Wrocław - zaginął kot! - TOSIU ODNALEZIONY PO 26 DNIACH!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 15, 2011 9:05 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

ossett pisze:
anna24 pisze:
ossett pisze:
anna24 pisze:Tak, to zupelnie inne miejsce, pierwszy dzien byl tutaj, i kilka godzin zaledwie. O 6 rano jakos spadl. I potem w nocy o 2 slyszano go w podworeczku obok mojego domu. Ale o 9 rano ochroniarz z hotelu go pogonil, i dziewczyna widziala jak taki kot biegl wzdłuż ulicy Rzeźniczej ( mojej). A o 9 jest juz ruch, wiec gdzie moglby o tej porze pobiec...

Przecież koty są zbierane przez rzekomo okrutne zbieraczki.To brzmi okrutnie, ale gdyby wpadł pod samochód to długo leżałby na ulicy.


Co to sa te zbieraczki?

Nie działa mi klawisz cudzysłowu bo bym go użyła. Zbieraczki to są starsze biedne panie lub panowie, którzy zabierają do domu koty znalezione na ulicy, ranne , chore, umierające itd. Standard życia tych kotów nie odpowiada czasem standardom wymaganym na Miau przez światłe forumowiczki, a poza tym osoby te przywiązują się do tych kotów i dlatego takimi osobami na tym forum się pogardza.

Osset, właściwie to o co / kogo Ci chodzi?! Nie strasz dziewczyny, która i tak jest już zestresowana zaginięciem ukochanego kota. A dziewczyna jak rozumiem na forum nowa, więc nie sugeruj, że tu na forum dzieją się jakieś dziwne rzeczy, bo pomogło już wielu osobom i wielu kotom. A propos pomocy - chyba żadna z nas nie narzeka na za dużo czasu, oczywiście łatwiej udzielać rad na forum niż konkretnie pomóc dziewczynie...
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Śro cze 15, 2011 9:11 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

Szkoda, ze nie ma osoby ktora zna moj teren, moze by doradzila gdzie mogl pojść, w jaką stronę moj kot.

Moj narzeczony pomaga mi w poszukiwaniach, ale widze ze zaczyna wątpić w ich sens.. A ja wiem, że dopoki nie znajde Tosia, nie uspokoję się. Nie potrafię przestać, poddać się. Ogłoszenia znowu pozrywane,:/ W domu mam drugiego kota, Jego braciszka, bo ta dwa koty, które wziełam ze schroniska.. Fifi tęskni, ja jednak bardziej. Do Toska byłam szczególnie przywiązana..
Teraz w domu, pomimo Fifiego jak dla mnie - pusto.

Gdzie Go kuuuuurde szukać!
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]

anna24

 
Posty: 206
Od: Sob cze 04, 2011 9:46

Post » Śro cze 15, 2011 11:46 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

W gazetach dzisiaj nie ma ogłoszeń o zwierzakach. Chyba teraz są tylko w weekend.
:(

ewado

 
Posty: 925
Od: Czw paź 14, 2010 15:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro cze 15, 2011 11:49 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

TO W CZWARTEK Z RANA WYSLE ZNOWU, MOZE PUBLIKUJA W PIATEK:)
Ale wysylalam do wroclawskiej - i nic. Bo w wyborczej bylo na weekend.

Zaczynam widzieć, że mój narzeczony wątpi w sens poszukiwań.. Może rozszerzyc teren? Bo ja szukam i roznosze ogloszenia na terenie pobliskich ulic, podworek..ok0lic rynku.
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]

anna24

 
Posty: 206
Od: Sob cze 04, 2011 9:46

Post » Śro cze 15, 2011 13:00 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

