Kamila i Ozyrys

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 03, 2012 18:29 Re: Kamila i Ozyrys

Tak poza tym, uważaj z tymi kradzieżami czekolady, żeby to się często nie zdarzało. :wink: Wiadomo, mała ilość nic kotu nie zrobi, podejrzewam, że nie kradnie całej tabliczki czy nawet kilku kostek :roll:, ale trzeba pamiętać, że czekolada, nawet biała zawiera toksyczną dla zwierząt teobrominę, która jest dla nich bardzo szkodliwa - warto mieć to na uwadze. :ok:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon wrz 03, 2012 20:18 Re: Kamila i Ozyrys

solarie pisze:Tak poza tym, uważaj z tymi kradzieżami czekolady, żeby to się często nie zdarzało. :wink: Wiadomo, mała ilość nic kotu nie zrobi, podejrzewam, że nie kradnie całej tabliczki czy nawet kilku kostek :roll:, ale trzeba pamiętać, że czekolada, nawet biała zawiera toksyczną dla zwierząt teobrominę, która jest dla nich bardzo szkodliwa - warto mieć to na uwadze. :ok:

Nie no bez przesady udaje mu się kostkę może dwie na miesiąc, wiem że jest szkodliwa więc pilnuje tego.
ObrazekKAMILA I OZYRYS ZAPRASZAJĄ NA SWÓJ WĄTEK

Ozyrys2009

 
Posty: 90
Od: Śro sie 22, 2012 9:51

Post » Pon wrz 03, 2012 20:20 Re: Kamila i Ozyrys

Dlatego właśnie wspomniałam o tym tak pół żartem, pół serio. :kotek: Bynajmniej Ozyrysa nie podejrzewam o założenie jakiejś czekoladowej szajki i opychanie się tuzinem łakoci dziennie. :mrgreen:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon wrz 03, 2012 20:29 Re: Kamila i Ozyrys

tak z ciekawości zapytam - z jakiej hodowli jest kotka cioci?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2012 20:39 Re: Kamila i Ozyrys

Pierwszą podstawową zasadą funkcjonowania tego forum jest........i tu proponuję przeczytać motto !
Posty tu zamieszczane są niezgodne z regulaminem a tym samym winny być zgłaszane do moderacji.

Ten wątek jest po prostu skandaliczny. Użytkowniczka forum przyznaje się oficjalnie do chęci rozmnażania zwierząt niehodowlanych. Tym samym łamie podstawowe zasady funkcjonowania forum.

Proponuję nadrobić wiedzę w tempie przyspieszonym - inaczej, co oficjalnie piszę zgłoszę poniższy wątek do moderacji.
Ostatnio edytowano Pon wrz 03, 2012 20:44 przez Neigh, łącznie edytowano 1 raz
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon wrz 03, 2012 20:39 Re: Kamila i Ozyrys

Podsumuję wątek:
1.Kot spadł z niezabezpieczonego balkonu (już zabezpieczony?bo nie napisałaś?), złamał łapkę i miał zabieg operacyjny.Jest po nim mniej skoczny (czyli niepełnosprawny?)więc...
2. ...więc może bezpiecznie wychodzić na zewnatrz, bo dalej niż "na pole" albo "do ogródka babci" nie pójdzie (kotek jest wszak persem)(chyba,że pójdzie...bo z balkonu też wczesniej chyba nie spadał?)...
3....więc kotek wychodzi ale kastrowany nie jest, ryzyko "nieplanowanego poczęcia" pseudopersów jest zatem zerowe- okoliczne kotki jak rozumiem nie są zainteresowane w okresie rui tym chłopakiem(?).
O możliwości zakażenia się od innych kotow wirusówkami już tu pisano.
I co?I nic.
4. Za to planowane jest rozmanażanie tegoż kotka z persicą cioci , rodowodową (tatuś rodowodowy nie jest, ale co to komu szkodzi).
Urocze kociaczki jeszcze nie są na tym świecie,ale ponoć już rozdane...do dobrych, kochajacych małe "persiki" domków..



Imponujące.
Naprawdę imponujace.
Ostatnio edytowano Pon wrz 03, 2012 20:47 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2012 20:41 Re: Kamila i Ozyrys

Ozyrys2009 pisze:Ozyrys nie ma rodowodu lecz jego partnerka tak. a To że chce ciotka małe kociaki to nie znaczy że ma zamiar założyć hodowle. Nikt by tych kotków nie sprzedawał bo by były tylko dla mojej rodziny a to doświadczeni kociarze i jeśli ktoś prosi o kota to wie jakie są tego wady i zalety (...)

O tak, na pewno bardzo doświadczeni, skoro chcą pokryć rodowodową kotkę pseudopersem. O ile oczywiście kotka ma rodowód. Fajny wątek :1luvu:
Ozyrys2009 zapoznaj się może z mottem forum.
Edit: a co się stało z wykastrowanymi przez Ciebie kotami, tymi którym kastracja miała tak zaszkodzić?
Ostatnio edytowano Pon wrz 03, 2012 20:45 przez kitkowa, łącznie edytowano 1 raz

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Pon wrz 03, 2012 20:44 Re: Kamila i Ozyrys

Też chciałam zapytać o hodowlę z jakiej pochodzi persiczka cioci.

