Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?sprawdź!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 05, 2011 21:03 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

PcimOlki pisze:
Femka pisze:Pcimol, w sensie, że defraudowałeś? :lol:

Realizowałem zadania zlecone przez głównodowodząca regionu. Zdarzało się, że wymagało to realizacji płatności gotówką za towar, który odbierałem osobiście.


Szkoda, że już wydałeś tę kasę, myślałam, że się podzielisz :ryk:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 05, 2011 21:09 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

sanna-ho pisze:...
Statut nie przewiduje dla fundatora żadnej roli w tej fundacji.
IM nie jest szefową, przełożoną, nadzorcą ani zarządcą tej instytucji.
Jej rola skończyła się w chwili podpisania statutu i przekazania funduszu założycielskiego.

Ale, jaja.
Ciekawe, czy składanie oświadczeń woli przez osoby do tego nieuprawnione nie jest przypadkiem oszustwem - bo jak by ktoś w moim imieniu wyraził wolę wypłaty z mojego konta, to bym sie zezłościł odrobinę.

ewan pisze:...
Szkoda, że już wydałeś tę kasę, myślałam, że się podzielisz :ryk:

Eeee... jakiś niecały tysiak - na waciki by nie stykło. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 05, 2011 21:13 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

PcimOlki pisze:
ewan pisze:...
Szkoda, że już wydałeś tę kasę, myślałam, że się podzielisz :ryk:

Eeee... jakiś niecały tysiak - na waciki by nie stykło. :lol:


:ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 05, 2011 21:29 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

sanna-ho pisze:

Izabela Milińska jest fundatorką.


No to instytucję :mrgreen: ufundowała, nie ma co. Mogła sobie np. salon odnowy ufundować, PcimOlki dorzucilby jej tego tysiaka na waciki :lol:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 05, 2011 21:37 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

ewan pisze:
sanna-ho pisze:

Izabela Milińska jest fundatorką.


No to instytucję :mrgreen: ufundowała, nie ma co. Mogła sobie np. salon odnowy ufundować, PcimOlki dorzucilby jej tego tysiaka na waciki :lol:

Mam lepsze kandydatury. Pod każdym względem lepsze. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 05, 2011 21:49 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

sanna-ho pisze:
nikaxx pisze:W takim razie można uznać, że Fundacja do pisma nie ustosunkowała się w ogóle

w zasadzie tak.


edit.
chociaż - nie wiem, czy to takie oczywiste.
bo nie wiem, czy Femka wysłała pismo do FKM, czy do Izy Milińskiej.

do fundacji kocia mama izy milińskiej - tak brzmi pełna nazwa tego tworu. To, że milińska jest tylko fundatorem nie ma żadnego znaczenia, ponieważ wszyscy funkcyjni to figuranci: mianowani i pozbawiani funkcji dowolnie przez Milińską.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw maja 05, 2011 21:53 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

Carmen201 pisze:Ale dziewczyny, jakie to ma znaczenie?
Raz, że każdy z czlonków zarządu mógł ją upoważnić do podpisania takiego pisma (nawet ustnie) a jak nie upoważnił, to mógł je później potwierdzić, w każdej chwili, nawet w sposób dorozumiany.
Zresztą to nie jest oświadczenie woli w sensie prawnym (oświadczeniem woli jest np. zawarcie umowy) a jedynie stanowisko.

8O
serio, to tak działa?
czyli w sumie każdy [np. wolontariusz?] mógłby odpowiedzieć pisemnie w imieniu fundacji - tutaj w dodatku jest to pismo informujące o decyzji finansowej - na podstawie 'dorozumianego upoważnienia' ustnego, ewentualnie post factum potwierdzonego :?
nawet, jeśli statut nie przewiduje możliwości upoważnienia kogoś spoza zarządu do reprezentowania fundacji?
poza tym IM podpisała się - pieczątka - jako 'założycielka fundacji', a takiego stanowiska nie przewiduje ani ustawa, ani statut.
imho takie sformułowanie na pieczątce [czyli wielokrotnie używane] sugeruje, że to sama IM jest uprawniona [albo sądzi, że jest; ewentualnie sądzi, że odbiorca pisma sądzi, że jest] do odpowiadania w imieniu fundacji.


swoją drogą, ciekawe, czemu IM nie wybrała się na prezesa zarządu.
mogła przecież, zakazu nie ma.

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw maja 05, 2011 22:03 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

Carmen201 pisze:Ale dziewczyny, jakie to ma znaczenie?
...

Znowu to samo.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 05, 2011 22:10 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

Reprezentacja ma znaczenie przy składaniu oświadczeń woli. W takich przypadkach, to rzeczywiście - nawet KRSy się składa żeby potwierdzić upoważnienie do reprezentacji. Ale to pismo nie zawiera oświadczenia woli (oświadczenie woli zmienia sytuację prawną, tworzy jakiś stosunek prawny). Tutaj jest, trochę upraszczając, oświadczenie wiedzy w imieniu Fundacji czy też po prostu jej stanowisko w sprawie.

Inna rzecz, że do spraw nieuregulowanych w statucie stosuje się ustawę o fundacjach i chyba też k.c. Ja tu nie widzę przeszkód ustanowienia jej pełnomocnikiem. Zawsze można też potwierdzić czynność dokonaną przez osobę nieumocowaną.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 05, 2011 22:11 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

Nie wiem co za to samo. Nie wcinam się już w takim razie.
Femka - jakbyś potrzebowała, to jestem.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 05, 2011 22:19 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

ależ przeciwnie, wcinaj się, wcinaj.
Koniecznie
i dziękuję.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw maja 05, 2011 22:29 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

Pcim, może trochę wolno ale chyba zacziłam.
Sorry :)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 05, 2011 22:33 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

Carmen201 pisze:Pcim, może trochę wolno ale chyba zacziłam.
Sorry :)

No. Cycki mi będzie przyprawiać. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 05, 2011 22:44 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

Blondynkom wolno trybi ten sznurek między uszami, sorry (że tak nawiążę do sznurka, o którym było dziś).
Ale cytat też rozpoznałam.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 05, 2011 22:53 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA ŚMIERĆ Cz.4

Dobrze, że idzie o sznurek miedzy uszami - inne są mi nieobce. :ryk:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Google [Bot], kasiek1510 i 63 gości