KOT Z YT II. Sprawca będzie sądzony! s. 93 Linki post 1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 30, 2010 22:18 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

Vega... ech no mam się powtarzać? Nie ma chyba sensu... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 30, 2010 22:20 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

PariahSoul napisał(a): Spoko, jest już nawet adres :twisted: Własnie montuję film na YT... ciekawe czy będzie równie popularny co Kot kaskader :twisted: :twisted:

Pozdrawiam

poproszę o linka do tego filmu
Ostatnio edytowano Czw gru 30, 2010 22:22 przez Anna Kubica, łącznie edytowano 1 raz
Anna Kubica
 

Post » Czw gru 30, 2010 22:20 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

Gibutkowa pisze:
vega013 pisze:http://wiadomosci.onet.pl/wideo/zatrzymany-za-brutalny-film,8367582,1,klip.html#

To było w TVN24

Z tego dokumentu NIE WYNIKA nic na temat zwierząt, co było tu wcześniej napisane (nie do Ciebie vega to piszę - cytuję tylko ze względu na linka). NIKT nie powiedział że zwierzęta zostaną oddane - tyle że o ich losie zadecyduje sąd, a psycholog wyraźnie powiedziała że w tej rodzinie nie może być zwierząt. To że mały nie będzie ukarany mnie absolutnie nie dziwi, to że duży - osobiście mnie będzie dziwiło jeśli nie dostaną kuratora, bo wtedy z logicznego punktu widzenia starszy powinien odpowiadać jako dorosły - brak kuratora oznacza że w rodzinie nie było problemów wychowawczych, nie było patologii a w związku z tym koleś został "osądzony" jako świadom swoich czynów. Jeśli był nieświadom (czyli w wyniku patologii w rodzinie ma zaburzoną psychikę) kurator musi być.


I jeszcze się przypomnę z moją prośbą - bardzo bardzo proszę o kontakt:
Gibutkowa pisze:Czy dziewczyny z którymi mają być robione wywiady przez TVN mogłyby skontaktować się na PW z osobą o nicku Kruszyna (celem przekazania kontaktu do dziennikarzy - baaardzo prosimy.


Gibutkowa: ŚWIĘTE SŁOWA!!!
Z dokumentu nie wynika również, że zapadł jakiś wyrok. Ale cóż...Niektórym wystarczy pierwsza litera słowa by dośpiewać cały wyraz, lub zdanie....
Zgadzam się z Tobą kobieto w 100%

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Czw gru 30, 2010 22:20 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

sunshain pisze:
inka1984 pisze:.... koles dostal kilka lat a za np gwalt dostaje sie w tym kraju wyrok w zawieszeniu...co za paranoja. Boże, widzisz i nie grzmisz :evil:

przepraszam to zgwałcona jest winna ... bo sprowokowała


no tak, jak mogloby byc inaczej...
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 30, 2010 22:21 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

jeżeli będzie walił głupa to przecież można dla niego i dla rodziny załatwić przymusowe leczenie w zakładzie zamkniętym.

wcale go nie bronie, ale nie popieram nakręconych nagonek i linczu
jestem właśnie z Krakowa blisko związana ze schroniskiem

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Czw gru 30, 2010 22:22 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

mrr pisze:
felisaquatica pisze:zatriumfuje Wasza "sprawiedliwość" - "niezawisły" sąd "sprawiedliwie" osądzi tego gnoja i uniewinni!!!
jasna i pieprzona cholera!!!!

To jest właśnie demagogia.

Chciałabym, żeby była. Ale to jest, niestety, prawda...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw gru 30, 2010 22:23 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

nosz kurde, jeszcze ich będą "prośić" by zżekli się praw do zwierzątek, by ktoś im mógł dać prawdziwy dom.... brzmi to jak szansa że one tam wrócą....
Nie zdzierżę tego, no nie zdzierżę.... :evil: :evil: :evil:

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8886828,Co_sie_stanie_z_maltretowana_przez_trzylatka_kotka_.html

PariahSoul

 
Posty: 35
Od: Wto gru 28, 2010 23:54
Lokalizacja: Southport, UK

Post » Czw gru 30, 2010 22:25 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

Agn pisze:
vega013 pisze:
Agn pisze:
Jak widać z powyższego doświadczenie rewolucji Francuskiej niczego nas nie nauczyło... [nas = społeczeństwa, a jakże, cywilizowanego]
Że o mniej 'cywilizowanych' okresach w historii najnowszej nie wspomnę. :?

