Moje 3 buraski w DS Sunshine

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 10, 2011 14:41 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

Witam ponownie po krótkiej przerwie :)
niestety czas nie pozwala mi na częste przebywanie i pisanie tutaj na miau, ale staram się korzystać z każdej okazji i napisać co nie co o tych rozrabiakach :P
Tom , zmienił się bardzo, urósł , dojrzał, chyba zmądrzał :P bo nie szaleje już tak bardzo i jest grzeczny przytulas :1luvu: natomiast Jerry prócz tego że urósł to się rozbrykał na całego.. już prawie wogóle się niczego nie boi, robi co chce mimo tego że nie może.. i tutaj martwi mnie fakt , iż zaczął sikać na dywanik zamiast do kuwety :( niewiedząc dlaczego tak poprostu bardziej odpowiada mu ten dywanik łazienkowy niż ich wc :( niewiem już co robić , bo nie może się tak przyzwyczaić.. , kolejny problem polega na tym, że to właśnie on drapie prawie wszystkie rogi ścian w mieszkaniu :( zrywa z nich tapety i nie da się nic z tym zrobić :( a mają drapaki, zabawki itd.. może wiecie jak temu zaradzić ?? aby Jerry znów chodził sikać do kuwetki i nie drapał kantów .. :|

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

Post » Czw mar 10, 2011 16:29 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

Kanty można np spsikać perfumami, koty ich nie lubią. Lub wodą z duuużą ilością wciśniętej cytryny.
Jaki masz drapak? Pionowy czy poziomy? Być może Jerry potrzebuje pionowego i dość wąskiego, jeśli interesują go kanty - np słupka lub wąskiej deseczki tam powieszonej...
Co do posikiwania - tak się może zaczynać znaczenie, w końcu to już duże chłopaki... Zapytaj weta, czy już nie czas na kastrację.
To też mogą być problemy z pęcherzem lub układem moczowym, ale jak mówisz, że apatyczny nie jest, a wręcz przeciwnie :D
Warto pomyśleć nad wstawieniem drugiej kuwetki - to już duże chłopaki, jedna może być dla nich za mało...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw mar 10, 2011 16:49 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

Szalony Kocie, drapak właśnie mają i taki i taki.. no i mają też wąskiego powieszonego na ścianie właśnie .. :| niewiem czemu on się tak interesuje tymi kantami, a perfumami próbowałam i niedziała :(
a co do sikania to wątpie żeby chodziło tutaj o kuwetę gdyż zawsze do niej chodził, no i kupke też robi w kuwecie ale upodobał sobie ten dywanik i sika..
niewiem czyżby to były początki znaczenia terenu bo sika jak ..."baba" :P gdyby nie jego widoczne narządy rozrodcze to uznałabym że to prędzej kotka niż kocur :P jesli chodzi o dorosłość to Tom jest bardziej dojrzały niż Jerry i załatwia potrzeby normalnie do kuwetki i nie drapie kantów..

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

Post » Czw mar 10, 2011 20:23 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

Sunshine-każdy kot sika jak baba-to tylko psy podnosza łapki.


Może upodobał sobie właśnie ten konkretny dywanik i jak go zabierzesz a podłogę pod nim dokładnie wymyjesz to przestanie?
warto spróbować.
w ogóle to on był taki strachliwy i moze jest wrażliwszy i coś się w domu zmieniło co go przestraszyło albo denerwuje?może czuje jakies zapachy obcych kotów np na butach czy spodniach?
bo to tak jakby się czegoś obawiał i chciał znaczyć teren-przecież on potrafi swietnie korzystać z kuwetki czyli z jakiegoś powodu NIE CHCE z niej korzystać-czyli trzeba znależc z jakiego powodu.
np wczoraj byłam u Erneścika- zawsze wszystko było super , jest w ds-ie od wigilii i okazuje się że ostatnio ma tak że jak zrobi sioo do kuwetki i pani zaraz po nim nie wybierze to juz następne robi do miski w łazience 8O -do niewybranej kuwetki nie zrobi-czyscioch jeden..
może on chce mieć swoją kuwetke,a może potrzebuje oddzielnej do sioo i oddzieknej do koo.


może być też tak że trzeba pokombinowac ze żwirkiem albo z jej ustawieniem.

poza tym z dywanikami łaz. jest tak że jak raz siknie to juz zawsze ,żeby nie wiem ile prano to będzie czuł te siuśki i będzie chciał to powtarzać.-ja to ćwiczyłam z Durianem przez trzy lata jak mieszkałam w innym domu-dywanik w wc bywał siknięty a dywanik przed wanną nigdy-widocznie był mniej fajny albo kolor mu się nie podobał :mrgreen:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw mar 10, 2011 20:38 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

Spróbuj dostawić jeszcze jedną kuwetę. Wypierz dywanik z wodzie z octem lub spirytusem (bo tylko to likwiduje zapach amoniaku, który przyciąga koty).
Jeżeli chodzi o zachęcenie kotów do korzystania z drapaka, możesz spryskać go kocimiętką.
Może faktycznie jest jakiś nowy zapach w domu, który go niepokoi. Nie robiliście przemeblowania? A może jest jakiś nowy mebel? Może żwirek mu nie pasuje? Jakiego używasz?
Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: za szybkie rozwiązanie problemu
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw mar 10, 2011 20:54 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

Jeszcze mam pytanie - czy kanty, które drapie są przy drzwiach? Może drapaki ustawić w pobliżu tych drapanych miejsc?
Moje footra upodobały sobie do drapania wersalkę i fotel. Zmieniło się to radykalnie po postawieniu drzewka-drapaka z budką i półeczkami, z których mogą obserwować otaczający świat z wysokości. Na allegro można upolować fajne okazje http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3061089 - w tej chwili mają tyko 3 drapaki, ale zwykle jest ich dużo więcej. Ten użytkownik http://allegro.pl/show_user.php?uid=20913465 też ma dobre oferty (choć dzisiaj nic nie widzę). Ja kupowałam u nich http://allegro.pl/show_user.php?uid=1471347 , ale niestety od jakiegoś czasu niczego nie wystawiają :(
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw mar 10, 2011 23:21 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

Hmm.. tylkoże to już było spryskiwane i perfumami, i prane było i nic..
no zobaczymy czy już normalnie chodzi siku do kuwety czy nie.. bo czasem właśnie specjalnie zostawiam w kuwecie siku żeby czuł swój zapach.. i dopiero później sprzątne.. a żwirek mam drewniany.. A niewiem czego mógłby się przestraszyć bo nic się w domu nie zmieniło, żaden mebel itd.. a mebli i łóżek czy foteli nie drapią..
Jeśli chodzi o usytuowanie tych kantów to są przy drzwiach ale zaraz obok są drapaki :| aha no i Jerry jeszcze jak ma "humor" to siku zrobi centralnie na dywaniku przed kuwetą zamiast zrobić krok i do niej wejść :P poobserwuję go jeszcze, zobaczymy i będziemy myśleć nad rozwiązaniem problemu. :) bo Tom to grzeczny kociak jest, przyjdzie połasi się, po mizia, nawet śpi przytulony do człowieka :) a Jerry niby taki cichy ale rozrabiaka z niego niezły jest.. :ryk:

smarti, a co tam słychać u Duriana ? :lol: bo dawno o nim nie wspominałaś :)

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

Post » Pt mar 11, 2011 13:20 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

a dziekuję-Durian w jak najlepszym porządku-głównie śpi,choć przed chwilą był ze mną szukać oznak wiosny :roll:

no to właśnie on lał w dywanik ( i w kanapę :oops: )długi czas ale potem-jak ręką odjął-co prawda i dywanik i kanape w końcu wywaliłam(bo u mnie i drapanie odbywało się w kanapę- i to już całej czwórki :roll: ) ale i nigdy więcej się to nie powtórzyło :D

zmartwił mnie Jerry-cały czas myślę o co mu chodzi bo o coś musi mu chodzic..-może Tom się już wyszalał a Jerry,niby taka cicha woda a może teraz dopiero musi się wyszaleć.
może warto obciąc mu pazurki aby niszczył mniej?
Bianeczko-popytaj swoich znajomych behawiorystów może..

