3 KOCIAKI SZUKAJĄ CIEPŁYCH KOLAN I RĄK DO GŁASKANIA-MAJĄ DOM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 06, 2011 20:36 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

Przepraszam że nie mogę pomóc (raz odległość a dwa sama mam dwa chore koty wymagające dość sporych nakładów jak na moją obecną sytuację finans.), ale trzymam kciuki. :ok: I stale cichutko podczytuję wątek. :)

ja1

 
Posty: 599
Od: Czw cze 16, 2011 21:37
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 07, 2011 0:00 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

jakie wieści z piwnicznego frontu?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie sie 07, 2011 0:01 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

a może jakieś pozytywne decyzje dot. kotki z maluszkami?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie sie 07, 2011 19:21 Re: ŁAPACZ - WARSZAWA - PILNIE NA WAGĘ ŻYCIA KOCIĄT POTRZEBNY!!!

tabo10 pisze: XAgaX i najszczęśliwsza dziękuję Wam za Wasze propozycje pomocy.


ja sobie jeszcze pozwolę czepnąć się jednego- OK, nie chcesz/ nie chciałaś przyjąć pomocy w zawiezieniu kociąt do uśpienia. Szkoda, ale Twoja decyzja.

Nie zmienia to faktu, że proponowałam na piątek i wczoraj wieczorem pomoc w łapaniu matki, nie dostałam żadnego odzewu już po wyjaśnieniu, że nie mogę łapać jedynie w przeddzień pójścia do pracy. Nie uzależniałam pomocy w łapaniu od uśpienia małych. Mogę to więc odebrać tylko w jeden sposób- XAgaX jest be, i to jest ważniejsze od łapania kotki. Smutne.

Jutro do pracy, i tak do piątku włącznie. I znów nie będę mogła pomóc.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon sie 08, 2011 10:30 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

na piwnicznym froncie niestety grobowa cisza delfinko:(

w sobotę byłam tam ostatni raz, wszystko zgodnie z wszelkimi najlepszymi instrukcjami. Zabrałam również dodatkowo małe do nakarmienia i odsiusiania w piwnicy (tylko wtedy głośno miauczą- miałam , choć już nikłą,nadzieję,że przywołają kocicę), potem do nocy kociaki spały na termoforze w transporterze za drugą klatką-łapką). Wróciliśmy b.późno.Były dwie klatki-łapki, jedna z tuńczykiem i pachnącym oryginalnym Felixem, druga z zapachem kociąt (m.in.watki z siuśkami i kupki). Obie te klatki zostały do rana i nic...
Ktoś zjada jedzenie sprzed okienka piwnicznego, ale czy nie jeże...? Kotki niestety nie widziałam.

XAgaX bardzo dziękuję Ci za oferowaną pomoc, ale jak widzisz nasze wysiłki i tak na nic. Być może kotka kiedyś wróci do tej piwnicy, ma tu stale wystawiane jedzenie. Może trochę ochłonie i się pojawi..., jeśli wogóle przeżyła(?) utratę miotu. Wówczas Twoja pomoc będzie niezbędna,jeśli jeszcze ją podtrzymasz, trzeba koniecznie wysterylizować kocicę, bo historia zatoczy koło...

Z kotką zastępczą i kociakami, które mieliśmy na oku wstrzymane. Po obserwacji okazało się,że koty mają b. ciemny mocz,świeźb i pchły. Nie mogłam narażać maluchów.

Codziennie jesteśmy z kociakami w lecznicy. Dwa robią zielone kupy. Jedno ma zatwardzenie- wczoraj miało lewatywę. Od wczoraj używam już nawet wody mineralnej do rozrabiania mleka. Może bakteria z wody u tych z zieloną kupką? Wszystkie ładnie jedzą , są aktywne, przybierają. Walczymy, walczymy.

Nadal szukamy kotki-mamy zastępczej.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon sie 08, 2011 16:45 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

Dwa maluchy to kocurki i jedna koteczka.

Waga maluchów

tydzień temu: i wczoraj:
mała 159 g 219g
biało-szary kotek 172g 263g
bury kotek 225 g 305g

Koteczka jest najmądrzejsza z całej trójki :kotek: , mimo,że najmniejsza. Jak tylko zapalam światło lub obserwuję na zewnątrz transportera pełźnie do drzwi :) chłopaki drą się w środku i ssą nawzajem, kiedy są głodni, a ona od razu szuka rozwiązania i doskonale wie, gdzie szukać mleka! mądrala maleńka :1luvu:

Biało-szary to prawdziwy degustator, lubi delektować się mlekiem i zlizywać do ostatniej kropli na pyszczku.