Jakie konkretnie rozwiązania widziałabyś? Prawodawstwo nie stanie na wysokości zadania...


Tego jeszcze nie wiemy.
Nie ma nawet założonej sprawy, a co dopiero wyroku.

Brzydzi mnie stosowanie przemocy wobec dziecka - nawet bardzo i w sposób ewidentny winnego. Nie ma w tym nic, poza chęcią zemsty - poza prymitywnym odreagowaniem własnych emocji. I to emocji ludzi dorosłych, świadomych swoich czynów i zasad. Ludzi, którzy w dodatku śmią nazywać siebie obrońcami praw zwierząt.

Pisałam już o tym w poprzedniej części wątku. Nikogo nie usprawiedliwiam. Dla mnie wina jest ewidentna. Jednak to, co 'proponujecie' w tym wątku jako 'sprawiedliwą karę' napawa mnie takim samym obrzydzeniem, jak czyn sprawców.

Zemsta nie ma w sobie niczego pozytywnego - ani dla 'resocjalizacji', czy zmiany trybu myślenia tych sprawców, ani poważnego traktowania środowiska prozwierzęcego, ani - wreszcie - nie przyniesie długoterminowych i dalekosiężnych efektów w postaci poprawy losu zwierząt w ogóle.
Chcecie się mścić. A zemsta to równie ślepa przemoc, jak ta zaprezentowana na filmiku.


Agn, ale czy mówisz o dziecku - tym 3-latku? - czy o 15-latku, który jest osobnikiem dorosłym...? Fakt, że jest niepełnoletni w świetle obowiązującego prawa, wynika z postępującej od ponad 100 lat infantylizacji kultury, przedłużającej sztucznie tzw. dzieciństwo u ludzi z punktu widzenia nie tylko biologii dorosłych. 15-latek ma już w pełni ukształtowany i niezmienny tzw. system wartości (czy jak to się nazywa na gruncie psychologii rozwoju...). - A skoro prawo (!) a priori zwalnia z odpowiedzialności (uniewinnia) dorosłe osoby niepełnoletnie... to cóż pozostaje?
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 30, 2010 22:26 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

PariahSoul pisze:nosz kurde, jeszcze ich będą "prośić" by zżekli się praw do zwierzątek, by ktoś im mógł dać prawdziwy dom.... brzmi to jak szansa że one tam wrócą....
Nie zdzierżę tego, no nie zdzierżę.... :evil: :evil: :evil:

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8886828,Co_sie_stanie_z_maltretowana_przez_trzylatka_kotka_.html


Spokojnie :twisted:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw gru 30, 2010 22:27 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

Całkowicie rozumiem osoby, które chciały by surowej kary dla tego bandyty 15 latka, ale lincz, napiętnowanie to powiedzmy sobie szczerze, znając polskie prawo zrobilibyśmy z kata ofiarę, niestety.
A co do trzylatka, akurat mogę się wypowiedzieć, jestem matką. Trzyletnie dziecko, normalne trzyletnie dziecko, nie zachowuje się w ten sposób i jeżeli nie będzie miał pomocy psychologa a już na pewno opieki i miłości przede wszystkim od rodziców to nic dobrego z niego nie wyrośnie. Niestety zobaczyłam film, i zobaczyłam na nim ogromne cierpienie maltretowanego zwierzaka ale zobaczyłam też twarz dziecka-przerażające. I jeszcze raz wspomnę mam dziecko i ono też nie dawno miało trzy lata. Trzyletnie dziecko zaczyna uczęszczać do przedszkola, jeżeli w porę ktoś tym dzieckiem się nie zajmie to nic dobrego z niego nie wyrośnie. A jeżeli chodzi o 15 latka to już chyba nic mu nie pomoże, najgorsze jest to, że on w swoim środowisku będzie bohaterem :evil: najlepsza kara dla niego byłaby taka, która by go ośmieszyła wśród rówieśników.
Na razie tak jak pisałam jest bohaterem, niestety.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw gru 30, 2010 22:28 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

