Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

zaznaczam do poczytania

Tutaj link do tekstu oryginalnego
http://leschatsdubassin.canalblog.com/a ... index.html
gdy bedę miała więcej czasu, postaram się uszczegółowić, ale podstawowe tezy zawarte w artykule przekazałam.

Blusik pisze:Siedzę i myślę! No każdemu się zdarza! Zbliżają się wybory samorządowe i może udałoby się je chociaż lokalnie wykorzystać dla dobra zwierząt??????
Powiem uczciwie jestem gotowa głosować na tego, który obieca mi na piśmie, że pomożę zwierzakom! Mogę nawet latać i głosy zbierać bez względu na przynależność partyjną kandydata, co w moim przypadku świadczy o skrajnej desperacji! Zaczynam szukać informacji o kandydatach w Gdańsku! Zobaczymy co powiedzą!

Ale co to znaczy "obieca ze pomoze"
?
postawi budkę dla bezdomniaczka w swoim ogródku?tyle,to i ja moge zrobić,od decydentów oczekiwałabym konkretnych deklaracji-KONKRETNYCH.Wymienionych w punktach,co zrobi,co zmieni,w jakim zakresie?A co jedynie moze spróbować,bo i tak bywa,ale szczere konkretne zobowiązania!
Obiecanek cacanek mam w nadmiarze.

viewtopic.php?f=1&t=96885&start=0

Jeden z wątków pomagania zbieraczkom, o których pisałam na wsteczu :cry:

casica pisze:
Ad1 Wg mnie zbieraczem jest każdy, kto nie jest w stanie utrzymać swoich zwierząt na podstawowym poziomie (a często również siebie). Co więcej, wiedząc o tym, dobiera kolejne. I nie ma tu znaczenia liczba tych zwierząt - 5, 10, 15, 20 i więcej.

No nie wiem - dla mnie to po prostu nieodpowiedzialny opiekun.
Tak patrząc zbieraczem moze być tez osoba, która ma jednego zwierza, którego nie może utrzymać.

Avian pisze:
casica pisze:
Ad1 Wg mnie zbieraczem jest każdy, kto nie jest w stanie utrzymać swoich zwierząt na podstawowym poziomie (a często również siebie). Co więcej, wiedząc o tym, dobiera kolejne. I nie ma tu znaczenia liczba tych zwierząt - 5, 10, 15, 20 i więcej.

No nie wiem - dla mnie to po prostu nieodpowiedzialny opiekun.
Tak patrząc zbieraczem moze być tez osoba, która ma jednego zwierza, którego nie może utrzymać.

Ja też myślę, że od nadmiernej liczby kotów nie uciekniemy...

Avian pisze:
casica pisze:
Ad1 Wg mnie zbieraczem jest każdy, kto nie jest w stanie utrzymać swoich zwierząt na podstawowym poziomie (a często również siebie). Co więcej, wiedząc o tym, dobiera kolejne. I nie ma tu znaczenia liczba tych zwierząt - 5, 10, 15, 20 i więcej.

No nie wiem - dla mnie to po prostu nieodpowiedzialny opiekun.
Tak patrząc zbieraczem moze być tez osoba, która ma jednego zwierza, którego nie może utrzymać.

Może w takim razie uściślę - zbieracz to taki ktoś, kto regularnie powiększa stan posiadania. I stado rozrasta się, z 2 robią się 4, później 10, później .... itd Ktoś, kto doskonale wie, że nie powinien, nie może, nie poradzi sobie (z różnych względów) a jednak bierze.
Sytuacja gdy czlowieka nie stać na utrzymanie nawet 1 zwierzęcia (co częste przecież u emerytów chociażby) jest po prostu wynikiem smutnej sytuacji życiowej.

Avian pisze:
casica pisze:
Ad1 Wg mnie zbieraczem jest każdy, kto nie jest w stanie utrzymać swoich zwierząt na podstawowym poziomie (a często również siebie). Co więcej, wiedząc o tym, dobiera kolejne. I nie ma tu znaczenia liczba tych zwierząt - 5, 10, 15, 20 i więcej.

No nie wiem - dla mnie to po prostu nieodpowiedzialny opiekun.
Tak patrząc zbieraczem moze być tez osoba, która ma jednego zwierza, którego nie może utrzymać.

Avian ,ale posiadacz jednego kota nie dobiera,a tu wyraznie chodzi o dobieranie kotow mimo braku warunków ,by zapewnic im godziwe warunki do zycia.

dubel

casica pisze:
Avian pisze:
casica pisze:
Ad1 Wg mnie zbieraczem jest każdy, kto nie jest w stanie utrzymać swoich zwierząt na podstawowym poziomie (a często również siebie). Co więcej, wiedząc o tym, dobiera kolejne. I nie ma tu znaczenia liczba tych zwierząt - 5, 10, 15, 20 i więcej.

No nie wiem - dla mnie to po prostu nieodpowiedzialny opiekun.
Tak patrząc zbieraczem moze być tez osoba, która ma jednego zwierza, którego nie może utrzymać.

Może w takim razie uściślę - zbieracz to taki ktoś, kto regularnie powiększa stan posiadania. I stado rozrasta się, z 2 robią się 4, później 10, później .... itd Ktoś, kto doskonale wie, że nie powinien, nie może, nie poradzi sobie (z różnych względów) a jednak bierze.
Sytuacja gdy czlowieka nie stać na utrzymanie nawet 1 zwierzęcia (co częste przecież u emerytów chociażby) jest po prostu wynikiem smutnej sytuacji życiowej.

On MUSI. Bo to nałóg.

Avian pisze:
casica pisze:
Ad1 Wg mnie zbieraczem jest każdy, kto nie jest w stanie utrzymać swoich zwierząt na podstawowym poziomie (a często również siebie). Co więcej, wiedząc o tym, dobiera kolejne. I nie ma tu znaczenia liczba tych zwierząt - 5, 10, 15, 20 i więcej.

No nie wiem - dla mnie to po prostu nieodpowiedzialny opiekun.
Tak patrząc zbieraczem moze być tez osoba, która ma jednego zwierza, którego nie może utrzymać.

Istotna jest też dalsza (wytłuszczona przeze mnie) część wypowiedzi.
Jak już ktoś napisał wyżej na określenie zbieracza składa się nie jeden, ale kilka czynników.

Z uscisleniem ,ze ta liczba nie musi koniecznie rosnac w krotkim czasie,bo kilka wyadoptuje i w ich miejsce dobiera nowe.

anulka111 pisze:Z uscisleniem ,ze ta liczba nie musi koneicnzie rosnac w krotkim czasie,bo kilka wyadoptuje i w ich miejsce dobiera nowe.

pamiętajmy, że u zbieraczek koty często się mnożą.

Dla mnie o kolekcjonerstwo zatrąca również stawianie wygórowanych, nierealistycznych wymagań przyszłym opiekunom, co w konsekwencji skutkuje całkowitym brakiem adopcji, bo nikt żyjący nie jest w stanie tych wymagań spełnić. I w ten sposób kotom, które mogłyby trafić do dobrych, może nie idealnych, ale dobrych domów, tę, często, jedyną szansę na dom się odbiera.

anulka111 pisze:Z uscisleniem ,ze ta liczba nie musi koneicnzie rosnac w krotkim czasie,bo kilka wyadoptuje i w ich miejsce dobiera nowe.

To większość DT podchodziłaby pod to uściślenie.
A co ze zwierzętami nieadopcyjnymi?

Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

Kto przegląda forum