Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 18, 2012 19:13 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Ja tam się nie znam na rasowych kotach....
Ale dla mnie to wszystkie te wyżej pokazane koty wyglądają .... smutno, nie widzę na tych zdjęciach, aby były szczęśliwe ....
Cornish rex ma zawsze takie zaczerwienione uszy w środku, czy ten ma je chore ?
A koteczki .... nie wiem czemu, ale mi ich żal ....
Wystarczy porównać te zdjęcia z tymi zamieszczanymi na forum ....
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 18, 2012 20:13 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Ezmme, trochę kryptoreklamy, mam jedno ładne imię, ładnie się zdrabnia, ostatnio jest rzadkie i... moje - Basia, Basieńka, Baśka(tej formy nie cierpię), Barbara. Uczę w szkole, gdzie jest 600 uczniów, ani jedna dziewczynka nie nosi tego imienia(uczniowie w wieku od 5 do 16 lat). w ogóle nie znam żadnych małych Baś...
To oczywiście ŻART, ale może tak przeanalizuj imiona.

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Śro kwi 18, 2012 21:11 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

No, ale Kalinka też ładna:)
Basie, Zosie i Marysie są fajne.

Ja Wam coś powiem i do śmiechu i do łez.
Dziś była u mnie dziewczynka.Powiem jak się nazywała, to jej nie obraża,bo TO jest jej nazwisko.
Nazywała się Sandra Wątroba.

I ja rozumiem,że nazwisko no...takie sobie.Ale po co ta Sandra?Jakby była Ania, albo Kasia czy Zuzia...jakoś by mniej się rzucało w uszy.A tak...:(

I dodam,że mam w jednym z gabinetów taką rodzinę,mają kilkoro dzieci i nadają im imiona takie jak (org.pisownia!) Dżordż, Dżejms,Brajan, Dżesika, Sara-Britnej(najmlodsza ma podwójne imię...).Mam ich kartoteki, dzieci się "piszą "właśnie tak.Rodzice mają normalne imiona.
Dzieci miłe, rodzice też, mama zawsze z maluchem w ramionach a czasem z maluchem i w ciąży...dzieci 7 albo 8.

Uważam urzędnika SC w tym miasteczku za totalnego szaleńca.
Powienien interweniować.

Ja gdybym mój glon był 16 lat temu dziewczynką miałabym Olę, a gdyby do skutku doszedł 5 lat temu mój pomysł powtórnego rozmnożenia się z nowym Małżem (lenistwo nas powstrzymało) miałabym Marysię.
Glon zwany Młodym Kotkinsem jest Wojtkiem.

Mam fajną ,młodą pacjentę, śliczną dziewczynę.Kornelię.Pasuje jak ulał!

Ja moje imię nie za bradzo lubię-w literaturze nosiły je za często służące, a ja zawsze chciałam być główną bohaterką:))

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 19, 2012 6:08 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

To ja biegiem - bo wychodze.

On się nazywa Hanish a nie Hanysz:-)

Hodowla zaczyna się powoli zwijać.......zostanie kilku rezydentów po prostu.

Smutno na zdjęciach - eeeeee noo bez przesady. Nie każdy ma czas ganiać za kotem przez 40 min celem uzyskania tego JEDYNEGO zdjęcia.

Widziałam cudne zdjecia kotów, którym NAPRAWDĘ w życiu się nie wiodło.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw kwi 19, 2012 7:57 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

KOTY Z NARNII to dobre imię :ok: moja mama tak ma :1luvu: ona akurat bardzo lubi wersję Baśka

zostaje Kalina. Tż ciężko przeżyłby zmianę, a ja się nie będę poddawać demonom przeszłości [czuję sie jak bohaterka jakiejs basni :wink: ] i trzymam kciuki, zeby jej sie syn urodził :lol:
Kalina miała byc zawsze Matylda
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Czw kwi 19, 2012 12:42 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Mnie też się Basia podoba. Gdybym miała córkę, to z dużą dozą prawdopodobieństwa bym ją tak nazwała. A może Wanda lub Urszula. Albo Marcjanna np. No, ewentulanie gdybym jakąś kotkę miała, to też Marcjanna*. :wink:
Co do syna, to zawsze podobał mi się Mieszko i Siemowit, ale to było jeszcze na długo przed tą modą. No i do mojego nazwiska nie pasuje, musiałabym sobie znaleźć chłopa z odpowiednim nazwiskiem.
Teraz prędzej bym się zdecydowała na Sebastiana albo coś w tym rodzaju.
No ale ja też jestem za leniwa - i to w ogóle.

