Śródborów czyli JOKOT w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 30, 2014 22:32 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Agneska pisze:Agus, to bede wdzieczna za blizsze namiary. Moja mama mieszka w poblizu i lubi robic zakupy przy hali mirowskiej. O swicie tez zdarza jej sie wstawac. :)
A Ty sobie radz dzielnie w czasie przeprowadzki. Powodzenia!!!

Żadnych numerków budek nie powiem. Nie wiem. Trafiam po ludziach :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18771
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon mar 31, 2014 21:08 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Jak trafisz po ludziach nastepnym razem, to pchnij smsa z numerem budki. :) A ja pchne mamuske po sprawunki. ;)

Pati z Lotta zrobily mi wieczor mizianek. Obydwie wpadly do mnie na kanape, przytulily sie i rozmruczaly. Jedynie na siebie wzajemnie fuknely, obydwie przepychaja sie do barankowania i buziakowania. Lotta jest przy tym gadula straszliwa, placze pod kazdymi drzwiami, zeby tylko nie zostac po drugiej stronie.

Malemu Nurkowi w klatce wreszcie zaczyna sie goic rana na brzuchu. Niech ja zaczne mu sie kojarzyc z glaskaniem, a nie zabiegami leczniczymi. Lekliwy jest, ale taki rozczulajaco-rozmruczany. Nie mogl dac sie zlapac jako dzieciak, musial najpierw wpadac pod samochod?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie kwi 06, 2014 11:04 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Pati i Lotta doskonale "weszly w stado". Trudno sie dziwic. ;)
Lotka wysypia sie na dekoderze, a Pati na moim biodrze - czyli znalazly dwie ulubione kocie miejscowki w tym domu dosyc szybko. :)

Wiosna niby juz od kilku tygodni, ale weekendy jakies chlodne. Werandowanie musi jeszcze poczekac. Wszyscy stesknilismy sie za wylegiwaniem na sloncu. :)

Do fiviarni trafil nowy. Kolejny, ktorego wypuscic nie mozna, a poza klatka nie bylo miejsca. Spedzil noc w transporterze, wzbudzajac zainteresowanie Ulego i Arti. Rano otworzylam drzwiczki, ale kontrolnie pozostal w srodku. Dopiero teraz przy mnie wychodzi na zwiedzanie, na mocno ugietych lapach. Uli lezy i patrzy. Artka skulona powarkuje, zapomniala jak niedawno sama tu weszla.
Udalo mu sie dotrzec do miski, radzi sobie z chrupami. :) Glodny kotek, cala noc bez jedzenia. ;)
Portek tez jest "super adopcyjny". Brudny bialo-bury, chrypiacy grubas. Ale zapraszamy do ustawiania sie w kolejce. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie kwi 06, 2014 14:44 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Przepuszczę tych pchających się :mrgreen:

Zimno okropnie. Kotów żal ale za chwilę zasmarczą się :cry:

Dobrze, że dziewunie znalazły sobie miejsca w stadzie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56048
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie kwi 06, 2014 15:07 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

ariel pisze:
Agneska pisze:Agus, to bede wdzieczna za blizsze namiary. Moja mama mieszka w poblizu i lubi robic zakupy przy hali mirowskiej. O swicie tez zdarza jej sie wstawac. :)
A Ty sobie radz dzielnie w czasie przeprowadzki. Powodzenia!!!

Żadnych numerków budek nie powiem. Nie wiem. Trafiam po ludziach :)


Robię zakupy w budce 119 . Są co drugi dzień - byli wczoraj . Tak więc łatwo policzyć :mrgreen:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie kwi 06, 2014 15:12 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

MałgosiaZ pisze:
ariel pisze:
Agneska pisze:Agus, to bede wdzieczna za blizsze namiary. Moja mama mieszka w poblizu i lubi robic zakupy przy hali mirowskiej. O swicie tez zdarza jej sie wstawac. :)
A Ty sobie radz dzielnie w czasie przeprowadzki. Powodzenia!!!

