Ło matko jakie to małe na pierwszym planie pierwszego zdjęcia podobne do Laluni!
Wygląda prawie jak ona, tylko tyle, że ma oczy
One wszystkie mają takie same ogony!
Ja się głowiłam dlaczego mała ma krótki, gruby ogonek - taki nie koci zupełnie. Ogonek ma zgrubienie na końcu, więc myślałam, że był złamany, ale wet powiedział, że nie - że musiała się już tak urodzić.
A na tym pierwszym zdjęciu widać, że wszystkie mają takie same krótkie i grubaśne...
No i nie wiem co teraz berni... Ja kotkę mogę łapać w sobotę, ale co z tego, jak nie ma jej u kogo ulokować na niedzielę...
Potem z odwiezieniem też bym ewentualnie jakoś dała radę, bo mogę tam po prostu podjechać pod bramę i wypuścić kotkę, nawet jak nikogo nie będzie.
Problem kolejny jest taki, że najszczesliwsza może przetrzymać kotkę 4 dni, a ja przez cały następny tydzień jestem popołudniami bez samochodu (tż zabiera na drugą zmianę i wraca przed 23).
Same problemy
