Fundacja JOKOT - dziękujemy za pomoc :) s. 67

Czy Twoja mama musi łazić po mieście? :twisted:

Gdzie to znalezisko? to popatrzę, bo jakiś wysyp białych kotów ostatnio na fejsie...

Siedzi w pracy, to też ma fatalne skutki :roll:

. Jakoś Bemowo/Jelonki, gamoń czysty, więc raczej świeża sprawa. Pod wieczór obejrzę go i obofcę, przy okazji spróbujemy określić ewentualną płeć.

ok, to szukam

Jelonki, wierzch łapek szarawy, więc może chwilę jednak łazi. Sam wlazł do biura, do kuchni

Mądry kotek, wiedział gdzie jeść dają. :ok:

Coś dużo tylko samowleźnych ostatnio...

Nic nie widzę na razie :roll:

http://www.facebook.com/Fundacja.JoKot/ ... 2341799627
na gumtree nic nie widzę :roll:

Na gumtree tylko to http://www.gumtree.pl/cp-zgubiono-lub-z ... -490923297
z tym, że dość dawno i dość daleko, ale z kotami to nigdy nie wiadomo :roll:

alix76 pisze:Jelonki, wierzch łapek szarawy, więc może chwilę jednak łazi. Sam wlazł do biura, do kuchni

Czyli to nie Twoja Mama znalazła kota tylko kot znalazł Twoją Mamę

A w zasadzie kuchnię

Tiaaa... tam to zawsze trafią :roll:

Ufff, znaleźli się Właściciele - kotka zwiała korzystając z nieuwagi drzwiami. Będzie zaczipowana, Państwo będę jej już pilnować jak oka w głowie :twisted:

A takie czipowanie kota to nie boli? :wink:

Jak zastrzyk grubszą igłą - jedne w ogóle nie zauważają zastrzyku, inne robią histerię jakby się wiwisekcja odbywała :roll:

W tym ostatnim specjalizują się duże, czarne byki :lol:

Fundacja JOKOT - dziękujemy za pomoc :) s. 67

Kto przegląda forum