Moja pani chciała mnie uśpić... Teraz mam wspaniały domek!:)

Naprawdę się cieszę, że Glamiś (niech i tak będzie!) może zostać. Tym bardziej, że na początku miał pewne problemy adaptacyjne (dobrze pamiętam?), takim kotom szkoda zmieniać dom :/
To jeszcze na FB trzeba powiadomić, tam i grupa, i zdarzenie...

A czarny, długowłosy Leon szuka domu dalej...
viewtopic.php?f=13&t=119660&start=0

Wielbłądzio, na FB z chęcią obejrzą więcej fotek Glamisia - zrobisz nam tę przyjemność i wrzucisz co nie co? :>

Szalony Kocie, Glamurek nie miał absolutnie żadnych problemów adaptacyjnych

, coś Ci się pomyliło :wink:

A nowe fotki to ja najpierw muszę zrobić :oops:

Tylko najpierw pozwólcie mi jeszcze trochę popłakać nad odejściem mojej Biduni :cry:

I proszę mi tu nie dawać linków do innych czarnych koczurów w potrzebie... Bo jeszcze wezmę... i co wtedy :oops:

???

A to ja nie wiem, skąd mi się wzięło, ale cieszę się, że taki fajny kocio Ci się trafił.

Co nie zmienia faktu, że odejścia Biduni współczuję naprawdę i pozdrawiam ciepło - trzymaj się...

A Leonka podsyłam, bo tutaj największe zgromadzenie fanów czarnuszków siedzi...

Jest naprawdę cudowny. Przepiękny, grzeczny, spokojny, mądry i taki miziasty, że tylko go zacałować na śmierć :1luvu:

Wystarczy zawolać go po imieniu, żeby zaczął mruczeć... A kiedy tylko trzyma się twarz w zasięgu jego jęzorka :roll:

... No jak pies normalnie

Nigdy jeszcze wcześniej nie znałam takiego kociego lizusa :1luvu:

Kocio musi być wspaniały! :1luvu:

Moje też są baaaardzo miziaste i czasami liżą mi twarz ale aż tak to chyba nie :roll:

Lidka poprosiła mnie o oficjalną informację na wątku, że Glamurek zostaje... Byłam pewna, że napisałam to od razu po śmierci Bidziuni :cry:

i miałam rację - napisałam. Cytuję specjalnie dla Lidki :wink:

:

Wielbłądzio pisze:Moja Bidunia wczoraj odeszła

Tym sposobem Glamiś ma DS na zawsze...
Obiecuję nie zanieść go do uśpienia za miauczenie pod drzwiami

Proszę, pomyślcie chociaż przez chwilę o mojej maleńkiej, bezbronnej Królewnie, która tak dzielnie walczyła

Wielbładzio, umknęła mi ta informacja. :oops:

W takim razie nie zostaje mi nic innego jak tylko zmienić tytuł wątku :ok:

Następny czarny koczur do kolekcji :mrgreen:

Ale takie calusieńkie czarne to z Glamciem mam dopiero dwa. Bo Maciek i Pluszak mają białe krawaciki, białe majtki, a Plu Plu jeszcze te swoje kultowe paluszki :wink:

Poznajecie

?

i cieszę się :1luvu:

Glamuś
i smutno jednocześnie

Królewna

Piękny... tak mu sierść błyszczy...

Zapraszam do kociej lektury

http://zwierzeta.wm.pl/Kotow-nigdy-dosc,103743

Za tego MĘŻA to ja Was poubijam :twisted:

Mówiłam przecież o ojcu :wink:

Męża nie posiadam (od zawsze).

Moja pani chciała mnie uśpić... Teraz mam wspaniały domek!:)

Kto przegląda forum