Pixi jest piękna

Na prawdę jak brytyjka. Uwielbiam takie misiowate kociaki.
Mój Bartuś jest misiowaty, ale to dlatego, że chłopak mi strasznie tyje. Już mu udzielam jedzonko, ale niestety to nic nie daje. Nie jestem w stanie cały czas go pilnować, bo jak idę do pracy to zostawiam im royalka na miseczkach, no bo przecież nie mogą być głodne, jak mnie nie ma prawie cały dzień. I Bartolini pewnie to wykorzystuje.
A to mije kociaki.
http://picasaweb.google.pl/foto.gienek/ ... eat=email#Może już widziałaś, bo pisałam w tym wątku o mojej Pixi, ktora odeszła. Kolorowa jak Gaja.