Hodowca oczywiście wie o Waszych planach?I je akceptuje?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2012 20:48 Re: Kamila i Ozyrys

kotkins pisze:Też chciałam zapytać o hodowlę z jakiej pochodzi persiczka cioci.

Hodowca oczywiście wie o Waszych planach?I je akceptuje?


A ciocia zapewne wie ile kociąt urodzi się po tej parce? Ile z nich wyląduje w schronach, na śmietnikach - w naszych dt........

Kamila - zanim napiszesz jeszcze cokolwiek zmuś się i poczytaj o persach z tego forum.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon wrz 03, 2012 20:50 Re: Kamila i Ozyrys

kitkowa pisze:
Ozyrys2009 pisze:Ozyrys nie ma rodowodu lecz jego partnerka tak. a To że chce ciotka małe kociaki to nie znaczy że ma zamiar założyć hodowle. Nikt by tych kotków nie sprzedawał bo by były tylko dla mojej rodziny a to doświadczeni kociarze i jeśli ktoś prosi o kota to wie jakie są tego wady i zalety (...)

O tak, na pewno bardzo doświadczeni, skoro chcą pokryć rodowodową kotkę pseudopersem. O ile oczywiście kotka ma rodowód. Fajny wątek :1luvu:
Ozyrys2009 zapoznaj się może z mottem forum.
Edit: a co się stało z wykastrowanymi przez Ciebie kotami, tymi którym kastracja miała tak zaszkodzić?

A czy mottem forum jest zgadzanie się z waszym zdaniem pod każdym względem?
Już Ci mówię Kacperek ukończył w tamtym roku 13 lat i odszedł a Psotek mieszka z moim tatą bo zawsze tam mieszkał i ma 11 lat. "pseudopersem" to że nie ma rodowodu to jest pseudo, 90 procent na tym forum (kotów) go nie ma i co są pseudo kotami? a może nie zasługują na miłość?
ObrazekKAMILA I OZYRYS ZAPRASZAJĄ NA SWÓJ WĄTEK

Ozyrys2009

 
Posty: 90
Od: Śro sie 22, 2012 9:51

Post » Pon wrz 03, 2012 20:53 Re: Kamila i Ozyrys

Neigh pisze:
kotkins pisze:Też chciałam zapytać o hodowlę z jakiej pochodzi persiczka cioci.

Hodowca oczywiście wie o Waszych planach?I je akceptuje?


A ciocia zapewne wie ile kociąt urodzi się po tej parce? Ile z nich wyląduje w schronach, na śmietnikach - w naszych dt........

Kamila - zanim napiszesz jeszcze cokolwiek zmuś się i poczytaj o persach z tego forum.


Nie wiem z jakiej jest hodowli bo to była tylko luźna propozycja i żadnemu kotkowi by się nic nie stało bo poszłyby do rozsądnych ludzi. "A ciocia zapewne wie ile kociąt urodzi się po tej parce?" Jeśli już byłby takie plany to na pewno najpierw byłaby konsultacja z weterynarzem, badania i pytania.
ObrazekKAMILA I OZYRYS ZAPRASZAJĄ NA SWÓJ WĄTEK

Ozyrys2009

 
Posty: 90
Od: Śro sie 22, 2012 9:51

Post » Pon wrz 03, 2012 20:55 Re: Kamila i Ozyrys

Jak świat światem to nikt normalny nie zezwoli by ktokolwiek wypisywał daruj GŁUPOTY o rozmnażaniu na forum, którego MOTTEM jest zapobieganie mu.

Zapraszam moda na wątek. Nie będe się przepychać.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon wrz 03, 2012 21:01 Re: Kamila i Ozyrys

Stając się uczestnikiem tego forum przyjmujesz jego motto. Jeśli Ci ono nie pasuje, możesz zmienić forum.
Nikt spośród tych 90% właścicieli kotów nierodowodowych nie mówi, że ma "czystej rasy dachowca, persa, norwega" itp. Jeśli nie jest się w stanie udokumentować pochodzenia kota, nie można mówić, że się ma kota jakiejś rasy, a co najwyżej w typie. Jeśli dziadkiem dachowca był pseudnorweg, a babką MCO, to co to jest, poza tym, że kot? Bo kot to kot, a nie pseudokot. A kim będą dzieci Twojego Ozyrysa z podwórkową "dachówką" - dachowcami, czy persami?
A o miłości tu nie rozmawiamy, tylko o precyzji i rozmnażaniu zwierząt nierasowych.

