
A komórką wcale nie najgorsze zdjęcia wychodzą, więc brakiem aparatu się nie przejmuj.
Wygłaskaj koteczkę ode mnie, mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia, kciuki za Mychę






Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinia098 pisze:Broszka pisze:kinia098, możesz wstawić skan faktury za ostatnie 2 wizyty z Mychą u weta?
i skan karty wizyty lub wpisu w książeczce co kotka miała robione?
Postaram się jutro wszystko zabrać i wrzucić na forum. Ale rachunku za wycięcie tego guza- nie mamMam skoczyć do weta i poprosić o jakieś potwierdzenie ? Tylko czy po takim czasie można ?
kinia098 pisze: Do usunięcia jest też śledziona, ale kiedy to będzie, nie wiemWątroba w porządku, nerki są powiększone.
Z jakiego powodu śledziona jest do usunięcia?
I co z nerkami? Jeśli są powiększone to jest objaw ostrej niewydolności nerek. Czy kotka miała pobieraną krew do badania? Czy dostaje kroplówki?
I co nowa wetka powiedziała o guzkach na brzuchu?
ewan pisze:Co do koteczki, może poczytaj ten wątek,http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=608 tam jest wiele porad odnośnie problemów z koopką, nie czekaj bo to może się skończyć tragicznie poza tym ona bardzo cierpi.
ewan pisze:Co do Funduszu, jeszcze raz napiszę - pomagamy kotom z chorobą nowotworową, jeżeli Mycha jej nie ma (i oby nie miała i w zdrowiu dożyła sędziwego wieku) zasady mamy jasne i na podstawie telefonu do wetki wpłat robiły nie będziemy
A swoja drogą zastanawiam się co do ukrycia ma wetka, że nie pozwala wkleić skanów na wątku - bo to normalne nie jest.
Co do wątku który Ci podesłałam poczytaj i zapytaj wetki, bo coś słabo to koopkanie Mychy idzie a tam wiele porad z "medycyny ludowej" jest i przetestowanych przez forumowiczów więc pewnie równolegle z farmakologią nie zaszkodzą.
ewan pisze:No to najważniejsze, że kotka nie ma przerzutów, i miejmy nadzieję, że to tylko jak piszesz błahostka.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości