Tytek -Lumpek Po Amputacji Bardzo Dziękujemy :) foto

dorcia44 pisze:Co ja mam zrobić ? zamknąć go do klatki

Szczerze? Tak.
Ograniczenie terytorium pomaga kociakowi załapać, do czego służy kuweta. On na razie upatrzył sobie w tym celu łóżko i nie ma powodu tego zmieniać.

Klatka dla niego to wyrok ,krzyk jest nie do zniesienia ,dość długo był w klatce . W pokoju stoi kuweta maluszków,ja myślę ze to efekt bólu nóżki która cały czas przeszkadza i rozkrwawia się :cry:

teraz doszedł wielki ropień na pleckach .....cos muszę zrobić bo nie wytrzymam

Lusia jak była chora Sokala tam gdzie leżała lub troszkę sieci przesuwała ,wyzdrowiała i wszystko było ok.Lumpek to juz duży chłopak sprytny ale okropnie krzykliwy ,placzliwy .
Problem jak cholera :cry:

Demi? Bambo? Jakieś nowości?

Lizak nie ma nowotworu! :ok:

Ale ma herpesa :twisted:

.

Za Lumpka ! Od Q i Ewy :ok:

a co tutaj tak pusto :?:

natłukłam ,natłukłam i wsiąkło

No tak, z chorym kociakiem to inna historia

trzymam kciuki za wyleczenie.

Pola zamknieta w transporterze co by się nie najadła i zaraz lecimy ,dziś kurs z Polą ,Zdzirką ,Lumpkiem i Bamoboszkiem.
Rysio ma dzioba spuchnietego ,myślę że kręci się nam kalici.
Dość :!:

tłumacze zdanie z wczoraja :wink:

Lusia jak była chora Sokala tam gdzie leżała lub troszkę sieci przesuwała ,wyzdrowiała i wszystko było ok. Lusia jak była chora sikała gdzie leżała lub troszkę się przesuwała wyzdrowiała i było ok.
niestety jak pisze w tel. to cham tłumaczy po swojemu :twisted:

Gretta pisze:No tak, z chorym kociakiem to inna historia trzymam kciuki za wyleczenie.

dziękuję ,mam nadzieję ze jak amputujemy tą część nóżki ,Lumpek przestanie na niej stawac ,ból się skończy .
Czekam na to jak na zbawienie , to jego ciepienie :cry: