



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bonsai88 pisze:Lidka chcesz powiedzieć, że wyobrażasz sobie Grażynkę buszująca i poniewierającą się w koźlarni w poszukiwaniu myszy?
Anna Rylska pisze:lidka02 może warto zapytać weta czy podać convenię - antybiotyk o szeroki spektrum działania, bardzo dobry na takie problemy ( jeśli kotka nie jest uczulona na leki).
Kosztuje ok. 50zł- 60zł, sporo ale podajesz go raz na 2 tygodnie tylko i może 1 lub 2 dawki wystarczą
Ja mam alergika, który uczulony jest na wszelkie prawie leki, środki odrobaczające, antybiotyki, nawet kroplówkę. Każdą narkozę odchorowuje strasznie, teraz też.
Rany takie np![]()
Przemywam to rywanolem, potem maścią peruwiańską - Balsolan (2-3 razy dziennie), bez recepty http://www.i-apteka.pl/product-pol-1522 ... c-30g.html
a potem 1 dziennie solcoseryl http://www.doz.pl/apteka/p3025-Solcoser ... eszow_20_g
Karmy alergiczne również uczulają, kotka może mieć alergię na wiele rzeczy, na jakiś składnik w karmie, zboża
BOZENAZWISNIEWA pisze:Uważam,ze Grazyna powinna zostac u Lidki,jest z nia tyle lat,bardzo się kochają.Stres dla takiego kota jest czesto nie do przeżycia.Powinniscie PRZEMYSLEC to na spokojnie i nie naciskac na Lidkę.Ona kocha tego kota i jak wiem,Grazynka tez kocha Lidke.Każdemu kto ma zamiar mnie "zjechac"zadam pytanie:
czy TY oddałabys swojego przyjaciela?po kilku latach,bo chory?czy traktujemy nasze zwierzaki jak członków rodziny,czy jak sprzet jaki mozna przestawić.To nie jest tymczas od miesiąca/pół roku.To jest kot jaki jest z Lidka od wielu lat.Widziałam kota umierajacego na depresje i NIC nie udało się zrobić.Kot został oddany po 7 latach...
Wiem Lidka,ze płaczesz i boisz się,wiec nie bój sie-to jest TWOJ KOT i TY masz prawo zmienic zdanie...póki jest u Ciebie i z Toba.Trzymaj się i przemysl to,potem nie będzie odwrotu ,
Czasami sa chwile zwatpienia i pytanie:czy dam rade.Dasz-jestes fajna kobieta-jestes w stanie się zorganizowac,żeby Grazynka jadła oddzielnie..U mnie 2 koty jedza oddzielnie i czasami cos subna suchego od nnych ,ale sa najedzone,więc to akurat xle na nie nie wpływa...Wiele osób Lidka ma koty chore,a Tobie juz pisałam:nie mozesz brac kolejnych kotów do domu,bo Twoje koty sa najwazniejsze.Kazdy nowy kot=stres dla rezydentów,szczególnie białaczkowych i alergików...to jest oczywista prawda...
cypisek pisze:No właśnie a dlaczego Grażynka nie może zostać w domu ??
czy zmiana włąściciela po 6 latach to dobry pomysł??
Faktycznie stres może kocicy jeszcze dołożyć problemów.
kotkins pisze:Bo w Warszawie są lepsi wetrynarze a na miejscu są już bezradni.
Ale persy czasem nie lubią być solistami.
Dom może być z kotami, jak najbardziej.
A także dlatego,ze taka jest nasza propozycja.
Grażyna może zostać u Lidki,ale proponuję jej pozostawić decyzję.Znaczy- Lidce, nie Grażynce rzecz jasna!
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 706 gości