Dziewczyny, dzieki za numerki.

Musze teraz oddelegowac Mame do zadan specjalnych.

W fiviarni trwa rozpoznawanie terenu. Portek niesmialo probuje barankowac kolezenstwo. Uli, oczywiscie, zadowolony. Panna ladna i charakterna, to syczy na nowego. W tej chwili wlasnie Uli z Artemcia wylizuja sie po pyskach, Portek lezy tuz obok i przyglada sie.
Zasadniczo, cala trojka jest bardzo przyjazna, towarzyska i spokojna. Oby im sie nie odmienilo.

Artka musiala byc kotem domowym, nie reaguje na zadne halasy, mizia sie nawet przy glosnej suszarce.
Chlopaki slyszac suszarkowego potwora z godnoscia oddalaja sie do spokojnych kacikow.
Mysle, ze Portek byl skrzywdzony przez ludzi, bardzo chce sie przytulac do mnie, glosno mruczy, a jednoczesnie kuli sie gdy wyciagam reke i glaszcze go z gory. Zachowuje sie jak bite zwierzatko.

DT Jagusi przysyla super wiadomosci, ale potrzebuje komputera, zeby je wkleic. Najwazniejsze, ze dziewczyny zdrowe, bezpieczne, wspaniale. Teraz tylko DSy potrzebne.