Wiadomo, im ludzie z gorszym wykształceniem i/lub mniejszą inteligencją, tym bardziej usiłują to nadrabiać większym zadęciem. Chociaż moim zdaniem plaga Janów i Ignacych w tzw. "inteligentów" jest podobna w swojej wymowie do Dżordżów.
Kiedyś (ale to już z 15-20 lat temu) widziałam babcię wyglądowo wyraźnie z "nizin społecznych" razem z podobnie wyglądającą wnuczką lat kilku usmarkaną do pasa. I nie byłoby to takie godne zapamiętania na owe 20 lat, gdyby nie to, że na ową wnuczkę właśnie Sandra wołała. Od tego czasu wiedziałam, że nigdy swojemu dziecku nie dam cudzoziemskiego imienia.

*No i też od jakichś 15 lat wiem, że gdybym miała białą kotkę z niebieskimi oczami, to nazwę ją Sabina.

Myślałam, że tureckie angory to są wyłącznie białe...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw kwi 19, 2012 13:06 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Kalina też podobno nie polskie, tylko rosyjskie, od męskiego Kalnika

ja myślałam jeszcze, z takich normalniejszych, o Agacie(siostra mamy i moja przyjaciółka) i Karolinie-córka ciotki :wink:
TŻ powiedział, że jak nie Kalina to Karolina właśnie, bo najbardziej podobne, a on i tak będzie mówił Kalina
wcześniej miała być jeszcze Raisa, ale już mu się nie podoba

jutro idziemy do urzędu; znajoma jeszcze przy drukowaniu aktu urodzenia zmieniała córce imię z Karoliny na Oliwię :lol:

a mała grzeczna: jak już się uda, że zaśnie to nawet szalejący Kotul jej nie budzi
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Czw kwi 19, 2012 15:58 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

...
miało pójśc na PW

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Czw kwi 19, 2012 16:05 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Myślę,że teraz możesz wybrać tylko źle, pierwsza myśl najlepsza, zostań przy Kalince i tak żadna inna nie będzie taka jak Twoja. Buziaki dla małej. :1luvu:

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Czw kwi 19, 2012 17:46 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

cornish brzydki??no co Wy :?: Sfinks to jest dopiero brzydki jak dla mnie- bez obrazy. bo niby o gustach sie nie dyskutuje, ale jednak sfinks do mnie nie przemawia absolutnie. za to jak kiedys egzotyka dla mnie totalna byly peterbaldy, cornishe i deony, tak im wiecej patrze na cornishe, tym bardziej zaczynaja mnie lapac za serce i oczy zaczynaja sie radowac ich widokiem. starosc, normalnie starosc panie dzieju :mrgreen:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw kwi 19, 2012 20:37 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Cotnish - baranek :wink:

Ale angory i tak najpiękniejsze :1luvu:

ezzme - Kalina to śliczne imię!

jaibura

 
Posty: 756
Od: Śro mar 31, 2004 9:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 19, 2012 20:49 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Miałam w pracy supersympatyczną koleżankę Kalinę - śliczna, pogodna, dobrze zorganizowana, miła i jakoś tak życie jej się fajnie układało :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt kwi 20, 2012 7:32 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

No ja też pracowałam z Kaliną - jej sposób opowiadania doprowadzał nas do łez.
Z Kaliną do klasy chodził mój syn. Bardzo grzeczna i mądra dziewczynka.

Uczę Kalinę - jest taka hmm noo mało błyskotliwa;). Ale moze rozwinie skrzydła.

Generalnie Kaliny mi się bardzo dobrze kojarzą:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt kwi 20, 2012 7:35 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Oglądam ogłoszenia i zobaczyłam białego koteczka z czarną łatką , taki podobny tylko z jedną czarną łatką zginął mi dwa dni temu.był wykastrowany.ktoś w sierpniu 2011 podrzucił mam do ogrodu. został naszym pupilem. trzymany w domu wychodził tylko na podwórko dalej bał się wychodzić i zaginał są rozwieszone ogłoszenia.
Jeśli to ogłoszenie jest jeszcze aktualne to bym chciała. proszę o odpowiedź.
Jeśli nie to będę poszukiwała dalej musi być taki sam , by przypominał mam tego samego.
Mam w domu rudo-białego kocurka kastrata i kotkę też podrzuconą 4lata temu wykastrowałam ją . a mam ogród i chcę młodego kotka lub koteczkę ale podobną.

--Dziękuję za odpowiedż.


Takie dziś ogłoszenie dostałam. Zakładam, że chodzi o zeszłorocznego kociaka.......W ogłoszeniu bylo wyraźnie napisane, że dom niewychodzący, zabezpieczony.

Kotek zginął dwa dni temu - i co się robi - szuka się nowego.......byle by był taki sam. A z tego ogródka, z którego się bał wychodzić to zapewne porwali go kosmici.........

Nie odpowiedziałam bo......no co ja mogłabym napisać? Tradycyjnie ......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt kwi 20, 2012 15:27 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

dziś mała oficjalnie została panną Kaliną G.
szanowny tatuś uznał ją za swe dziecko, a ja zgodziłam się na nadanie jego nazwiska :mrgreen:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 625 gości