dokładnie jak było wspomniane, chciał byc medialny? niech teraz pokaże swoj ryj przed kamerami a nie swojego mlodszego brata! mnie to zupelnie obojetne i jestem za tym zeby kazdy wiedzial z kim ma do czynienia, moze jak stracą w oczach swoich znajomych,rodziny itp to zrozumieja jak bardzo źle zrobili... Mały powinien przejsc przez jakis okres lekcje szacunku dla istot zywych...
Jestem pewna ze TOZ moze im zabrac zwierzeta,nie dajac mozliwosci powrotu bez dwoch zdan!
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 30, 2010 22:29 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

vega013 pisze:Ale zauważ - słodki dzieciaczek, oprawca i sadol wobec kota, cierpi z powodu zabrania zwierząt z domu i trzeba go pocieszyć. Biedactwo - nie będzie miał zwierzaczka do katowania. Rrrany, jak mi go żal! :evil:


Wydaje mi się, że przeinaczasz sens słów tej psycholog.
Tak, cierpi, jak cierpią trzylatki, które stracą coś ważnego (zabawkę, zwierzątko albo bo ulubione słodycze się skończyły etc, - nie szokuj się zestawieniem, to jest 3-letnie dziecko i ma własną hierarchię wartości). I nie chodzi o to, żeby głaskać po główce i "pocieszać", tylko o to, żeby go otoczyć troską i miłością (sorry za wagę słowa), tzn. żeby go umiejętnie poprowadzić, usunąć z jego "małego" sytemu wartości przemoc. Myślisz, że przemoc (choćby słowna), napiętnowanie (łatka sadysty) i odrzucenie to to, co należy zafundować 3-letniemu dziecku? Po co? Powinien mu ktoś wytłumaczyć (na jego poziomie), co zrobił źle i uczyć innego postępowania, ale bez akceptacji tego dziecka jako dziecka właśnie (piętnuję czyn, a nie ciebie) nic się nie zdziała.
Tak, mnie jest tego malucha żal.

Nastolatek to wg mnie zupełnie inna bajka. A raczej horror. :(

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Czw gru 30, 2010 22:31 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

zunia pisze:Całkowicie rozumiem osoby, które chciały by surowej kary dla tego bandyty 15 latka, ale lincz, napiętnowanie to powiedzmy sobie szczerze, znając polskie prawo zrobilibyśmy z kata ofiarę, niestety.
A co do trzylatka, akurat mogę się wypowiedzieć, jestem matką. Trzyletnie dziecko, normalne trzyletnie dziecko, nie zachowuje się w ten sposób i jeżeli nie będzie miał pomocy psychologa a już na pewno opieki i miłości przede wszystkim od rodziców to nic dobrego z niego nie wyrośnie. Niestety zobaczyłam film, i zobaczyłam na nim ogromne cierpienie maltretowanego zwierzaka ale zobaczyłam też twarz dziecka-przerażające. I jeszcze raz wspomnę mam dziecko i ono też nie dawno miało trzy lata. Trzyletnie dziecko zaczyna uczęszczać do przedszkola, jeżeli w porę ktoś tym dzieckiem się nie zajmie to nic dobrego z niego nie wyrośnie. A jeżeli chodzi o 15 latka to już chyba nic mu nie pomoże, najgorsze jest to, że on w swoim środowisku będzie bohaterem :evil: najlepsza kara dla niego byłaby taka, która by go ośmieszyła wśród rówieśników.
Na razie tak jak pisałam jest bohaterem, niestety.


dokladnie, teraz to mistrz pierwszego planu... zatem niech wszyscy sie dowiedza kto to, moze sie od niego odwroca a nic tak nie boli jak samotnosc i brak wsparcia
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 30, 2010 22:31 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

Agn pisze:
Felisaquatica - chcesz sobie pokrzyczeć to wynajmij bunkier i powrzeszcz. Używając jak najgorszych inwektyw.

