Moje 5 FeLV-ków i reszta.Zabieg dwóch ślepaczków .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 15, 2012 21:37 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Zuzka biał.jutro zabi

Nie pytałam się bo myślałam ze dostanie jakiś zastrzyk i do domu go zabiore
za Zuzke zapłaciłam 90zł i i samochód dwa razy i tak zapłaciłam 50zł i jutro znów auto i wet .Boje się zeby to nie było coś poważnego bo jak go nieraz głaskałam i ręke przesuwałam w strone ogona to on już się denerwował coś tam mu dolega .A mnie dziś tak brało , odbijało mi w chacie i córa mówi będziesz płakac zobaczysz i wykrakała ... :(
Wet i tak daje mi zniżki bo tak to 8O

lidka02

 
Posty: 15918
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro maja 16, 2012 11:00 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Zuzka biał.jutro zabi

Witamy się
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro maja 16, 2012 11:37 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Zuzka biał.jutro zabi

Lidko co u Was ?U nas do dooopy :(
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro maja 16, 2012 14:19 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Zuzka biał.jutro zabi

horacy 7 pisze:Lidko co u Was ?U nas do dooopy :(

Nie wiem nie dzwoniłam jadę za 2h , a Zuzka slini się z krwią nie je nie pije boli ją , ale wzrok ma bystry .U ciebie czytałam co z tymi chorobami koniec świata idzie czy jak ......

lidka02

 
Posty: 15918
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro maja 16, 2012 15:24 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Zuzka biał.jutro zabi

lidka02 pisze:
horacy 7 pisze:Lidko co u Was ?U nas do dooopy :(

Nie wiem nie dzwoniłam jadę za 2h , a Zuzka slini się z krwią nie je nie pije boli ją , ale wzrok ma bystry .U ciebie czytałam co z tymi chorobami koniec świata idzie czy jak ......

U nas chyba rzeczywiście koniec świata niestety. :( :( :( :( :(
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro maja 16, 2012 17:25 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Zuzka biał.jutro zabi

horacy 7 pisze:
lidka02 pisze:
horacy 7 pisze:Lidko co u Was ?U nas do dooopy :(

Nie wiem nie dzwoniłam jadę za 2h , a Zuzka slini się z krwią nie je nie pije boli ją , ale wzrok ma bystry .U ciebie czytałam co z tymi chorobami koniec świata idzie czy jak ......

U nas chyba rzeczywiście koniec świata niestety. :( :( :( :( :(



w wielu domach "koniecświata" :roll:


Lidziu, spróbuj dac koteńce na razie Convalescence supporta do picia...te dziasełka ją na pewno bola,a tak będzie miała zastrzyk witaminowo-regenerujacy chociaż nim sie pysio nie zagoi :(

a jak piesio Wasz dzisiaj?
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro maja 16, 2012 20:15 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś drugi dzień u w

Piesio na razie bez zmian je troche mokrego pochodzi sobie , poleży , przyjdzie na głaski może jeszcze troche ze mną będzie zobaczymy ....Byłam u weta Zuzka dostała zastrzyki , dziąsełka dziś bledsze niż ze zębami były...
Ale Wacuś :cry: cos nie tak krew wet nie moze przesiać tak jakoś bo mu nie krzepnie nic , jakieś wyniki jeszcze ma złe bym musiała wkleić ale muszę kupić baterie do aparatu dziś mi się już odechciało myślałam że go przywioze a tu dupa ..Wet powiedział że powinnam go zostawić na takie badanie co robią nacięcie i coś tam wprowadzają żeby widzieć co w środku i go zostawiłam jutro będzie miał to badanie ma coś nie tak z wątrobą .Wet powiedział ze jak się okaze że koło wątroby będzie jakiś guz to go zaraz otworzą i usuną go .Musiałam dziś zabrać też Tośkę i dostała zastrzyk żeby nie dostała cieczki i zastrzyk taki to 40zł wet powiedział że może dostać takie trzy a potem przerwa albo sterylka .
Może ktoś skusi się u mnie na jakąś książkę czy co .....Tak mi żal tego kota taka bida , Zuzka też taka z lekka osrana i żarcie do kotów mi się kończy ech .Żyć nie umierać i ja zaczęłam marudzić może to ta pogoda zimno jak diabli .

lidka02

 
Posty: 15918
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro maja 16, 2012 20:26 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś drugi dzień u w

Ech samo zycie , Lidka wiem coś o tym .... Trzymaj sie :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro maja 16, 2012 21:39 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś drugi dzień u w

