Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUKA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 02, 2012 21:19 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

Pięknie... :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 21:25 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

Super wiadomości. A rzeczywiście potrafi się tak wspaniale wtulać w dłoń:))
Powodzenia Tygrysie i bądź miły dla pań niiuniek:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 02, 2012 22:05 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

A Burasek od Ryśki przyjechał już do mnie do DT. Jest piękny, dłuuuugi, żbikowaty, ma trójkątny, trochę "orientalny" pyszczek, od pierwszej sekundy zwiedzał mieszkanie z podniesionym ogonkiem, nie fuknął ani razu na rezydentkę ani na kocię moje tymczasowe, po paru minutach grzecznie zajął się zabawą pluszową myszką.

Już ma imię - nazywa się Lynx :-). I oczywiście szuka kochającego domu.
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 02, 2012 22:23 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

luelka pisze:A Burasek od Ryśki przyjechał już do mnie do DT. Jest piękny, dłuuuugi, żbikowaty, ma trójkątny, trochę "orientalny" pyszczek, od pierwszej sekundy zwiedzał mieszkanie z podniesionym ogonkiem, nie fuknął ani razu na rezydentkę ani na kocię moje tymczasowe, po paru minutach grzecznie zajął się zabawą pluszową myszką.

Już ma imię - nazywa się Lynx :-). I oczywiście szuka kochającego domu.


Cuudownie! :ok:

A jak sie czyta imie? :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 03, 2012 4:50 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

Tygrysku :ok: :ok: :ok:
i zjadł od razu, wcale się nie stresował :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 03, 2012 6:55 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

Bardzo sie cieszę za obu panów.Bardzo :1luvu:
Szczególnie za Tygrynia seniorka :ok:

Małą1 poradź moze domkowi by sie jeszcze wstrzymał z zapoznaniem.Niech przenosi na razie zapachy tj wymieniać kocyki, nie myjć rąk głąszcząc zwierzaki, wymieniać zabawki i posłanka. Kocice przywykną do zapachu obcego :wink: i przestaną reagować. Powolutku.By nie zaszkodzić obu stronom.Potem cieżko odkręcić.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56058
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto lip 03, 2012 8:14 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

No i sie poryczałam przez was w pracy.....

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto lip 03, 2012 13:08 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

Tygrys :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Sledzilam na watku Malej1 losy tygrysa - on tak podobny jest dko mojego Tygrysa ktorego juz ( niestety ) nie ma. Napewno - teraz juz Twoj Tygrysek zaprzyjazni sie z rezydentkami - moze jeszcze faktycznie troche poczekac - bede trzymac kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: Pozdrawiam i mam nadzieje, ze Tygrys napewno bedzie Ci bardzo wdzieczny.

franczeska2

 
Posty: 94
Od: Śro paź 19, 2011 22:07

Post » Wto lip 03, 2012 19:33 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

luelka- za domek najlepszy dla młodego :ok:

a ja kolejne wieści :wink:

Dobry wieczór;-)
Przepraszam, że wcześniej nie pisałam, ale przez tę burzę miałam wyłączony komputer, a zresztą... zasnęłam:P Razem z kotami:-) Tygrysek na razie trochę zestresowany, ale w sumie bardziej są zestresowane Laura i Luna, tzn. Luna mniej, Laura bardziej, ale nie jest źle. Wczoraj oczywiście Tygrys spał sam w pokoju, w nocy córka chciała zajrzeć do niego, okazało się, że - i tu zacytuję kartkę, którą mi córka zostawiła przyklejoną do szafy, żebym rano sobie przeczytała - "NASZ nowy kotek sam sobie
otwiera szafę i wywala ciuchy, żeby się położyć, już dwa razy go wyjmowałam i zamykałam szafę, a on tam wracał, więc już go tam zostawiłam, bo i tak sobie otworzy. Ale mruczy i liże mnie po twarzy;-)" No... tak to wygląda;-) Szafa jest w zabudowie z drzwiami przesuwnymi, naprawdę ciężkimi, nie mam pojęcia, jak on to otwiera;-) Córka rano zabrała go na obchód całego mieszkania, pozwiedzał sobie, załatwił się do kuwety Niuniek, zrobił kupę, trochę wodnistą, ale mam nadzieję, ze to się unormuje,
Laura, jak się do nas sprowadziła też tak miała. Chodził po mieszkaniu, ale ciągle oglądał się na córkę, żeby szła za nim. Dziewczyny fuczały, ale z daleka, a on w zasadzie je ignorował;-) Ja po południu pozwoliłam mu wyjść z pokoju, długo go nosiłam na rękach, siedział ze mną na sofie wtulony we mnie, bardzo potrzebuje bliskości człowieka. potem nie chciał iść do pokoju, położył się pod sofą i do tej pory tam leży, będzie już z 3 godziny. Niuńki najpierw były nim zainteresowane, na dystans
oczywiście, co chwilę podchodziły do sofy, ale teraz śpią na krzesłach. Z jedzeniem niezbyt, przy mnie zjadł nawet ochoczo mokrego jedzonka z saszetki, wczoraj też podziubał, suchego też zjadł. Mam nadzieję, że się to unormuje. W porównaniu z moimi jest taki chudziutki, wszystkie żebra można mu policzyć, nie wygląda na kota, który mimo wszystko żył w domu (w sumie przecież w schronisku był tylko tydzień;/)Ok, kończę, bo znowu burza nadeszła. Wcześniej waliło gradem okrutnie, mam nadzieję, że
auto mam całe;-) Będę oczywiście na bieżąco informować co i jak.
Może będzie Pani miała dla mnie jeszcze jakieś rady, co do namówienia Go do zjedzenia czy cokolwiek - będę wdzięczna;-)
przesyłam parę fotek, które Judyta zrobiła przed południem:-)
Pozdrawiam serdecznie
u.
Aha - nie mam oczywiście nic przeciwko publikowaniu moich maili;-)

miniaturki
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


doradzam domkowi powrót na razie do karmy typu kk i whiskas bo tak podali ludzie ,że go karmili i badania krwi za jakiś tydzień
Nie wiadomo co w kocie siedzi

