Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 01, 2010 6:58 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Georg-inia pisze:zdaje się, że wysterylizowałyśmy komuś wychodzącą kotkę :roll:

a podobno to był ojciec dzieci wszystkich :mrgreen:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2010 8:09 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

no ukłon dziewczyny! świetna robota! podziwiam!
szkoda kota! żeby mu się udało :ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2010 8:09 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Magija pisze:
Georg-inia pisze:zdaje się, że wysterylizowałyśmy komuś wychodzącą kotkę :roll:

a podobno to był ojciec dzieci wszystkich :mrgreen:


no ba! bo koty to zdolne są. Przecież Dyzio z Andrzeja Struga to przed złapaniem nawet dwa mioty zdążył urodzić :roll:

Gosia, maluch da radę, 9 tyg. to już nie takie maleństwo. Trza łapać.

ciekawa jestem, co z Michałkiem...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2010 8:16 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

CoolCaty pisze:Gosia, kotkę ciachnie się od razu i następnego dnia wróci - nic się małemu nie stanie.
Po 19-ej mogę z Tobą podjechać.
A one siedzą tam na tym podwórku u Julka?


Tak Ania, siedzi u Julka na podwórku, trzeba by jeszcze z karmicielką pogadać jak z karmieniem teraz, ja dzisiaj wyjeżdżam, wracam w poniedziałek w nocy, dopiero od wtorku coś mogę działać.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2010 16:16 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Michałek niestety za TM :(

Kicia-"ojciec" wróciła na Wólczańską.
Jak tylko zobaczyła znajome rejony - miauknąła radośnie i wolnym truchtem czmychnęła w krzaki :wink:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2010 16:53 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Duszek686 pisze:Michałek niestety za TM :(

Kicia-"ojciec" wróciła na Wólczańską.
Jak tylko zobaczyła znajome rejony - miauknąła radośnie i wolnym truchtem czmychnęła w krzaki :wink:

Niech biega szczęśliwy za TM :cry: [*]
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2010 21:49 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Napisała do mnie Pani Kasia, która zainicjowała całą akcję, że obie złapane kotki są już wysterylizowane i w sobotę wrócą na podwórko.
Obie były w ciąży...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 02, 2010 7:22 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Duszek686 pisze:Napisała do mnie Pani Kasia, która zainicjowała całą akcję, że obie złapane kotki są już wysterylizowane i w sobotę wrócą na podwórko.
Obie były w ciąży...


ekstra! znaczy: dobrze, że wycięte :ok: a co z trzecim kotem? bo ja się zagubiłam tam już... rozumiem, że Kicia-tatuś to nie był kot jeden z tych trzech zaplanowanych do wycięcia?
niech łapią gnojca!!!
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 03, 2010 9:15 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Nie.
Kicia-tatuś była nadprogramowa :wink:
Podobno zaraz po naszym odjeździe właściwy tatuś się pojawił i zaznaczył sobie cały teren... :roll:
Pojawił się też biały kocur - ten z tego podwórka, którego mieliśmy łapać...
Pani Kasia spróbuje go złapać, jeśli pożyczymy jej klatkę-łapkę :ok:
A maluch się zapadł pod ziemię...

A ja tymczasem zapraszam na bazarek z przeznaczeniem na sterylki - fanty - od dobrej duszyczki :wink:
viewtopic.php?f=20&t=113625

Niedługo pojawi się jeszcze jeden bazarek z fantami podarowanymi przez Panią Kasię... :D .. ale to za chwilkę :wink:
Za fanty darczyńcom baaaardzo dziękujemy :1luvu:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 03, 2010 11:12 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Koleżanka zadzwoniła do mnie z prośbą o pomoc :( :(
Wolno zyjąca kotka urodziła w jej ogródku kociaki,
odkryła je 3 dni temu, kiedy zaczęły wyłazić...może ktoś chce
ślicznego, rasowego ogródkowego polskiego.....
Przesyłam Ci zdjęcia kociaków. Jak widać są całkiem
spore i wyglądaja na zdrowe. Szaleją po ogrodzie, mają apetyt i pomału
się oswajają. Mama ich bardzo pilnuje i jak tylko do nich dochodzę to
zaraz każe im się chować. Są jeszcze nieufne, ale myślę, że to kwestia
czasu. Mają już różne charaktery: najszybszy i najodwazniejszy jest
czarny z białymi łapkami i ten cały szary. Bały to największa "
sierota", co widać również na zdjęciach. Ja pytam wszystkich znajomych,
rozsyłam zdjęcia mailem. Może uda się znaleźć im dom. Jak tylko coś
będziesz wiedziała to daj znać.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 03, 2010 12:32 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Przepiękne są!!!!
Czy ktoś je pokocha....????
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 03, 2010 22:48 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

Śliczniaki :)

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon lip 05, 2010 18:45 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

ruru pisze:Koleżanka zadzwoniła do mnie z prośbą o pomoc :( :(
Wolno zyjąca kotka urodziła w jej ogródku kociaki,
odkryła je 3 dni temu, kiedy zaczęły wyłazić...może ktoś chce
ślicznego, rasowego ogródkowego polskiego.....
Przesyłam Ci zdjęcia kociaków. Jak widać są całkiem
spore i wyglądaja na zdrowe. Szaleją po ogrodzie, mają apetyt i pomału
się oswajają. Mama ich bardzo pilnuje i jak tylko do nich dochodzę to
zaraz każe im się chować. Są jeszcze nieufne, ale myślę, że to kwestia
czasu. Mają już różne charaktery: najszybszy i najodwazniejszy jest
czarny z białymi łapkami i ten cały szary. Bały to największa "
sierota", co widać również na zdjęciach. Ja pytam wszystkich znajomych,
rozsyłam zdjęcia mailem. Może uda się znaleźć im dom. Jak tylko coś
będziesz wiedziała to daj znać.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek



zdaje się, że czarnuszek z białymi łapkami zdobył czyjeś serce 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 05, 2010 19:14 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

ojej! a wiadomo czyje???? :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 05, 2010 19:25 Re: Po drugiej stronie podwórka - wolnożyjące i bezdomne

magdaradek pisze:ojej! a wiadomo czyje???? :)


pisała do mnie Pani w sprawie Jade, mała już pojechała, ale zaprosiłam Panią na inne aukcje Kotyliona i zaraz dostałam maila, że "ogrodowy" czarnuszek z białym chwycił ją za serce :) mocno trzymam za niego kciuki :ok: :ok: :ok:

EDIT: eeee :( dostałam kolejnego maila, Pani planuje dopiero po urlopie, w sierpniu :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anulka111, Blue, Google [Bot], Szprocik i 68 gości