Witaj Lidka nocnie!Jak widać wszędzie dzieje się źle :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 16, 2012 21:46 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś drugi dzień u w

vailet pisze:Witaj Lidka nocnie!Jak widać wszędzie dzieje się źle :(

Czytam u ciebie i nie wiem co napisać , ja Wacusia nie będe usypiac jak by co bede ratować do końca nawet na krechę .Przekreślić kota można łatwo oby potem tego nie żałować że można jednak jeszcze było coś ....Przemyśl to ze swoją kotką , może jednak nie jest jeszcze aż tak źle .Mi już nie raz proponowano usypianie bo ze zwierzaka nie bedzie nic , a się uparłam i miałam rację , zwierze żyje .... Lord jest nie uleczalnie chory ale u niego to wiem że jemu nic już nie pomoże ... :cry: On łyka każdy dzień wie że po mału zbliża sie koniec tak myslę zwierze nie jest głupie , ale u niego potwierdziły to badania ..........Jak możesz jeszcze coś zrobić dla Bejbi to zrób ona ma jedno życie i ma jedną ciebie ....

lidka02

 
Posty: 15918
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro maja 16, 2012 21:50 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś drugi dzień u w

lidka02 pisze:
vailet pisze:Witaj Lidka nocnie!Jak widać wszędzie dzieje się źle :(

Czytam u ciebie i nie wiem co napisać , ja Wacusia nie będe usypiac jak by co bede ratować do końca nawet na krechę .Przekreślić kota można łatwo oby potem tego nie żałować że można jednak jeszcze było coś ....Przemyśl to ze swoją kotką , może jednak nie jest jeszcze aż tak źle .Mi już nie raz proponowano usypianie bo ze zwierzaka nie bedzie nic , a się uparłam i miałam rację , zwierze żyje .... Lord jest nie uleczalnie chory ale u niego to wiem że jemu nic już nie pomoże ... :cry: On łyka każdy dzień wie że po mału zbliża sie koniec tak myslę zwierze nie jest głupie , ale u niego potwierdziły to badania ..........Jak możesz jeszcze coś zrobić dla Bejbi to zrób ona ma jedno życie i ma jedną ciebie ....

Bejbi też jest nie do wyleczenia,ale daję szansę bo kocham te oczyska i nie wyobrażam sobie świata bez niej.Mi nikt nie proponował bo im nie wolno.Nie wiem jak ktoś mógł Ci to proponować.Zrobię wszystkie badania z możliwych.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 16, 2012 22:05 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś drugi dzień u w

vailet pisze:
lidka02 pisze:
vailet pisze:Witaj Lidka nocnie!Jak widać wszędzie dzieje się źle :(

Czytam u ciebie i nie wiem co napisać , ja Wacusia nie będe usypiac jak by co bede ratować do końca nawet na krechę .Przekreślić kota można łatwo oby potem tego nie żałować że można jednak jeszcze było coś ....Przemyśl to ze swoją kotką , może jednak nie jest jeszcze aż tak źle .Mi już nie raz proponowano usypianie bo ze zwierzaka nie bedzie nic , a się uparłam i miałam rację , zwierze żyje .... Lord jest nie uleczalnie chory ale u niego to wiem że jemu nic już nie pomoże ... :cry: On łyka każdy dzień wie że po mału zbliża sie koniec tak myslę zwierze nie jest głupie , ale u niego potwierdziły to badania ..........Jak możesz jeszcze coś zrobić dla Bejbi to zrób ona ma jedno życie i ma jedną ciebie ....

Bejbi też jest nie do wyleczenia,ale daję szansę bo kocham te oczyska i nie wyobrażam sobie świata bez niej.Mi nikt nie proponował bo im nie wolno.Nie wiem jak ktoś mógł Ci to proponować.Zrobię wszystkie badania z możliwych.

Tak trzymaj :ok:

lidka02

 
Posty: 15918
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro maja 16, 2012 23:09 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś drugi dzień u w

Lidziu, podziwiam Cię, skąd Ty masz tyle siły. Ale wierz mi, dzięki Tobie i ja mam jej więcej, Twoja postawa jest dla mnie przykładem.
Moje białaczki dzisiaj miały wynik drugiego testu - niestety dodatni. Mój nerkowiec mizernieje w oczach, mimo diety, kroplówek choroba go wyniszcza. Ale będę o nie wszystkie walczyła do końca. Te zwierzaki nam zaufały i nie możemy ich zawieźć. Przecież tak je kochamy

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw maja 17, 2012 9:20 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś drugi dzień u w

Witaj Iwoo1 ja też powtarzałam trzem białaczkowym testy wyszły dodatnie już się nie łudzę , może nie będzie tak źle .Nerki paskudna sprawa ale zawsze ja myśle gdybyśmy ich nie zabrali z ulicy nie zasmakowały by tego życia lepszego i spokojnego w cieple u nas tylko odeszły by samotnie gdzieś po krzakiem .Więc nie ważne ile będą z nami niech b ędą jak najdłużej , wązne jest to że są mają kochanego pana , swój kąt .A na chorobe nie mamy za bardzo wpływu robimy co możemy i kotą jest lepiej .Wiadomo że najlepiej jakby chorób nie było żadnych ale to nie możliwe .Więc żyjemy dalej........ :catmilk: :cat3:

lidka02

 
Posty: 15918
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw maja 17, 2012 9:21 Re: 3część-Moje pięć FeLV-ków i reszta.Wacuś drugi dzień u w

Mądrze gadasz :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 199 gości