Poszukiwany dom dla dorosłego domowego kota Wawa.Pilne!!!

[vega013]

Agnesko, a można jeszcze poprosić o fotki?

[Agneska]

Dzisiaj nie było mowy o robieniu fotek, bo musiałam szybko się zbierać do pracy. Jeśli w czasie weekendu mi się uda pstryknąć, to oczywiście pokażę Shreka.
On jest piękny. Prawdziwy brunet, zgrabny i dorodny. Jest bardzo zadbanym kotem, ma piękne, lśniące futro.

I zapraszam już do mojego wątku.

[Poker71]

Proszę, nie komentujcie już zachowania Shrek1.

to nie jest kwestia zachowania.
wobec średniej przeciętnej w kraju nie odbiega ani szczególnie na plus ani na minus

ale ten egoizm, obłuda i krokodyle łzy są wyjątkowo ponizej krytyki.

[vega013]

Proszę, nie komentujcie już zachowania Shrek1.

to nie jest kwestia zachowania.
wobec średniej przeciętnej w kraju nie odbiega ani szczególnie na plus ani na minus

ale ten egoizm, obłuda i krokodyle łzy są wyjątkowo ponizej krytyki.

Dokładnie

[vega013]

ŻYCIE LUDZKIE NIE JEST WAŻNE?

Właśnie dlatego, że życie ludzkie (nawet Twoje) jest ważne, zastanów się, w co się pakujesz:

Wiesz, ciekawe, jak Ci się życie ułoży - z dwoma facetami, dla których Twoje pragnienia i uczucia nie przedstawiają żadnej wartości. Już zostałaś zmuszona do wyrzeczeń. Ile jeszcze takich wyrzeczeń przed Tobą? Z czego jeszcze będziesz musiała zrezygnować, żeby zaspokoić egoizm obu panów? Naprawdę nie widzisz, w jakie szambo wpadłaś? Chcesz mieć dziecko, ale kiedy je urodzisz, to dopiero wpadniesz w pułapkę. Będziesz bardziej uzależniona od egoistycznych facetów, niż teraz jesteś w stanie sobie wyobrazić. Już nie liczą się z Tobą... Co będzie później? Później... Albo będziesz płakała do poduszki, albo klęła na czym świat stoi, zaczynając każde zdanie od: "Jaka ja byłam głupia..."

Ja nigdy nie zgodziłabym się na poniewieranie moimi uczuciami, stawianie warunków przez narzeczonego, i to tam, gdzie chodzi o sprawę tak elementarną, jak bycie razem. Poświęciłaś się dla niego. Co z tego będziesz miała? Ano, dach nad głową oraz synka z tatusiem do obsługiwania. Bo przecież za darmo nie pozwolą Ci mieszkać z nimi. Już pokazali, że nie jesteś dla nich wiele warta.

Zastanów się Shrek - gdybyś miała agresywnego, groźnego rottweilera, to naturalne by było, że i synek, i tatuś by się go bali. Ale zabronić Ci wziąć ze sobą małego, spokojnego kota, to już okrucieństwo. Jaka przyszłość Cię czeka w tej rodzinie?

[Gretta]

Jaka przyszłość Cię czeka w tej rodzinie?

A to już nie nasza sprawa, naprawdę.
Ważne że kić jest bezpieczny.

[Kazia]

Chyba czas najwyższy zdecydować!!! Pomóżcie znaleźć mi dom dla Kota, chcę założyć rodzinę i poukładać sobie życie. Kot nie wadzi, ale jest małą przeszkodą a wynajmować mogę jeszcze 10 lat? Chcę dla niego jak najlepiej. I podjęłam już decyzję o oddaniu choć jest mi bardzo ciężko ale różne sytuacje są w życiu. Proszę o pomoc!!!

Nie przeczytałam całego wątku, tylko do tego miejsca.
Ale powiem już.
2 tygodnie temu zaoferowałam Shrek mieszkanie, wynajęcie, razem z kotem, samodzielne, kawalerka, niekomfortowe. W bardzo atrakcyjnej cenie.
Nie zdecydowała się.

Doczytałam.
Cieszę się, że kot znalazł dom.
Mam nadzieję, że nigdy nie wróci do Shrek 1.

[shrek1]

Nie zdecydowałam sie doskonale wiesz z jakich powodów. I nie chcę już o tym pisać bo za grosze można zrobić łazienke.

[Kasia D.]

Chyba czas najwyższy zdecydować!!! Pomóżcie znaleźć mi dom dla Kota, chcę założyć rodzinę i poukładać sobie życie. Kot nie wadzi, ale jest małą przeszkodą a wynajmować mogę jeszcze 10 lat? Chcę dla niego jak najlepiej. I podjęłam już decyzję o oddaniu choć jest mi bardzo ciężko ale różne sytuacje są w życiu. Proszę o pomoc!!!

Nie przeczytałam całego wątku, tylko do tego miejsca.
Ale powiem już.
2 tygodnie temu zaoferowałam Shrek mieszkanie, wynajęcie, razem z kotem, samodzielne, kawalerka, niekomfortowe. W bardzo atrakcyjnej cenie.
Nie zdecydowała się.

Doczytałam.
Cieszę się, że kot znalazł dom.
Mam nadzieję, że nigdy nie wróci do Shrek 1.

To ja jeszcze raz zacytuję całość. Żeby nie przepadło.
Kazia- rispekt, jak mawia młodzież

[mikanek]

O.. i tu zagościła koleżanka Dagmara Słyszałam łzawą opowieść o rozstaniu z ukochanym kotem od samej jego "właścicielki". Poznałyśmy się na forum szczurzym, gdzie Pigi (jej nowy nick) adoptowała 3 "zwyczajne" szczury...wytrzymała z nimi zaledwie kilka miesięcy i musiała szukać im domu bo rodzice szanownego tż kazali ich się pozbyć. Oczywiście wszyscy na forum byliśmy jej bardzo wdzięczni, że nie ogłosiła ich na gumtree czy podrzuciła do sklepu. Dramatyczna sytuacja życiowa i brak pieniędzy na oddzielne mieszkanie spowodowało utratę kolejnych ukochanych zwierząt. Szczury zabrałam od niej ja, do tej pory "kochająca" właścicielka nie zapytała o ich los.
Dla zainteresowanych tym tematem mam wiadomość, że Shrek nadal mieszka z teściami, nie ma żadnych dzieci bo chyba wcale ich nie chce. Oboje z tż pracują i mogliby śmiało wynająć mieszkanie, ale czyhają na mieszkanie po jego rodzicach.
Cała ta historyjka o szukaniu pokoju to jedne wielkie bzdury, a osoba Shreka to patologiczna kłamczucha.
Ciekawa jestem , kiedy pojawi się z nowym zwierzakiem i na jakim forum tym razem