Żadnych numerków budek nie powiem. Nie wiem. Trafiam po ludziach :)


Robię zakupy w budce 119 . Są co drugi dzień - byli wczoraj . Tak więc łatwo policzyć :mrgreen:

Ja robię w 129 i jeszcze jednej (nie spojrzałam wczoraj na numer tej drugiej budki) stale, ale zaglądam także do innych.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18771
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto kwi 08, 2014 20:37 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Dziewczyny, dzieki za numerki. ;) Musze teraz oddelegowac Mame do zadan specjalnych. :)

W fiviarni trwa rozpoznawanie terenu. Portek niesmialo probuje barankowac kolezenstwo. Uli, oczywiscie, zadowolony. Panna ladna i charakterna, to syczy na nowego. W tej chwili wlasnie Uli z Artemcia wylizuja sie po pyskach, Portek lezy tuz obok i przyglada sie.
Zasadniczo, cala trojka jest bardzo przyjazna, towarzyska i spokojna. Oby im sie nie odmienilo. :)
Artka musiala byc kotem domowym, nie reaguje na zadne halasy, mizia sie nawet przy glosnej suszarce.
Chlopaki slyszac suszarkowego potwora z godnoscia oddalaja sie do spokojnych kacikow.
Mysle, ze Portek byl skrzywdzony przez ludzi, bardzo chce sie przytulac do mnie, glosno mruczy, a jednoczesnie kuli sie gdy wyciagam reke i glaszcze go z gory. Zachowuje sie jak bite zwierzatko. :(

DT Jagusi przysyla super wiadomosci, ale potrzebuje komputera, zeby je wkleic. Najwazniejsze, ze dziewczyny zdrowe, bezpieczne, wspaniale. Teraz tylko DSy potrzebne.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto kwi 08, 2014 20:57 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Aguś, dzięki za Porcjusza (Portek phi :roll: ) biedak miział się jeszcze przed kastracją :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto kwi 08, 2014 21:09 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Moze byc Portek Phi. Nie ma sprawy. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro kwi 09, 2014 8:05 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Dobrze,że jakoś w tej łazience dogadują się.Weselej im będzie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56048
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt kwi 11, 2014 20:08 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Z tym dogadywaniem sie roznie idzie. Sliczna ma takie fochy, ze paca lapami obydwu kawalerow. Tylko Uli nie przejmuje sie, a Portek i owszem. Portek glownie cichutko, niesmialo zakopany w legowisku. Albo w oknie. A jak idzie do michy, to przy ktorej by nie byl, to panna ciagnie go za ogon. Baby wredne sa... ;)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt kwi 11, 2014 20:09 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Wiedziałam, że wylezie z niej szylkreta :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 12, 2014 19:39 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

I wylazi coraz bardziej. Portek zastraszony, ostatniej nocy byla rozroba, jak zajrzalam to Uli mial ogon jak szczotke, Portek ryse na nosie i chowal sie za koszyk. Zolza tylko wrednie spogladala wymoszczona na krzesle. Ale poniewaz innej opcji poki co zadne z nich nie ma, to jest jak jest.

Pati i Lotka coraz kochansze (jesli to w ogole mozliwe). Nurek chcialby juz wyjsc z klatki, ale jeszcze dwa tygodnie zostaly. W klatce przemieszcza sie juz calkiem dobrze, to powinno znaczyc, ze rekonwalescencja dziala. :) Przymilasty i zainteresowany domowym zyciem jest coraz bardziej.

Ostatnio nawet Jaskier robi sie miziasty, cos w nie wszystkie wstepuje na wiosne. ;) Goryczka dotyku nie zyczy sobie, ale wczoraj usypiala na moich plecach. Dziwadlo...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon kwi 14, 2014 21:24 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Napiecie w fiviarni uroslo do poziomu nieakceptowanego. Przeze mnie.
Mloda podpuszcza chlopakow, tyranizuje. Rano tak zaczepiala Ulryka, ze ten w koncu odgryzl sie mocno, starcie wrecz bylo ostre. A potem odreagowal jeszcze na biednym Portku. Zal mi tego zastrachanego, ciagle skulonego kota. :(
Jakby ktos mial izolatke wolna, to TDT zrobiloby dobrze pieknej wredocie.

I jeszcze jedna izolatke dla Bazylki, ktora od piatku musi przyjechac do mnie, na dwa tygodnie...

W zeszlym tygodniu bylam w poblizu "rodzinnego gospodarstwa" Hobbitki. Kolega, ktory byl tam na miejscu (zreszta tez kociarz) powiedzial, ze koty, ktore tam spotkal - pewnie rodzenstwo Hobbitki - nie wygladaja na przekarmione. :( Rzucaly sie na kielbase, ktora mial ze soba i ktora oddal kotom.
Hobbitka w zeszlym roku ufnie wybrala mnie, pozostale byly dzikawe.
W ostatnich miesiacach zastanawialam sie czy moze zle zrobilam zabierajac Hobbitke z gospodarstwa. Teraz juz nie mam watpliwosci.
Straszny potrafi byc los gospodarskich kotow. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto kwi 15, 2014 4:42 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Cholera, biedny Porcjusz :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 130 gości