Trisia dotąd tęskni za dwupaczkiem-została całkiem sama w pokoju i nawet wczoraj wet stwierdziła że bardziej niż innym wychodzi jej futerko ze stresu czyli może z tęsknoty...
na szczęście jutro chyba idzie do DS-u więc mam nadzieję że znajdzie swoje szczęście.

dawno nie byłaś na naszym watku a u nas tyle się dzieje ...
i już skończyły się awantury-mam nadzieję że na stałe,tfu,tfu,tfu...


zapraszam więc :D : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=124899&start=270
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt mar 11, 2011 13:34 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

smarti, to cieszę się że u Was się dobrze powodzi :)
u nas też dobrze :) możliwe że Jerry musi się teraz wyszaleć :P ale jak narazie przestali drapać kanty no i Jerry załatwia się do kuwetki, będziemy dalej obserwować :)
właśnie teraz leży u mnie na kolanach Jerry i się tuli :P a kociaki mało sierści gubią (mimo że czas już zmienić futro bo wiosna idzie) :P
Tom już nauczył się wskakiwać na parapet także obserwuje sobie (narazie przez szybę) świat :) Jerry jeszcze nie dosięga ale mu w tym pomagam by również sobie pooglądał nadchodzącą wiosnę :)

co do Twojego wątku, to prawda dawno nie zaglądałam, a więc już zaglądam :ok: :)

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

Post » Śro mar 16, 2011 15:28 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

to jestem już spokojniejsza :D

bo na prawdę byłam przerażona-coś mu musiało nie pasować :roll: .

za oba kochane maluchy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :kotek: :kotek: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw mar 17, 2011 8:52 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

Też się cieszę że problemy kuwetkowe się skończyły - jakoś musiał się czymś zestresować i dał temu wyraz - może coś między chłopakami zaiskrzyło :?:

zapraszam serdecznie na bazarki na rzecz tymczasków u smarti:

kadzidełkowy na dt smarti viewtopic.php?f=20&t=125186&start=0
dla Promyka viewtopic.php?f=20&t=125463
dla Edisi viewtopic.php?f=20&t=125464
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon mar 21, 2011 13:36 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

znów troszkę z życia kociaków :)
co prawda nie są już "maluchami" a problemy kuwetkowe czasami się Jerremu powtarzają.. np wczoraj i w sobotę znów nasiusiał na dywanik przed kuwetą.. ale jak widzę że np już się chyli ku temu by zrobić znów siku w tym niepoprawnym miejscu to wkładam go do kuwety i chwilka minie i tam załatwi swoją potrzebę :) mi się wydaje że on poprostu ma takie "szczeniackie" wybryki :P coś mu odbije to pójdzie przed kuwete, a jak chce pokazać dorosłość to wejdzie do kuwety :)

A Tomuś grzeczny jak zawsze :ok:
rozpoczął zwiedzanie wanny w łazience :P
i stał się bardzo rozmowny :lol: tylko chodzi za mną jak pies przy nodze i rozmawia ze mną :ryk:

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice


Post » Pon mar 21, 2011 18:17 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

Jerry zawsze był mniejszy i bardziej nieśmiały i jak teraz myślę to jak tylko wchodziłam do ich pokoju to on często uciekał przede mną właśnie do kuwety-i nie wiem czy robił sioo czy tylko udawał bo nigdy go nie sprawdzałam-przeciwnie-starałam się nie zwracać na niego uwagi żeby czuł ze ma spokój jak się załatwia.

-nawet się śmiałam że jemu na mój widok się chce sioo...
ale teraz myślę czy to nie było jakieś nerwowe..

no bo jeśli bym kogoś podejrzewała o łobuzowanie to owszem -Toma ale nigdy fajtłapkę Jerrego :oops:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon mar 21, 2011 19:32 Re: Moje kociaki (Tom & Jerry) ciągle brykają :P zdj str.3

smarti pisze:no bo jeśli bym kogoś podejrzewała o łobuzowanie to owszem -Toma ale nigdy fajtłapkę Jerrego :oops:

ojj smarti, ja tak samo uważałam za łobuziaka Toma a nie Jerrego, ale ostatnio nakryłam jak to Jerry właśnie wchodzi na stoły, drapie ściany, gryzie dekoracje :P a w tym samym czasie Tomuś słodko sobie spał ze mną w łóżku :)
Jerry to prawdziwa fajtłapka :P ale mimo tego przyjdzie rano pomiziać się jak widzi, że ja jeszcze śpię :P to chyba jego forma budzenia mnie ok 6 rano :D

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Szymkowa i 39 gości