Od pół roku w klatce, Majka ma super domek! Warszawa

[smarti]

gosiar mamy czas bo i tak obecna miejscówka jest zajęta prze Carmen,czyli dziką dzikuskę od "aniki',więc trzeba by mi kilka,no może kilkanaście dni aby przygotować dla niej nie gorszą miejscówkę-trzeba wyciąć jedną suchą sosnę,wbić słupki ogrodzić siatką,zadaszyć i wstawić budkę.. i tak planuję to zrobić bo myślę też o Borysku.ale jak robić to porządnie -nie znoszę komórek-prowizorek...
no i musiałaby się zahartować do zimy-jak z jej odpornością?
trzeba by ja podnieść odżywkami,może...
ale do zimy jeszcze trochę czasu jest a kto powiedział,że w ogóle musi być mrożna- może być też taka jak chyba 2 lata temu gdzie mróz,jak pamiętam wyskoczył dopiero w styczniu.
tak więc możemy spokojnie myśleć.
co do żywienia to myślę że to nie problem póki będzie zamknięta,a że nie wypuściła bym jej wcześniej niż za kilka miesięcy to może przyzwyczaiła by się że ma stała michę u mnie do oporu o stałych porach.Jak kot jest najedzony po paszki to nie ma ochoty na inne żarełko-widzę po moich wybredziochach.

[BOZENAZWISNIEWA]

Przy schorzeniu koteczki (przepraszam),ale nie powinna mieszkac poza domem.GDYBY BYŁA ZASZCZEPIONA OD BIAŁACZKI WZI.EŁABYM JA DO SIEBIE, BO KIEDY ADOPTOWAŁAM KOTA W UR ona tam była..Serce sie kraje...jak tu zagladam....i nie wiem co robic?Mam nascie kotów w domu....a dla niej potrzebny domek wyjatkowy, bezpieczny...Sranie to nie problem...szmata, srodki dezynfekujace sa...tyle ,ze kotów mam nascie....I to jedyny problem....Wrzuce jeszcze ogłoszenie na nk..."pożebramy"
Smarti..mam nadzieje,ze sie nie gniewasz..ze tak napisałam,ale bardzo, bardzo biedna ona jest...Jak jej to wypadnie to lepiej na czysta podłoge niz podwórko....(przesadziłam teraz)... Do Koterii daleko nie jest...pomoc na pewno by sie znalazła....Biedna kotusia...


Majeczka ma ogłoszenia w albumie "adopcje kotów wyjątkowych 'na nk...
Na watku Schron Wrocław sa umieszczone wczorajsze zdjecia moich kotów..i troche jak mieszkamy(w tle)Jesli DT Majeczce taki odpowiada...to prosze o kontakt...Adoptowałam Rubena (leczone nerki ma)wtedy kiedy spotkałam Majeczke....nie zapomne tego ryjka jak sie do krat tuliła...wybierała sie wtedy do swojego domu...jak widac nie doczekała sie takowego na dobre i złe...Jeszcze,ale sie doczekała, ale sie doczeka,a ja zrobie wszystko,zeby taki dom wyjatkowy sie znalazł......

[BOZENAZWISNIEWA]

Majka do domku czas....

[Kaprys2004]

Pokazujemy się!!

[smarti]

Przy schorzeniu koteczki (przepraszam),ale nie powinna mieszkac poza domem.
Smarti..mam nadzieje,ze sie nie gniewasz..ze tak napisałam,ale bardzo, bardzo biedna ona jest...Jak jej to wypadnie to lepiej na czysta podłoge niz podwórko....(przesadziłam teraz)... Do Koterii daleko nie jest...pomoc na pewno by sie znalazła....Biedna kotusia... :

Na watku Schron Wrocław sa umieszczone wczorajsze zdjecia moich kotów..i troche jak mieszkamy(w tle)Jesli DT Majeczce taki odpowiada...to prosze o kontakt...

[smarti]

Bożenazwiśniewa,
jakże ja mogłabym się gniewać o Twoje słowa..
przecież mnie też leży na sercu szczęście i bezpieczeństwo Majeczki..

[BOZENAZWISNIEWA]

Bożenazwiśniewa,
jakże ja mogłabym się gniewać o Twoje słowa..
przecież mnie też leży na sercu szczęście i bezpieczeństwo Majeczki..

Taka biedulka kochana....co by tu zrobic "madrego" i dobrego dla niej...Na razie ogłaszamy....moze ktos pokocha ....polecamy na NK....

[tillibulek]

Majeczka potrzebuje cieplego domeczku

[Kaprys2004]

Pokazujemy problem!!!

[CatAngel]

[smarti]

tyle tych pięknych błagających oczu
za Majeczkę

[Kaprys2004]

[gosiar]

Dziewczyny, każda propozycja zostanie rozważona. Dzięki!

[BOZENAZWISNIEWA]

Dziewczyny, każda propozycja zostanie rozważona. Dzięki!

Moja to "niemoralna propozycja"
Oficjalnie jeśli coś to ja na tymczas wezmę,żeby mój mąż zawału nie dostał jak mu kota przytacham...no z opcja "wiecznego tymczasu",chyba,ze ktos pokocha Majeczke to ja zaraz oddam jesli tak zdecydujecie...To o jej szczescie tu chodzi...
Musi byc jednak szczepnieta jesli bedzie u mnie dłuzej(w tej chwili od 1.5 miesiaca nie ma szczepionek w hurtowni ,wiec nie mam jak ewentualnie jej zaszczepic..i Temida mojego tez...)Jesli macie szczepionki to ja bym 2 dawki Purovaxu z białaczka chciała( kupic dla Temida- nawet od zakaźnych nie był nigdy zaszczepiony...kotek forumowy, kurka...)

[Kaprys2004]