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 03, 2012 20:49 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

Ale fajne wiesci , az mi lzej na sercu! Tygrysek widac dobrze znosi nowe otoczenie - to wazne, a rezydentki napewno sie z nim zaprzyjaznia. Serdecznie pozdrawiam moja imienniczke i zycze spokojnej nocki :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

franczeska2

 
Posty: 94
Od: Śro paź 19, 2011 22:07

Post » Wto lip 03, 2012 21:11 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

Po jednym dniu jest super.
Potwierdza się, że potrzebuje mocno kontaktu z człowiekiem.
Dobrz, ze już go ma to takiego fajnego, a nawet jest ich więcej:))
U mnie tez koty potrafią szafy otwierać. A teraz w takiej normalnie otwieranej popsuł mi sie zamek więc wciąż mam wszystko niemal poukładane od nowa:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 03, 2012 21:40 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

Lidka pisze:U mnie tez koty potrafią szafy otwierać. A teraz w takiej normalnie otwieranej popsuł mi sie zamek więc wciąż mam wszystko niemal poukładane od nowa:)

U mnie wszystkie normalnie otwierane szafy haczyki mają zamontowane, i to tak, aby kotka pyszczkiem nie dosięgnęła - bo tak długo pcha - aż otworzy :roll:
No niestety, na rozsuwaną sposobu nie mam, a w kuchni, to nawet "cargo" potrafi otworzyć.
Obrazek

Tyiga

Avatar użytkownika
 
Posty: 510
Od: Śro maja 30, 2012 18:51
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 03, 2012 21:49 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

Ależ fajny dom ma Tygrys!!! :D
Z rezydentkami lepiej poznawać go powoli, powolutku, by zmniejszyć obustronny stres. Najlepiej przez kilka pierwszych dni dać im czas na poznanie swoich zapachów.

Burasek dostał od luelki imię - Lynx. Lynx wszedł do domu i... od razu znalazł myszkę pod fotelem. Obszedł kąty z podniesionym ogonkiem. W stosiunku do ludzi - idealnie. Jest jednak większy od rezydentki, która na razie czuje się zagrożona jego obecnością i nawet zsiusiała się, kiedy natarczywie chciał nawiązać kontakt. Pilnie, pilnie szukamy mu domu! Może ktoś mógłby pomóc przy rozpowszechnianiu ogłoszenia? Na razie jest króciutkie, czekam jeszcze na zdjęcie Lynxa:

Lynx, kot, który kocha ludzi

Lynx jest zapewne ofiara wakacyjnych wyjazdów, a może po prostu dojrzał i zaczął w domu przeszkadzać.
Zobaczyłam go przez okno. Szedł za dziećmi, próbował się wcisnąć z nimi na klatkę schodową. Łasił się do każdych napotkanych nóg, idąc za człowiekiem jak pies. Tak bardzo chciał być czyjś.
Ma wielkie zaufanie do dzieci, nie boi się psów. To smukły, piękny, młody (ok. 2 lat) kot.
Został wykastrowany, odrobaczony, odpchlony. Teraz naprawdę PILNIE potrzebuje domu. Korzysta z kuwety! Czeka na adopcję w Krakowie.
Jeśli chcesz dać mu dom, zadzwoń: 888 214 806 lub napisz: Iza@podjednymdachem.org



Przed chwilką słyszeliśmy króciutkie miauczenie z TŻ-tem. Miauczenie tuż za oknem, zachrypnięte. Rudas? Zaledwie dwa miauki, od razu zbiegłam na dół z jedzeniem, ale nie zobaczyłam nawet ogona, chociaż dłuższą chwilę obchodziłam kąty. Niestety kiedy jest ciemno, a kot boi się pokazać, szanse na zauważenie go są marne. Zostawiłam jedzenie i wypatruję teraz przez okno, czy tym jedzeniem się "ktoś" zainteresuje.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lip 03, 2012 22:02 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

Mała1 pisze: "NASZ nowy kotek sam sobie
otwiera szafę i wywala ciuchy, żeby się położyć, już dwa razy go wyjmowałam i zamykałam szafę, a on tam wracał, więc już go tam zostawiłam, bo i tak sobie otworzy. Ale mruczy i liże mnie po twarzy;-)" No... tak to wygląda;-) Szafa jest w zabudowie z drzwiami przesuwnymi, naprawdę ciężkimi, nie mam pojęcia, jak on to otwiera;-)

Mam pojęcie. Nie mogę ruszyć drzwi przesuwanych, a Fasolka robi to jedną łapką. Szafa jest najlepsza na świecie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 03, 2012 22:38 Re: Dramat. Tygrys ma już dom! Burasek kochający dzieci SZUK

Tygrys się uśmiecha na zdjęciach... :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kociamama100 i 184 gości