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Pon wrz 03, 2012 21:04 Re: Kamila i Ozyrys

Ozyrys2009 pisze:
kitkowa pisze:
Ozyrys2009 pisze:Ozyrys nie ma rodowodu lecz jego partnerka tak. a To że chce ciotka małe kociaki to nie znaczy że ma zamiar założyć hodowle. Nikt by tych kotków nie sprzedawał bo by były tylko dla mojej rodziny a to doświadczeni kociarze i jeśli ktoś prosi o kota to wie jakie są tego wady i zalety (...)

O tak, na pewno bardzo doświadczeni, skoro chcą pokryć rodowodową kotkę pseudopersem. O ile oczywiście kotka ma rodowód. Fajny wątek :1luvu:
Ozyrys2009 zapoznaj się może z mottem forum.
Edit: a co się stało z wykastrowanymi przez Ciebie kotami, tymi którym kastracja miała tak zaszkodzić?

A czy mottem forum jest zgadzanie się z waszym zdaniem pod każdym względem?
Już Ci mówię Kacperek ukończył w tamtym roku 13 lat i odszedł a Psotek mieszka z moim tatą bo zawsze tam mieszkał i ma 11 lat. "pseudopersem" to że nie ma rodowodu to jest pseudo, 90 procent na tym forum (kotów) go nie ma i co są pseudo kotami? a może nie zasługują na miłość?

Widzisz w tym problem ze duzy % kotow na tym forum to koty skrzywdzone przez nieprzemyslane decyzje, brak wiedzy o kotach, niedopilnowanie ..Oczywiscie kazdy kot zasluguje na uczucie, na wielka milosc opiekuna...I o to chodzi że wiele kotow potrzebuje tego a nikt ich nie chce a przeciez mozna sobie rozmnozyc jakies koty i zrobic wlasne male ...a pozniej wychodza rozne wady genetyczne, choroby itp ... Spróbuj zrozumiem intencje ludzi tu, poczytaj sobie wątki o kociakach do adopcji, szukajacych domow, skrzywdzonych ...Przeciez skoro twoja rodzina kocha persy i sa doswiadczonymi kociarzami to moga sie otworzyc dla tych kotkow ktore najbardziej potrzebuja "rodziny"..

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 03, 2012 21:06 Re: Kamila i Ozyrys

kotkins pisze:Podsumuję wątek:
1.Kot spadł z niezabezpieczonego balkonu (już zabezpieczony?bo nie napisałaś?), złamał łapkę i miał zabieg operacyjny.Jest po nim mniej skoczny (czyli niepełnosprawny?)więc...
2. ...więc może bezpiecznie wychodzić na zewnatrz, bo dalej niż "na pole" albo "do ogródka babci" nie pójdzie (kotek jest wszak persem)(chyba,że pójdzie...bo z balkonu też wczesniej chyba nie spadał?)...
3....więc kotek wychodzi ale kastrowany nie jest, ryzyko "nieplanowanego poczęcia" pseudopersów jest zatem zerowe- okoliczne kotki jak rozumiem nie są zainteresowane w okresie rui tym chłopakiem(?).
O możliwości zakażenia się od innych kotow wirusówkami już tu pisano.
I co?I nic.
4. Za to planowane jest rozmanażanie tegoż kotka z persicą cioci , rodowodową (tatuś rodowodowy nie jest, ale co to komu szkodzi).
Urocze kociaczki jeszcze nie są na tym świecie,ale ponoć już rozdane...do dobrych, kochajacych małe "persiki" domków..



Imponujące.
Naprawdę imponujace.


Cytryna napisała ze balkonu już nie ma bo się przeprowadziliśmy, mieszkamy na parterze. Może i niepełnosprawny przez ten skok ale czy ludzie po operacji nogi lub ręki nie zasługują na dzieci?
"więc może bezpiecznie wychodzić na zewnątrz, bo dalej niż "na pole" albo "do ogródka babci" nie pójdzie (kotek jest wszak persem)(chyba,że pójdzie...bo z balkonu też wcześniej chyba nie spadał?)..." argument wyssany z palca, cała moja posiadłość z polem (ogrodzonym siatką i ogródkiem babci) jest widoczna z mojego okna. Naprawdę wielkie pole do popisu.
".więc kotek wychodzi ale kastrowany nie jest, ryzyko "nieplanowanego poczęcia" pseudopersów jest zatem zerowe- okoliczne kotki jak rozumiem nie są zainteresowane w okresie rui tym chłopakiem(?) " nie wiem nie pytałam się kotek, ganiał co prawda kota ale to był kocurek na jego terenie więc jest to dla mnie zrozumiałe.
"Urocze kociaczki jeszcze nie są na tym świecie,ale ponoć już rozdane...do dobrych, kochajacych małe "persiki" domków.."
eh.. nie znasz tych ludzi a już oceniasz, Ci ludzie mieli już małe "persiki" i duże persy, które spędziły i spędzają świetnie swoje życie a niektóre też były zabrane ze śmietnika albo porzucone i niekochane.
ObrazekKAMILA I OZYRYS ZAPRASZAJĄ NA SWÓJ WĄTEK

Ozyrys2009

 
Posty: 90
Od: Śro sie 22, 2012 9:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 45 gości