SecretFire pisze:I mi to przez glowe przeszlo, ze zanim zdarze cos uzbierac, to bedzie za pozno.
Ale ze jestes Gibutek, to mi daje nadzieji, bo dla mnie to Ty masz wiele pozytywnej energi i chociaz jestes strasznie przeziebiona jeszcze ja masz.
Ja sobie po prostu nie wyobrażam jak oni tam muszą marznąć, jak postoję kilkadziesiąt minut na przystanku to zamarzam a oni przecież mają w domu praktycznie taką samą temperaturę jak na dworze

A na czym oni gotują? Pewnie na butli gazowej.