Duży bury to kolos w porównaniu z resztą, jakby był z innego miotu :) Robi największe kupki i pruka jak stary :wink:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon sie 08, 2011 16:49 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

tabo10 pisze:na piwnicznym froncie niestety grobowa cisza delfinko:(

w sobotę byłam tam ostatni raz, wszystko zgodnie z wszelkimi najlepszymi instrukcjami. Zabrałam również dodatkowo małe do nakarmienia i odsiusiania w piwnicy (tylko wtedy głośno miauczą- miałam , choć już nikłą,nadzieję,że przywołają kocicę), potem do nocy kociaki spały na termoforze w transporterze za drugą klatką-łapką). Wróciliśmy b.późno.Były dwie klatki-łapki, jedna z tuńczykiem i pachnącym oryginalnym Felixem, druga z zapachem kociąt (m.in.watki z siuśkami i kupki). Obie te klatki zostały do rana i nic...
Ktoś zjada jedzenie sprzed okienka piwnicznego, ale czy nie jeże...? Kotki niestety nie widziałam.

XAgaX bardzo dziękuję Ci za oferowaną pomoc, ale jak widzisz nasze wysiłki i tak na nic. Być może kotka kiedyś wróci do tej piwnicy, ma tu stale wystawiane jedzenie. Może trochę ochłonie i się pojawi..., jeśli wogóle przeżyła(?) utratę miotu. Wówczas Twoja pomoc będzie niezbędna,jeśli jeszcze ją podtrzymasz, trzeba koniecznie wysterylizować kocicę, bo historia zatoczy koło...

Z kotką zastępczą i kociakami, które mieliśmy na oku wstrzymane. Po obserwacji okazało się,że koty mają b. ciemny mocz,świeźb i pchły. Nie mogłam narażać maluchów.

Codziennie jesteśmy z kociakami w lecznicy. Dwa robią zielone kupy. Jedno ma zatwardzenie- wczoraj miało lewatywę. Od wczoraj używam już nawet wody mineralnej do rozrabiania mleka. Może bakteria z wody u tych z zieloną kupką? Wszystkie ładnie jedzą , są aktywne, przybierają. Walczymy, walczymy.

Nadal szukamy kotki-mamy zastępczej.



zielone kupy to nic tragicznego, nie jest trawione coś tam do końca, czy kotki dostają probiotyki?
najszczesliwsza
 

Post » Pon sie 08, 2011 18:32 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

probiotyków nie dostają, wet nic nie wspominał.

Na zielone kupy zalecił Nifuroksazyd, co do dawki jednak każdy z wetów ma inne zdanie, nie wiadomo kogo słuchać :| Dostają też Espumisan na wzdęcia i olej parafinowy p-ko zaparciom.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon sie 08, 2011 18:35 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

KOCIA MAMO KARMIĄCA GDZIE JESTEŚ?????

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon sie 08, 2011 18:43 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

tabo10 pisze:probiotyków nie dostają, wet nic nie wspominał.

Na zielone kupy zalecił Nifuroksazyd, co do dawki jednak każdy z wetów ma inne zdanie, nie wiadomo kogo słuchać :| Dostają też Espumisan na wzdęcia i olej parafinowy p-ko zaparciom.



Ale nic im nie jest, by Nifuroksazyd dawać, zaszkodzisz tylko.

Kup jakiś probiotyk w aptece i podawaj im, jak ich matka nie karmi, to nie mają właściwie zasiedlonych jelit przez bakterie, więc stąd zielone kupy m. in.
najszczesliwsza
 

Post » Wto sie 09, 2011 8:48 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

tabo10 pisze:XAgaX bardzo dziękuję Ci za oferowaną pomoc, ale jak widzisz nasze wysiłki i tak na nic. Być może kotka kiedyś wróci do tej piwnicy, ma tu stale wystawiane jedzenie. Może trochę ochłonie i się pojawi..., jeśli wogóle przeżyła(?) utratę miotu. Wówczas Twoja pomoc będzie niezbędna,jeśli jeszcze ją podtrzymasz, trzeba koniecznie wysterylizować kocicę, bo historia zatoczy koło...


no teraz to insza inszość. Oczywiście pomogę, jak się okaże, że jest kogo łapać- w przyszłym tygodniu nie tylko w weekend, potem tradycyjnie w piątki i soboty :) Tylko proszę- jeśli przeżyła PORÓD, a nie utratę miotu- boję się, że ktoś czytający wyciągnie niefajne wnioski :(
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto sie 09, 2011 10:55 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