Ogłoszenia i we Wrocławskiej i Wyborczej pojawiają się teraz w piątki.
Aniu trzeba koniecznie zostawić informację w okolicy tam, gdzie są ludzie całodobowo: w hotelach na recepcji, u ochroniarzy na parkingach, w biurowcach itp i poprosić ich, jeśli zobaczą żeby wzięli i zamknęli. Niestety nikt konkretnie nie doradzi, bo on mógł pójść w różnym kierunku lub siedzi cicho cały czas gdzieś "pod nosem", trzeba szukać. Jutro wieczorem mogłabym z Tobą pójść szukać. Napisz mi proszę na pw swój nr telefonu i adres na którym podwórku zaginął i gdzie był widziany, może podejdę tam w dzień, żeby obejrzeć możliwe zakamarki, bo po ciemku wszystkiego nie widać.
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Śro cze 15, 2011 13:10 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

Ok, to ja dzis po pracy rozniose ogloszenia w hotelach i restauracjach. Dalam tylko do dwóch hoteli:/

Jesli amasz chwile czasu, pewnie, super jak sie rozejzysz w dzien, moze mi cos doradzisz. To jest dokładnie ulica Rzeźnicza 8. A spadl w miejscu bramy Rzeźniczej 9 bo nad 9 mam doslownie okna.
Zaraz obok - jest brama Rzeźnicza 10/11/12 coś takiego, taka wjazdowa. On tam siedzial na drugi dzien upadku i stamtad wlasnie wybiegal po ulicy Rzeźniczej, ale w strone ponoc św. Mikolaja a nie - jak przypuszczalam na początku - na podwórko w strone Odry.

Mozliwe ze zatrzymal sie pod autem na rzeźniczej a w nocy wrocil gdzies blisko. Nie jest powiedziane ze przebiegł sw. Mikołaja lub skrecil do rynku.
O 9 rano jest juz tlok przeciez. Bo dziewczyna widziala jak wybiegal z bramy, skrecal w lewą strone. Ale juz dalej nie wie czy pobiegl, czy skrecil, czy sie schowal.

Napisz potem czy juz znalazlas to miejsce.

Ja dzis dzialam z ulotkami do skrzynek i ogloszeniami.
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]

anna24

 
Posty: 206
Od: Sob cze 04, 2011 9:46

Post » Śro cze 15, 2011 18:01 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

anna24 pisze: a jak by sie dowiedzialy o poszukiwanym takim kocie - to by go nie oddaly??
Dlatego wrzucam juz do skrzynek pocztowych na klatkach schodowych ulotki z Tosiem. kazdy do skrzynki przeciez zagląda..

Nie napisałam przecież, że nie oddałyby zaginionego kota temu co go szuka...
Nie wszyscy zaglądają do skrzynek. Czasem nie mają już po co.
Jeżeli żyje to gdzieś musi przebywać.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 15, 2011 19:33 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

no właśnie..jeżeli zyje.. a zaczynam myslec że już właśnie Go nie ma..skoro Go tu nie widze w codziennych poszukiwaniach..
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]

anna24

 
Posty: 206
Od: Sob cze 04, 2011 9:46

Post » Śro cze 15, 2011 19:36 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

anna24 pisze:no właśnie..jeżeli zyje.. a zaczynam myslec że już właśnie Go nie ma..skoro Go tu nie widze w codziennych poszukiwaniach..

Ja myślę,że żyje. Ty go nie widzisz, ale on gdzieś tam (albo u kogoś tam) jest.
Ja miałam dziwny telefon jak szukałam Pierrota. Tak jakby ktoś badał czy mi bardzo będzie żal jak nie odzyskam tego kota.Chciał przyjść i go przynieść(bo ludzie mu mówili, ze go szukam), ale jak powiedziałam, że przyjdę i zobaczę czy to mój kot to się rozłączył. Wtedy bałam się, ze ktoś przyniesie mi nie mojego kota.
Teraz żałuję bo wiem,ze jeden kot więcej nie robi różnicy
Dość dużo ludzi dzwoniło, że widzieli Pierrota. Potem okazywało się ,że to nie był on, tylko inny kot bardzo do niego podobny...Ja szukałam aktywnie jakieś pół roku. Potem dałam za wygraną... Mam inne koty...Ale chciałabym dowiedzieć się co się z nim stało...
Też był wzięty(a ściślej porwany) ze schroniska(z mamą i braciszkiem jako maleńki kociaczek -cudem tam ocalał (dzięki sprytnej mamie)).
Ostatnio edytowano Śro cze 15, 2011 20:02 przez ossett, łącznie edytowano 2 razy

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 15, 2011 19:42 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

Dzi ok. 22 idziemy go szukac. Ale marne szanse, tu nie ma zadnych zakamarkow..moze dalej pojdziemy troche.

