meg11 pisze:Rumcajsik?

Sraczkował dalej niz widział-cała sypialnia,musiałam łóżko odsuwac w nocy...wszystko myłam-dostał leki,dałam mu witaminy podskórnie,to mnie podrapał,ale dałam rade mu to zaaplikowac.Teraz jest "tak sobie"-nie chce jesc karmy która kupiłam wczoraj,Interstinal suchy namoczony zje,suchego nie rusza

Pije supporta w kazdej ilosci... wody nie chce

Juz straciłam nadzieję....że odbijemy .Wiem,że jak pojade z nim znowu do weta to karze go uspić...ale nie wymiotuje,wiec moze jeszcze coś ruszy...Nie jestem gotowa jeszcze...No i jak jeszcze cos do kuchni wyciagam to Rumcajsik gada do mnie,wiec nie jest chyba tak źle jeszcze...
Piotrek wczoraj zrobił mi "uwagi",ze monitor koty podrapały od telewiziora

Poluja na muchy,więc czasem tam zachacząno,ale sie okazalo,ze to Beniamin kredkami pokiereszował (na szczescie)....więc juz się nie czepia...Jakis podły dzień mam ...zaczynam się cieszyć to zawsze cos wyjdzie....