XAgaX co do potrzeby sterylizacji kocicy od początku nie było najmniejszych wątpliwości. Natomiast zostanę przy swoim: jeśli przeżyła nagłą utratę miotu, nie poród. Poród przeżyła , co wiemy doskonale i nie ma nad czym dywagować. Parę dni po porodzie karmiła kociaki i była widziana jeszcze kilka dni po ich odebraniu. Także sprawa jest jasna. Martwi mnie jedynie ewentualny stan zapalny spowodowany nie odciąganiem mleka przez małe w okresie wzmożonej laktacji i podwyższona temp. z tego tytułu. Czasem takie przypadki kończą sie zgonem, na szczęście wg weta nie jest to częste. Niestety w naturze dzikie kotki tracą mioty i nie dla wszystkich kończy się to ostrym stanem zapalnym i zgonem. To mnie jedynie pociesza, bo ogromnie szkoda mi tej koteczki :cry:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sie 09, 2011 11:40 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

tabo10 pisze:XAgaX co do potrzeby sterylizacji kocicy od początku nie było najmniejszych wątpliwości. Natomiast zostanę przy swoim: jeśli przeżyła nagłą utratę miotu, nie poród. Poród przeżyła , co wiemy doskonale i nie ma nad czym dywagować. Parę dni po porodzie karmiła kociaki i była widziana jeszcze kilka dni po ich odebraniu. Także sprawa jest jasna.


kotki często umierają w wyniku osłabienia organizmu wywołanego porodem, nawet kilka tygodni po nim. Dlatego fakt, że przeżyła sam poród, nie oznacza, że wszystko jest w porządku i nie zabiły jej jego konsekwencje. Skąd by się brało tyle osieroconych kociąt?

Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że takie wypowiedzi mogą zachęcać do pozwalania na rodzenie :(

Nie raz zdarzyło mi się uśpić ślepy miot i kotka przeżyła tę "operację", więc zostaje słowo przeciwko słowu.

Najważniejsze, aby kotka- jeśli żyje- dała się złapać i wykastrować.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw sie 11, 2011 20:39 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

W żadnym wypadku nie zachęcam do "pozwalania na rodzenie", absolutnie jestem za sterylizacją kotek, jednak świadomą. Nie wystarczy uśpić miot, należy także zadbać o kocicę. Powinna dostać Galastop powstrzymujący laktację, czy też antybiotyk zapobiegający stanom zapalnym sutek (nie będę się wymądrzać jaki , nie jestem wet), ale samo usypianie kociaków i fakt,że kotki przeżyją taką operację nie załatwia dla mnie problemu. Nie jestem też kocim psychologiem, ale domyślam się,że taka nagła utrata miotu, to duża trauma dla kotki. To wszystko powinno nie być obojętne dla kogoś, kto rzeczywiście chce pomóc. I o tym także powinno się mówić.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw sie 11, 2011 21:03 Re: PILNIE POTRZEBNA KOTKA KARMIĄCA - MAMA ZASTĘPCZA WARSZAWA

Dziś maluchy czują się dobrze, odwiedzamy regularnie weta i jest z nas mam-zastępczych dumny :) my z siebie też :)
Kociaki przybierają na wadze, rosną, bawią się, chodzą(!), mają wilczy apetyt. Ssą tak pięknie (wciągają cał smoczek :D ),że wynagradzają moje nieprzespne noce i ciągłe drżenie o nie. Mają oczywiście problemy z kupkami (a to zatwardzenie, a to zielone biegunkowate kupy), ale jakoś stopniowo panujemy nad tym.

Dzisiejsza waga :
mała 266g
biało-bury 306g
duży 372g

Kocurki przekroczyły już 300g :dance: :dance2: , dziewczynka jeszcze nie, ale najwięcej je z całej ekipy! Jest przy tym najsprytniejsza. W wylizywaniu pup pomaga nam sunia owczarek niemiecki :ok: Dziękujemy!

Chyba powoli damy spokój z szukaniem mamy zastępczej-kotki karmiącej.

Które mleka modyfikowane dla kociąt polecacie? Używamy póki co Mixol.
Probiotyk mają dostać po Nifuroksazydzie. Mamy też poddać Ulgastran wiążący kupki i Smectę. A mała na zatwardzenie ma przyjmować siemię lniane. Ot tyle dzisiejszych wskazówek weta. Zdjęcia wkrótce, bo narazie popsuła mi się komórka, gdzie były.

Delfinko :1luvu: stokrotne dzięki za Twoje cudowne rady , cierpliwość do moich zapytań i telefonów,co do leków i pielęgnacji , a także wyboru weta. Jesteś naszym Kocim Aniołem :1luvu: Kierujemy się Twoimi uwagami jak Biblią. Jesteś naszym Wielkim Autorytetem! Z Twojej ogromnej wiedzy i doświadczenia może czerpać niejeden wet! Bardzo się cieszę,że poznałam taką cudowną osobę jak Ty.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Niushonok i 225 gości