Moherito w swoim domku! Poznanianka ;)

ja myślałam, że Moherek zaklepany :?:

beateczka pisze:ja myślałam, że Moherek zaklepany

Bo jest

Tylko musimy trochę poczekać,ze względu na względy, które Bagience już przedstawiłam wcześniej... :cry:

Ja to już w życiu tak mam ... :evil:

danutkotka pisze:
beateczka pisze:ja myślałam, że Moherek zaklepany

Bo jest
Tylko musimy trochę poczekać,ze względu na względy, które Bagience już przedstawiłam wcześniej...
Ja to już w życiu tak mam ...

Tak, tak, Mohito zaklepany :ok:

A wyjazd, tak jak pisałam, może w lutym :wink:

Danutkotko, kciukasy lecą :ok:

Ja też mam teraz na głowie niefajnie, ale będzie dobrze :kotek:

Jakoś tak kilka dni temu miziając Mohito po brzucholku zauważyłam, że ma tam jakiś guziczek.
Zrobiłam namacalne dochodzenie i okazało się, że każdy cysio jest takim... nabrzmiałym guziczkiem

Później zaczęły się dziać różne dziwne rzeczy...
I co?
No i Mohito ma rujkę

Tylko, że to jeszcze dziecię przecież :roll:

No jak to tak?
Nie ma więcej niż 4 miesiące, to wiem na pewno. Dlaczego tak jest?

Bagienka pisze::kotek:
Jakoś tak kilka dni temu miziając Mohito po brzucholku zauważyłam, że ma tam jakiś guziczek.
Zrobiłam namacalne dochodzenie i okazało się, że każdy cysio jest takim... nabrzmiałym guziczkiem
Później zaczęły się dziać różne dziwne rzeczy...
I co?
No i Mohito ma rujkę
Tylko, że to jeszcze dziecię przecież
No jak to tak?
Nie ma więcej niż 4 miesiące, to wiem na pewno. Dlaczego tak jest?

Bagienko, moja Kicia też miała pierwszą rójkę przy niespełna 4 m-cach... Jeszcze niewyrośnięta, głupiutka a już nam śpiewała :roll:

No cóż, i takie "rekordzistki" się zdarzają...

balanka pisze:Bagienko, moja Kicia też miała pierwszą rójkę przy niespełna 4 m-cach... Jeszcze niewyrośnięta, głupiutka a już nam śpiewała No cóż, i takie "rekordzistki" się zdarzają...

Rany

Właśnie najgorsze jest to, że to jeszcze taki konusik mały jest...
Tak mi jej szkoda

Ale czy to znaczy, że będzie kicią raczej małych gabarytów? Czy nie ma związku i jeszcze urośnie?

Brawcia miała rujkę dość wcześnie i rosła po niej dalej. Małych gabarytów to ona nie jest. :roll:

Bagienka pisze:
balanka pisze:Bagienko, moja Kicia też miała pierwszą rójkę przy niespełna 4 m-cach... Jeszcze niewyrośnięta, głupiutka a już nam śpiewała No cóż, i takie "rekordzistki" się zdarzają...

Rany
Właśnie najgorsze jest to, że to jeszcze taki konusik mały jest...
Tak mi jej szkoda
Ale czy to znaczy, że będzie kicią raczej małych gabarytów? Czy nie ma związku i jeszcze urośnie?

Moja Kicia jest dorodną ponad 5-kilową kotką, wczesna rójka nie wpłynęła na jej gabaryty