I tak. Ja widzę poprawę stanu prawnego jeśli chodzi o los zwierząt [chociażby]. Być może to zbyt trudne, ale wystarczy porównać sobie ustawy dotyczące traktowania zwierząt z lat 60-tych [poprzednia ustawa] i obecną. Że obecna niedoskonała? Że sądy nie skazują po myśli środowiska prozwierzęcego?
Czytając niektóre wypowiedzi w tym wątku - wcale się nie dziwię, jeśli tak jawi się w szerokim odbiorze społecznym Wasze wykrzykiwanie.

Nawet z Rewolucji Francuskiej udało się co nieco ocalić. Ale nie była to na pewno 'sprawiedliwość większości'. Na szczęście.


włącz proszę mózg.
nie krzyczę, tylko po raz kolejny usiłuję się dowiedzieć, jakież to mamy korzyści z liberalizacji sankcji wobec takich typów. Ty nie odpowiedziałaś mi niczym sensownym poza banałem "poprawa stanu prawnego jeśli chodzi o los zwierząt". Konkrety proszę, skoro taka konkretna jesteś - jak to się ma realnie do ukarania sprawców tylko 18stu z ponad 500 przypadków udowdnionego dręczenia zwierząt, o których piszą w necie (onet). Jak to się ma do umorzenia sprawy gnoja, który zabił kociaczka tłukąc nim o chodnik? A poza tym co przyjdzie z poprawy ustaw o ochronie zwierząt, jeśli i tak większą ochronę przewiduje się dla sprawców coraz bardziej bestialskich czynów?
kółko zamknięte: ulepszona ustawa o zwierzętach kontra kolejna liberalizacja prawa odnośnie wymierzania kar. Czyli: tak, podwyższamy i zaostrzamy restrykcje dla dręczycieli zwierząt, ALE w tym przypadku uniewinniamy sprawcę, bo malutki, biedniutki i nie wiedział co czyni.
jak zwierzę w stadzie robi źle, to mu lider daje bęcki i w mig się zwierzak uczy. Tylko widzę, że ludzie są zwyczajnie za głupi na naukę i jednocześnie za cwani jeśli chodzi o szukanie luk w prawie :evil:
nie mówię o "sprawiedliwości większości" jako o remedium na wszelkie zbrodnie. Mówię o stanowczym nie uleganiu pierdołom typu "biedny mały miś nie wie co robi"
jeśli tego nie rozumiesz, to choćbym krzyczała na puszczy nie zrozumiesz nadal.
zauważyłam, że osoby o poglądach pokrewnych Twoim na ogół nie podają żadnych merytorycznych i racjonalnych odpowiedzi na takie pytania, jak powyższe.
zostawmy rewolucję francuską - może mi odpowiesz na w/wym kwestie? może być na priw, żeby nie zaśmiecać tutaj, choć wolałabym otwartą wymianę informacji, niech inni skorzystają także.
KotkaWodna
 

Post » Czw gru 30, 2010 22:33 Re: KOT Z YT II. Kot uratowany, sprawca zlokalizowany,CO DALEJ?

Tal-Rash pisze:Zaczekamy zobaczymy jaka będzie kara podejrzewam że jakies media cos podadzą za ten miesiąc czy dwa... Mam nadzieję że SĄD RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ nie powie uniewinnienie ze względu na małą szkodliwość społeczną jak to bywa w takich sprawach.
I co? Ktos sie dziwi nadal że ludzie chcą LINCZU?
DZIWI SIE KTOŚ?!?!?!?!?!?!?!?!?!?

Tak.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anulka111, Blue, Szprocik i 76 gości