kroplówki, na RTG nie widać nic poza tą pękniętą miednicą. Ale wiadomo, że nie widać, nie znaczy, że nie ma...Jestem w kontakcie z lecznicą. Kić ma szansę, ma nadzieję, że z niej skorzyta.
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie wrz 28, 2014 18:43 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

P.Agato - w jakiej dzielnicy znaleziony ten kić? Czy nie na Mickiewicza i czy to kocur ? Widziałam tam podobną koteczkę.
Moja klatka jest zajęta przez podobne coś, z tym że maleńkie, no drobnica, pani dr Renatka "wyceniła" na 2 miesiące. Przyjęłam do domu z kocim katarem, dzisiaj kotusia ma się lepiej. I ...popatrzcie, 1-sza kupka od 24 września, czyli od czasu kiedy przyniosłam tą drobinkę do domu. Skórka i kości, tylko oczyska na wierzchu, wielkie i wytrzeszczone. może to być wskutek kataru? 3 dni podawałam parafinę w płynie 1x dz/po 1 cm. Chyba niemało jak na takie chuchro, ale jest efekt. Po tamtym wypadku z zatkanym kocikiem bałam się, że coś podobnego może się powtórzyć.
Pan. który czasem karmil kocię nazwał go "Ziutek", w lecznicy okazało się że to ona i zmieniła imię na Ziuta.
Clavaseptin też dostaje. We środę mamy się stawić w lecznicy, wówczas obfocimy kicię.

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie wrz 28, 2014 21:12 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

Niestety, kotek nie skorzystał z szansy [*]
motylku, dzięki...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 29, 2014 15:44 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

Mam jeszcze plakaty o kociej wystawie, mniejsze i większe. Kto jeszcze ma pomysł, gdzie powiesić, to proszę się do mnie zgłaszać.
Im więcej ludzi przyjdzie, tym większe szanse na pękate skarbonki :lol: i pomoc kotkom :201461
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pon wrz 29, 2014 21:50 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

http://kotkowo.pl/index.php?option=com_ ... Itemid=149 kotka Cizia znalazla Dom 22 lutego wg/mnie to kotka ktora błąkała sie po jurowieckiej a pozniej potracona przez samochod
Tutaj prosba do Agaty zeby skoro to goscie znależć ososbe kotra tego kota oddawala (stare maile z temtego okresu, lub cos innego) co pozwoli namierzyc kogos kto ja wzial.
Obrazek
Obrazek

Coma

 
Posty: 372
Od: Wto mar 01, 2005 15:54
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 30, 2014 0:16 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

dorotak97 pisze:W jednej z białostockich lecznic w klatce siedzi młodziutka ok. 4 miesięczna koteczka. Jest cała oblepiona własnymi odchodami bo w klatce nie postawiono jej kuwety. Futro w fatalnym stanie, całe żółte od moczu. Kotka ma zrośnięte powieki i przez to nie jest urodziwa, ale to nie znaczy że zasługuje na taki los jaki ją spotkał. Może gdyby odchuchać, odtuczyć, wygłaskać to wypiękniałaby i znalazłby się ktoś kto ją pokocha. Co możemy zrobić dla tej koteczki?
Obrazek



I co z tą koteczką?
Ktoś jej pomógł?

gantra

 
Posty: 244
Od: Sob kwi 06, 2013 5:42

Post » Wto wrz 30, 2014 9:28 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

Coma - napisałam maila, faktycznie bardzo podobna. Nie mam już zdjęcia kici od p.Kasi, nie wrzucałam jak napisała że kicia wpadła pod samochód.
gantra - koteczka jest w lecznicy (innej). Jest absolutnie boska - dawno nie widziałam tak miłego, tuptająco - dreptającego kotka.Wszyscy którzy ją widzą zachwycają się jej zachowaniem a dopiero potem kiedy patrzą w oczki i sa przerażeni.
Była na kontroli u dr Kasi na Wesołej w kwestii oczków. Oczęta w kwestii estetyki wyglądają paskudnie, przyznaję. Gałki oczne w zaniku, ale ona coś tam widzi -może jakiś cienie,może ruch. Nie wiadomo. Ale oczy nie są do operacji.
Generalnie kotka jest na odpasie ;) Czeka na kogoś kto pokocha kochanego kotka. tyle że brzydalka :(
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 30, 2014 10:13 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

Aga, Coma -to jednak nie ta kotka.
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 30, 2014 10:14 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

Sory, to nie ta, wlasnie zobaczylem w powiekszeniu te zdj. z jurowieckiej
Obrazek

Coma

 
Posty: 372
Od: Wto mar 01, 2005 15:54
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 30, 2014 19:07 Re: [Białystok14] Jesienne kotobranie...

aga&2 pisze:Coma - napisałam maila, faktycznie bardzo podobna. Nie mam już zdjęcia kici od p.Kasi, nie wrzucałam jak napisała że kicia wpadła pod samochód.
gantra - koteczka jest w lecznicy (innej). Jest absolutnie boska - dawno nie widziałam tak miłego, tuptająco - dreptającego kotka.Wszyscy którzy ją widzą zachwycają się jej zachowaniem a dopiero potem kiedy patrzą w oczki i sa przerażeni.
Była na kontroli u dr Kasi na Wesołej w kwestii oczków. Oczęta w kwestii estetyki wyglądają paskudnie, przyznaję. Gałki oczne w zaniku, ale ona coś tam widzi -może jakiś cienie,może ruch. Nie wiadomo. Ale oczy nie są do operacji.
Generalnie kotka jest na odpasie ;) Czeka na kogoś kto pokocha kochanego kotka. tyle że brzydalka :(


To super, że jest pod Waszą opieką :ryk:
A gdzie ją można zobaczyć?

gantra

 
Posty: 244
Od: Sob kwi 06, 2013 5:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości