koty Mińsk Mazowiecki - wracamy do żywych!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 20, 2014 23:25 Re: koty Mińsk Mazowiecki - wracamy do żywych!

Co słychać u Ciebie i kotów?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 20, 2014 23:53 Re: koty Mińsk Mazowiecki - wracamy do żywych!

Wspaniały wątek. Co u Was słychać - przyjemnie byłoby poczytać. Pozdrawiam
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3999
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw sie 14, 2014 13:38 Re: koty Mińsk Mazowiecki - wracamy do żywych!

Kochani przepraszam za tak długą nieobecność ale sporo, sporo smutnych i strasznych rzeczy się u mnie wydarzyło. Postaram się wpadać co jakiś czas na wątek i robić częściej jakieś fajne zdjęcia, postaram się w weekend powklejać trochę fotek :)
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob sie 16, 2014 14:53 Re: koty Mińsk Mazowiecki - wracamy do żywych!

Kochani czuję się w obowiązku poinformować Was co się działo u nas, było tego sporo, było ciężko więc dlatego tak wolno wracamy do życia. Pisałam Wam, że dwukrotnie ktoś uszkodził nam catio. Koty były zestresowane, całe szczęście mądre, nie pouciekały. Koty odpukać czują się nieźle ale $ mało także ciężko to skontrolować weterynaryjnie.


W lutym moja mama próbowała popełnić samobójstwo, cudem udało mi się ją znaleźć i udaremnić tę próbę. 2 miesiące później mama uciekła z domu, szukaliśmy jej z policją i wszelkimi służbami, nastawieni byliśmy już na szukanie ciała (mama cierpiała na straszną depresję). Potem długie leczenie w szpitalu, ale udało się :) mama stanęła na nogi. Dlaczego dopiero teraz postanowiłam o tym napisać na forum, może dlatego, że wstrząsnął mną news o śmierci Robina Williamsa, uwielbiam tego aktora i mega, mega mi przykro, że przy jego próbie samobójczej nie było nikogo, kto mógłby go zatrzymać, tak jak ja zatrzymałam moją mamę. To był dla mnie trudny okres, dlatego też brak bazarków i innych takich.

Znalazłam pracę ale nie zarabiam nawet płacy minimalnej więc przy leczeniu mamy niewiele tego zostawało, tylko na jedzenie dla kotów i to też kupowanej za pośrednictwem fundacji, żeby taniej.

Potrzebne są spore kwoty. Na Testy fiv/felv, krew, może usg i RTG. Ciężko mi samej to ogarnąć. Czasami żałuję, że te koty zabrałam bo nie mogę objąć ich taką profesjonalną ochroną full wypas. Z drugiej na starej miejscówce nie ostał się już żaden kot. Nie wiem co za ku&&&wa koty truje ale... do sedna

To nasze bazarki:

viewtopic.php?f=20&t=164087

viewtopic.php?f=27&t=158840

nie chcemy nic za darmo. Chcemy ciułać sami...

Gdyby jednak ktoś chciał nas wesprzeć to:

63 2030 0045 1110 0000 0260 1190
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - VIVA!
ul. Kawęczyńska 16 lok 42 a
03-772 Warszawa
dopisek: DLA RODZINY GUCI
tylko z dopiskiem kaska będzie dla naszych kociochów :kotek:

ale zazwyczaj zdarza się tak, że te "grosiaki" przeznaczamy na koty pod opieką "zwierzaków z Mińska" bo dziewczyny są w fatalnej sytuacji. Co miesiąc na dość sporym debecie. Ponad 12 tysiaków na wszelkie faktury a ludzie w naszym mieście traktują je jak jedyną organizację, która MUSI zwierzakom pomóc. A jak pomagać jak kasy ciągle brak brak brak :(
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto sie 19, 2014 13:06 Re: koty Mińsk Mazowiecki - wracamy do żywych!

Dobrze, że wróciłaś :D :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 07, 2014 23:17 Re: koty Mińsk Mazowiecki - wracamy do żywych!

żyjemy, żyjemy :) obiecuję porobię nowe fotki. Praca, obowiązki i tak się jakoś zaniedbałam

najbardziej aktualne (kilkudniowe).

Obrazek
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 582 gości