S.K.Niekochane XXII- Przystanek Schronisko- zapraszamy

cudnie by było gdyby persiak trafił na tymczas :1luvu:

jesli nie jest ciachniety, to dostanie talon i będzie to można to zrobić na Brynowie
Betty, nie wiem jak stoimy finansowo, ale w razie czego zrobimy mu wydarzenie na FB i coś się powinno uzbierać :wink:

Benzina lubi gourmeciki, ostatnio zjadła zalego, ale karmiona łyzeczką :twisted:

bettysolo pisze:A tak na "oko" zdrowy jest ?
Bo u mnie do końca miesiąca potworne tyły finansowe
I co znaczy że ma połowę ogonka ?
Taki jego urok czy ktoś mu krzywdę zrobił ?

No oko wygląda na zdrowego,ale wiadomo to?
Trudno powiedzieć co się stało z połową ogona.
Tam nie ma żadnej rany,wszystko pokryte jest futerkiem.
Ale ten defekt nie odbiera mu uroku.

Jutro wszystko sprawdzę, co z persem, jak nasze niejadki i chorouszki. Mam tylko zbożną nadzieję, że nikt puchacza do jutra nie zwinie...

puskas1 pisze:Betty - jutro obczaję puchacza, wielkie dla Ciebie
pisze Ci pw
Kamakolo - napisz mi esa albo pw co i gdzie, bo nie wiem o co chodzi, żel jakiś? do oczków?

Kamakolo pisała, że któremuś trzeba cornergel do oczu. To się daje kiedy dolecza się wrzody rogówek. Długo się daje.

Jak puchacz taki niekompletny to pewnie i nie wzdudza takiego zainteresowania.

może to i dobrze
odpadnie kilkanaście głupich potencjalnie domków co to muszą się popisać "rasowcem" za darmo

No i czekam na jutrzejsze wieści o nim
w końcu muszę go jakoś nazwać

i może jakieś zdjęcie choćby z telefonu :oops:

jestem i ja, dotarłam także
jak na złość jedna zachorowała i jestem prawie cały tydz w pracy :roll:

Mam nadzieję, ze czarnuszki są w piwnicy, bo pogoda szpetna.
Poszłam tam gdzie przedtem były ale nie ma tam żadnych śladó. Wydawało mi się, ze widzę cień w okienku ale co chwila kt oryś wpadał i wypadał. Obejrzałam z grubsza wszystkie zakryte legowiska.
Może przeszły poza drzwi do dalszych części piwnicy. Wolę tak myśleć:(
Tam w mojej prywatnej piwnicy też mają ciepłe legowisko.

Mufi wzięła wczoraj ostatnią dawkę antybiotyku. Ediego czekają zastrzyki dziś i jutro. Czują się już lepiej i mniej kichają. Edi je. Korzystaja z kuwetki. Wygląda na to, że wychodzą na prostą. :ok:

Strrasznie grroźny perrrsss

proponuję imię w stylu Zbój, Gangster lub Freddy Krueger :lol:

ale poważnie - kotuś bardzo biedny jest, chudy, skołtuniony, powystrzygany przez jakiegoś dwulatka chyba :evil:

cała sierść skołtuniona, nawet te wycięte resztki są sfilcowane, boli go cała skóra

zakładam, że to chłopak, bo duży, ale ma tyle kołtunów przy tyłku, że nie wiem czy macam sierść, czy co innego :roll:

chyba bez fryzjera się nie obejdzie, wątpię żeby to dało się rozczesać
na razie jest spokój, ludzia lubi i się mizia, na koty burczy, ale ze strachu, bez agresji
ogonek kikutek, jakies 10cm, jak się chłopaka odpicuje, to będzie przepiękny kot
dziś już mu spokój dam, jutro spróbuje określić co ma pod ogonem

a w schronisku...
W klatkach prawie wszyscy się dziś wydzierali, nawet Powsinoga (słodka jest), Agrafka, Czarna i Murcia (chyba z nią lepiej, bardzo dziś była kontaktowa)
nawet Kortina i Kareno miziali się przy drzwiczkach
Zuzia krzyczy, ale łasi się przez kraty :ok:

Herrerka nie chowała się, zaciekawiona wyglądała z klatki
Leosia zakroplona, zjadła puszeczkę tuńczyka, miziała się bardzo energicznie
reszta niejadków już samodzielnie je
Bardzo miły jest chłopak z soboty, ów George

Uploaded with ImageShack.us

jest tez nowa kotka, bura Zuzia, na obserwacji, kotka zaszczepiona i wysterylizowana, rodzina przeprowadziła się do nowego mieszkania i kotka zaczęła wszystkich atakować

biedna. siedzi nieruchomo, tylko oczka się ruszają

Uploaded with ImageShack.us

Melkor zdołał się przeprowadzic na 1-szą kociarnie i terroryzuje dziewczyny

użarł mnie we nogę
Benzina zjadła puszeczkę tuńczyka, trochę bardziej ożywiona jest, ale to przez Melkora pewnie.

o matko, jaki strasznie groźny pers

biedna bura Zuzia

skoro tak źle zniosła przeprowadzkę, to schronisko raczej dobrze jej nie zrobi :evil:

puskas, bardzo się cieszę, ze odwiedziłaś schroniskowce :1luvu:

trochę jestem spokojniejsza o Benzinę, bo jakoś mi bardzo leżała na wątrobie

no i co ten Merkor tak się na Ciebie uparł :twisted:

Echhh śliczny jest ten pers
Nawet jeśli na razie jest śliczny inaczej
ale przepięknego koloru oczu nie da mu się odmówić

Dzisiaj pokazywałam mmsa od Olgi koleżance i ona nazwała go Grey
jeśli to chłopak oczywiście

Grey pasuje tez do dziewczynki :wink:

bardzo miły/miła jest, tylko innych kotów się trochę boi
w rzeczywistości te oczka są jeszcze śliczniejsze, i wcale nie ma aż takiej paskudnej miny, mój aparat po prostu jest do d...

Zdjęcie Persa ma szanse na podbicie Internetu

W Kategorii " Najgroźniejsze zwierzęta świata "

Przytargałam z naszego schroniska wiele persów
i wszystkie na zdjęciach miały takie groźne miny
czasami wcale nie podobne do tych samych kotów w realu

Imię Grey faktycznie jest unisex
No to niech już będzie Greyem na stałe

No i super że wzięłaś puchatka na te kilka dni

Wow jaki groźny stworek! ale piękny :1luvu:

Dobrze,ze Herrerka już lepiej ona taka bidna...

Szkoda tej kotki na obserwacji...rzeczywiscie skoro zmiana otoczenia zle na nią wpływa to schronisko tym bardziej

S.K.Niekochane XXII- Przystanek Schronisko- zapraszamy

Kto przegląda forum