Mozliwe że zyje, ale jednak skoro nikt go nie widział.. a przeciez szukajac jedzenia, kolo smietnikow - gdziekolwiek- bylby zauwazony. Wiec zaczynam sie martwic czy on nie siedzial w jednym miejscu skulony i nie umarl tak.
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]

anna24

 
Posty: 206
Od: Sob cze 04, 2011 9:46

Post » Śro cze 15, 2011 19:59 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

anna24 pisze:Wiec zaczynam sie martwic czy on nie siedzial w jednym miejscu skulony i nie umarl tak.

Może dalej tak siedzi. Parę miesięcy temu czytałam o żywym kocie odkopanym po trzęsieniu ziemi po trzech abo czterech tygodniach...
Ostatnio edytowano Śro cze 15, 2011 20:17 przez ossett, łącznie edytowano 1 raz

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 15, 2011 20:07 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

ossett pisze:
anna24 pisze:Wiec zaczynam sie martwic czy on nie siedzial w jednym miejscu skulony i nie umarl tak.

Może dalej tak siedzi. Parę miesięcy temu czytałam o żywym kocie odkopanym po trzęsieniu ziemi po trzech tygodniach...


Mozliwe.. Zaraz ruszam szukac..ale dołuje mnie, bo nie wiadomo gdzie i jak...
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]

anna24

 
Posty: 206
Od: Sob cze 04, 2011 9:46

Post » Czw cze 16, 2011 6:54 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

Nie znaleźliśmy. Głucha cisza. Widzialiśmy tylko innego, calego czarnego kota koło Arsenału.
Jestem załamana. Gdzie on się schował. Myśle sobie że skoro o 9 rano ten ochroniarz go rpzegonil, to byl pewnie wystraszony i mogl pobiec daaaaleko. Ale o 9 rano jest juz ruch na ulicach św. Mikołaja, Kiełbasniczej, Rzeźniczej. Nie wyobrażam sobie jego biegajacego miedzy ludźmi.
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]

anna24

 
Posty: 206
Od: Sob cze 04, 2011 9:46

Post » Czw cze 16, 2011 7:11 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

Nie poddawaj się, jeszcze za wcześnie. Zmień perspektywę myślenia. Jak zaginął Arlekin, byłam pewna, że jest an osiedlu, na którym zaginął, ale on został zabrany gdzieś indziej. Gdybym wtedy oplakatowała więcej bloków, to może odnalazłby się wcześniej, bo Ci państwo, którzy go zabrali, zobaczyliby ogłoszenie. Rozrzucasz ulotki do skrzynek, rozniosłaś je po okolicznych sklepach? Rozmawiałaś z karmicielami, jeśli są tacy?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw cze 16, 2011 7:16 Re: WROCŁAW - ZAGINĄŁ KOT!

ogloszenie rozklejam ciagle, bo sa zrywane. Do skrzynek tez wrzucam, ale jeszcze troche klatek mi zostalo. Powoli to idzie, bo dzialam sama, po rpacy jestem masakra zmeczona bo 6 miesiac ciąży robi swoje. I tak dziubam pomału.

Bo tam sobie myśle, to jest głupi teren, same uliczki, auta, gdzie on mogl wejsc? Z dozorczyniami rozmawialam, zadna nie widziala. Karmicielka jest jedna kolo arsenalu. Rozmawialam z nią. A kolo mnie nie ma zadnej. Jest dopiero kawalek odemnie (pl. nankiera) ale z nim nie rozmawiałam ejszcze. To chyba za daleko..Szukalam dzis z rana, ale nie moge znalesc tego miejsca gdzie jest ten karmiciel.
[img]C:\Documents%20and%20Settings\wzsoz\Pulpit[/img]

anna24

 
Posty: 206
Od: Sob cze 04, 2011 9:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, puszatek i 1428 gości