Dziewczyny

staram się jak mogę. Ale żebyście widziały jaka to była bieda... chucherko skóra i kości, brzydkie futerko...a teraz pancia podpasła, to i sierść się ładna zrobiła

Każdego dnia widzę jej wdzięczność za życie, tym jak mnie wita jak sie budzę. Rano biega jak szalona za mną (jak piesek). Jak przychodzi do mnie na pogaduszki

Jak mnie wita, gdy wyjdę choćby na chwilę do piwnicy - pomiaukując i tuląc się.
Hhehe

jak sobie przypomnę... siedzę w domku i zaczynam podśpiewywać..."naprawdę jaka jesteś nie wie nikt..." i opodal mnie słyszę "miau, miau..." taką mam muzykalną kicię
