Młoda "syjamka" - nie udało się, bryka za TM ;(

[justyna8585]

Smutno,ale chociaż zawalczyło się o nią...

Nie pomyślcie,że jestem bez serca,ale musze wrócić do rozliczenia,żeby nie pogubic sie potem..

Rozliczenie:

Wydatki:
100 zł leczenie
100 zł leczenie
25 zł test białaczkowy
100 zł
= 300 zł

Wpłaty:
100 zł pozostałość po rudzkich kotach
40 zł pozostałośc po klatce łapce(bardzo dziękuje dziewczynom za zgodzenie sie,by przeznaczyć na nią)
35 zł Julsie
50 zł bazarek Madziulli
50 zł Arnold 2,wpłata za Precelka
50 zł z pieniędzy ogólnych z wątku

saldo
0 zł

[Liwia_]

Bardzo mi przykro z powodu odejścia tej koteczki, czekało na nią miejsce, miała się gdzie podziać, tylu ludziom na niej zależało ;( To straszne, gdy odchodzi kot, o którym myślało się, że jest uratowany

Chciałam jeszcze bardzo podziękować Pani Weterynarz, która opiekowała się koteńką do końca, walczyła o nią i była przy niej. Bidulka nie była sama, odeszła przy kimś, kto bardzo się o nią troszczył

[justyna8585]

Bardzo mi przykro z powodu odejścia tej koteczki, czekało na nią miejsce, miała się gdzie podziać, tylu ludziom na niej zależało ;( To straszne, gdy odchodzi kot, o którym myślało się, że jest uratowany

Chciałam jeszcze bardzo podziękować Pani Weterynarz, która opiekowała się koteńką do końca, walczyła o nią i była przy niej. Bidulka nie była sama, odeszła przy kimś, kto bardzo się o nią troszczył

Ja dołączam sie do podziękowań...

nawet przez myśl mi nie przeszło,że może być chora...

[slapcio]

Smutno... Dobrze, że nie odchodziła sama

[CoToMa]

(*)

Naszej syjamce tez sie nie udało...