....a więc działo się dziś a działo.....
dobre i złe wieści...
Najpierw dzięki wielkie tym co byli dzisiaj. Mało nas było ale daliśmy radę

Puskas, Siriwan, Agapap i jedna z nowszych wolontariuszek
Nakarmione małe i porobione przy nich co być powinno. Oczka, noski, leki, conwa. Jedzonko na kociarnię rozdane co było wcześniej przygotowane. Ludzie kolejni z zewnątrz co przyszli popatrzeć doświadczeni sezonem letnim. Każdemu pokazywałam Dziunię i Boniego, Miley'a syjamka zaznaczając jego strach poprzez człowieka. Pokazując Dzidzię i jej dzicz zamienioną w słodycz, i małe te czarne za małe trzy, które tak widoczne każdemu rzucały się w oczy. Było kilka łez, ale może to też metodą jest jak i głuchy telefon - pomoże i ruszą adopcje i uczuli to na bezmyślność ludzką... Płonne nadzieję, a ja i tak wierzę
Prawie wszystkie z młodych już kichają a wraz z nimi Fiona K242/13, Tofi ten rudy K191/13, a także Sofix półroczny K262/13 na antybiotyku - katarek, z małych Ziki K223/13, Fikander i Fruzia, Kamakolowe i szóstka Od Freya i Eliota w jednej klatce czyli K269/13 do etc oraz K272/13 do etc
Miley syjamek pogłaskany i po iluś minutach mruczy, potrafi zaufać, to dobrze.
Azalin cudeńko miziak,
Andrea jak sie wije żądna już domku i coraz piękniejsza
Z kociarni Zafrina oczka do kropienia, jak wrednawa wraz z
Catanią czarną z zamglonym oczkiem były na klatkach tak teraz na kociarni są miód i malina.
Pyrgus na kociarni radzi sobie dobrze,
Viganna też już nie syczy.
Melkor a jednak rządzi nawet jak
Zuzia dymna próbuje go przekrzyczeć.
Gubus się przełamuje ale jeszczeee jeszczeee,
Herrerka gotycka piękność zdołowana, zatopiona we własnych myślach,
Bols bury zatopiony w człowieku, i będący w kilku miejscach jednocześnie zajmując stanowisko wcześniej obejmujące przez
Anankę.
Bea dała się dziś pogłaskać z sykiem i strachem ale..
Terencja, Killer, Pyrgus, Teofil, Catania - czarne wszystkie. Tylko wprawne oko pozna, które to które
Cinek nadal lata z grzybkiem,
Baltona z wywalonym językiem (sanacja by się przydała czy coś...)
Każdy ma swoje z nich zmartwienia, problemy i coś szczególnego, każdy wyjątkowy i oryginalny, dla nas Niekochanych. Każdy ma swą wartość i wzbudza emocje. Podopieczni kochani przez nas - Wolontariuszy..
dobre wieści
domki znalazły:
Dzidzia K197/13 nasz niegdyś dziki, a teraz miziasty kocurek (taaak, wiem zaś płeć pomyliłam

) Fajny domek, który szukał malucha/podrostka, ich pierwszy kot choć już u siebie mieli kiedyś koty za dzieciństwa. Para z Bytomia

oraz
Kobi K285/13 ten nowy czarno biały. Domek zachwycony. Pan z Siemanowic
Więc kciuki za domki, a jakkk
Domek chętny na Herrerkę czy mała czarną niedowidzącą nie pojawił się dziś. Może pogoda porachowała plany? Lub jeszcze negocjacje w domu trwają? Czekamy w każdym razie i dobrej myśli
-----------------------------------------------
by nie było tak wesoło to
nowe koty:

K290/13, kocurek
26.07 w schr
Betamox 27.07
rana na głowie, uszkodzone ucho

kotka mama K291/13 z dwoma małymi
miła, łagodna

K292/13 małe od kotki K291/13
miłe, łagodne, płeć nieznana

K295/13 małe od kotki K291/13
buczy pod nosem ale nie syczy, płeć nieznana
Oksana K282/13. Tutaj ja i Maciaszek albo mówiłyśmy o innym kocie albo zły numer.
Generalnie Betysolo, Mała i reszta prosząc wczoraj o imię chodziło mi o tego kota, na kartotece numer K282/13.
Oksana, miła, otwarta, adhd, wychudzona i brudna.
kotka K296/13nowa dotarła po południu. Zadbana, czysta, tylko uszy do ''roboty'' no i ...ciężarna. Albo ktoś ją wyrzucił domek wychodzący bo zaszła w ciąże

,
lub czmychnęła. Nie wiem. Ogłoszenia były porobione czy komu nie uciekła, cisza. Z okolicy Paderewskiego.
Jakby ktoś z Was tutaj znalazł kto poszukuje kotki o takiej maści z różową obróżką... to wiecie gdzie szukać..
------------------------------------------------------
i teraz najgorsze....

jeden w klatce gdzie siódemka przebywała z rodzeństwa Bueny, Evita i Freya..
odszedł Evan K271/13 [i]
Evan...6 tygodniowy jak się napisało: ''Ostatni z trójki rodzeństwa Evan to romantyk bez narcyzmu i kokieterii chociaż potrafi zwrócić w głowie!
Jego świat w głowie pokolorowany jest jasnymi i ciepłymi barwami. Czeka kiedy i w życiu ten świat zostanie pokolorowany wesołymi odcieniami..''
Nie doczekał
Evan [i] maluszku...
to nie wszystko...
Na kociarni została dzisiaj znaleziona jedna z Podopiecznych..
nasza bura Fabi....
nie ma jej już z nami..
co się stało, dlaczego, jaki był powód??? - nie wiemy....
Fabi K342/11 ponad rok czasu z nami...

dj
ostatnie zdjęcie Fabi.. z końcówki kwietnia..
Fabi była z nami od 25ego lipca 2012... dwa dni temu był równy rok jej rocznicy pobytu w schronisku.
Przełamywała się powoli. Przełamywała.. Żal. Wieli żal

i coś jeszcze. Dziś mi przypadło być aniołem złych wieści... które przyćmiewają te dobre...

Na kwarantannie w klatce została ulokowana Askona K534/11

Nie wiemy co jej jest. Płakała na kociarni drugiej, z ledwością powłóczyła nogami.
Jej tylne łapki jakby mniej sprawne, może uraz wewnętrzny, może źle skoczyła, może coś z brzuszkiem? Problemy ze wskakiwaniem, dawała się głaskać..
Zły znak..
Kciuki za nią wielkie potrzebne by to nie było nic poważnego, coś najgorszego..