Ech, bede walczyc o Gryzaka w miare mozliwosci...

to moge obiecac (sobie i Wam)
Znowu mam problem

pewnie to moje przewrazliwienie, ale kolega zwrocil mi uwage na to, ze Gryzakowi zrenice sie prawie w ogole nie zwezaja. Nie reaguja na zmiane swiatla w pokoju. Nawet kiedy 'swiece' Gryzakowi 'po oczach' (oczywiscie nic brutalnego, strasznego, no wiecie...) to jego zrenice pozostaja szerokie.
Chyba jego (jeszcze wtedy jej) wstepne imie - round-eyes jest calkiem odpowiednie
Czy Gryzak niedowidzi? nie zauwazylam u niego tego problemu, ale to prawda ze przysmak z dloni wywachuje bardziej niz znajduje oczkami. Poluje super na zabawki, wstazki, piorka - ale czyzby to robil na sluch? A moze jest dalekowidzem?!
Mam tylko nadzieje, ze to nic powazniejszego, bo w mojej glowie to juz oczywiscie uszkodzenie jego szarej masy