Amika6 pisze:joshua_ada pisze:Jak rozumiem, w tej wymianie zdań dobro kotki jest najważniejsze?
Kotki, która zestresowana siedzi w klatce wśród stada innych kotów i ogłoszeń nie ma? Dla kaprysu 
Mogłabym przytoczyć wiele wiele przykładów zestresowanych kotów, które trafiły do DT i jakże innych rad i emocji, które takie sytuacje wzbudzały.
Przecież tu nie chodzi tyle o tę kotke, co o Mirkę.
Straszne zakłamanie panuje na tym forum
I przynajmniej nie udajcie, że jest inaczej

.
joshua_ada pisze:Amika6 pisze:joshua_ada pisze:A w jaki konkretny sposób ogłoszenia kotki zaproponowane przez MarięD miałyby realnie dokopać Mirce?
Bo ja chyba nie pojmuję powiązania. Może mi objaśnij.
Nie mam zamiaru Cię wyręczać. Na temat "szczerości i życzliwości" oraz empatii do wybranych populacji kotów niektórych osób musisz wyrobić sobie własne zdanie.
Szkoda, powiedziałaś A, a B już nie.
A może argumentów zabrakło?
Nie, nie zabrakło, tylko dyskusja była o czym innym.
Joshua_ada, odniosłam się do Twojego oburzenia nt. narażania na stres tej kotki, bo widzę, że w przypadku innych DT prezentowane są zupełnie odmienne reakcje i raday dot. innych kotów narażonych na stres w nowym miejscu.
O Maria_D i jej propozycji nie było tu ani słowa (wróć i sprawdź, zacytowałam dla ułatwienia)
Zatem, jeśli interesują Cię jej relacje z Mirka_t, to tak jak później Ci odpisałam - poczytaj sobie sama.
I nie wyjeżdżaj z zarzutami o braku argumentów, jeśli sama nie pamiętasz o czym pisałaś i czego dotyczyła odpowiedź.