


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
solarie pisze:Tak poza tym, uważaj z tymi kradzieżami czekolady, żeby to się często nie zdarzało.Wiadomo, mała ilość nic kotu nie zrobi, podejrzewam, że nie kradnie całej tabliczki czy nawet kilku kostek
, ale trzeba pamiętać, że czekolada, nawet biała zawiera toksyczną dla zwierząt teobrominę, która jest dla nich bardzo szkodliwa - warto mieć to na uwadze.
Ozyrys2009 pisze:Ozyrys nie ma rodowodu lecz jego partnerka tak. a To że chce ciotka małe kociaki to nie znaczy że ma zamiar założyć hodowle. Nikt by tych kotków nie sprzedawał bo by były tylko dla mojej rodziny a to doświadczeni kociarze i jeśli ktoś prosi o kota to wie jakie są tego wady i zalety (...)
kotkins pisze:Też chciałam zapytać o hodowlę z jakiej pochodzi persiczka cioci.
Hodowca oczywiście wie o Waszych planach?I je akceptuje?
kitkowa pisze:Ozyrys2009 pisze:Ozyrys nie ma rodowodu lecz jego partnerka tak. a To że chce ciotka małe kociaki to nie znaczy że ma zamiar założyć hodowle. Nikt by tych kotków nie sprzedawał bo by były tylko dla mojej rodziny a to doświadczeni kociarze i jeśli ktoś prosi o kota to wie jakie są tego wady i zalety (...)
O tak, na pewno bardzo doświadczeni, skoro chcą pokryć rodowodową kotkę pseudopersem. O ile oczywiście kotka ma rodowód. Fajny wątek![]()
Ozyrys2009 zapoznaj się może z mottem forum.
Edit: a co się stało z wykastrowanymi przez Ciebie kotami, tymi którym kastracja miała tak zaszkodzić?
Neigh pisze:kotkins pisze:Też chciałam zapytać o hodowlę z jakiej pochodzi persiczka cioci.
Hodowca oczywiście wie o Waszych planach?I je akceptuje?
A ciocia zapewne wie ile kociąt urodzi się po tej parce? Ile z nich wyląduje w schronach, na śmietnikach - w naszych dt........
Kamila - zanim napiszesz jeszcze cokolwiek zmuś się i poczytaj o persach z tego forum.
Ozyrys2009 pisze:kitkowa pisze:Ozyrys2009 pisze:Ozyrys nie ma rodowodu lecz jego partnerka tak. a To że chce ciotka małe kociaki to nie znaczy że ma zamiar założyć hodowle. Nikt by tych kotków nie sprzedawał bo by były tylko dla mojej rodziny a to doświadczeni kociarze i jeśli ktoś prosi o kota to wie jakie są tego wady i zalety (...)
O tak, na pewno bardzo doświadczeni, skoro chcą pokryć rodowodową kotkę pseudopersem. O ile oczywiście kotka ma rodowód. Fajny wątek![]()
Ozyrys2009 zapoznaj się może z mottem forum.
Edit: a co się stało z wykastrowanymi przez Ciebie kotami, tymi którym kastracja miała tak zaszkodzić?
A czy mottem forum jest zgadzanie się z waszym zdaniem pod każdym względem?
Już Ci mówię Kacperek ukończył w tamtym roku 13 lat i odszedł a Psotek mieszka z moim tatą bo zawsze tam mieszkał i ma 11 lat. "pseudopersem" to że nie ma rodowodu to jest pseudo, 90 procent na tym forum (kotów) go nie ma i co są pseudo kotami? a może nie zasługują na miłość?
kotkins pisze:Podsumuję wątek:
1.Kot spadł z niezabezpieczonego balkonu (już zabezpieczony?bo nie napisałaś?), złamał łapkę i miał zabieg operacyjny.Jest po nim mniej skoczny (czyli niepełnosprawny?)więc...
2. ...więc może bezpiecznie wychodzić na zewnatrz, bo dalej niż "na pole" albo "do ogródka babci" nie pójdzie (kotek jest wszak persem)(chyba,że pójdzie...bo z balkonu też wczesniej chyba nie spadał?)...
3....więc kotek wychodzi ale kastrowany nie jest, ryzyko "nieplanowanego poczęcia" pseudopersów jest zatem zerowe- okoliczne kotki jak rozumiem nie są zainteresowane w okresie rui tym chłopakiem(?).
O możliwości zakażenia się od innych kotow wirusówkami już tu pisano.
I co?I nic.
4. Za to planowane jest rozmanażanie tegoż kotka z persicą cioci , rodowodową (tatuś rodowodowy nie jest, ale co to komu szkodzi).
Urocze kociaczki jeszcze nie są na tym świecie,ale ponoć już rozdane...do dobrych, kochajacych małe "persiki" domków..
Imponujące.
Naprawdę imponujace.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 45 gości