Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-) Koty zaczipowane

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 26, 2010 14:06 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Kociara82 pisze:malo mizianek moze dostala, albo ma poprostu chandre dzisiaj :roll:
koniecznie wymiziaj i wybuziaj sliczna Mialeczke ode mnie :1luvu:


Taaa wymiziaj i wybuziaj od Ciebie ale to ja łapą dostanę :roll:
Cffaniara :mrgreen:
Przejdzie jej,jak zwykle przechodzi :)

Miałam sprzątać,a zamiast tego przeczytałam sobie jeden z wateczków :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 26, 2010 14:14 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Sprzątanie jest przereklamowane :?

A jeśli chodzi o kocie obrażanie, to teraz wyjątkowo wiem, za co się na mnie wścieka Potwora - 2x dziennie Ulgastran jej nie pasuje :roll: A wściekła jak zwykle :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 26, 2010 14:16 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
kotka doroty pisze:Echch ,bo mi głupio ledwie zajrzałam na wątek i od razu sruuu z grubej rury :oops:

Dzień doberek słoneczny :1luvu:
Dzwoniłam do mojej mam z życzeniami ,bo to dzisiaj DZIEŃ MATKI!!! :1luvu: :1luvu:
Kartkę wysłałam już wcześniej ,a buziaki i cóś na prezent dostanie jak pojadę do domku ,a to już niedługo :wink:
Muszę się wziąść za sprzątanie tylko ....no właśnie robię wszystko żeby się nie brać za sprzątanie :roll:

No i skąd ja to znam? :roll: :roll: :roll:
Sprzątanie to taka beznadziejna robota - człowiek się narobi, a zaraz można od początku zaczynać... To zawsze te chociaż jedno można ominąć :oops:

A ja nawet lubię sprzątanie. :oops: Efekt jest widoczny natychmiast. I lubię mieć wokół siebie porządek. ( Chociaż coraz trudniej jest mi go utrzymać, przy trójce rozbrykanych dzieci... hi,hi... :ryk: :ryk: :ryk: ) Nie znoszę prasowania! :evil:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Śro maja 26, 2010 14:19 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Dzikusko to przyjedż do mnie posprzatać ,plisss
Napoję i nakarmię Ciebie -obiecuję :1luvu: :ryk: :ryk:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 26, 2010 14:24 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Dzikusko to przyjedż do mnie posprzatać ,plisss
Napoję i nakarmię Ciebie -obiecuję :1luvu: :ryk: :ryk:

Ja już to przechodziłam... Z moją teściową. :twisted: :evil: :twisted: :evil:
Zawsze jak ją odwiedzaliśmy, to ja się za generalne porządki u niej brałam ( Straszna z niej bałaganiara! ) W tym jednak przypadku okazało się to syzyfową pracą, bo po tygodniu moja wizyta u teściowej znowu była wielce pożądana. A to było ponad moje siły... Te porządki jeszcze bym zniosła, ale... :mrgreen:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Śro maja 26, 2010 14:28 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

No przeca ja nie teściowa :roll:
Narobiłaś mi nadzieji :roll:
W takim razie biorę się sama ...ooojjjj jak mi się nieechceee :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 26, 2010 14:31 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:
kotka doroty pisze:Echch ,bo mi głupio ledwie zajrzałam na wątek i od razu sruuu z grubej rury :oops:

Dzień doberek słoneczny :1luvu:
Dzwoniłam do mojej mam z życzeniami ,bo to dzisiaj DZIEŃ MATKI!!! :1luvu: :1luvu:
Kartkę wysłałam już wcześniej ,a buziaki i cóś na prezent dostanie jak pojadę do domku ,a to już niedługo :wink:
Muszę się wziąść za sprzątanie tylko ....no właśnie robię wszystko żeby się nie brać za sprzątanie :roll:

No i skąd ja to znam? :roll: :roll: :roll:
Sprzątanie to taka beznadziejna robota - człowiek się narobi, a zaraz można od początku zaczynać... To zawsze te chociaż jedno można ominąć :oops:

A ja nawet lubię sprzątanie. :oops: Efekt jest widoczny natychmiast. I lubię mieć wokół siebie porządek. ( Chociaż coraz trudniej jest mi go utrzymać, przy trójce rozbrykanych dzieci... hi,hi... :ryk: :ryk: :ryk: ) Nie znoszę prasowania! :evil:

Efekt może i widoczny natychmiast, ale na tym się kończy - bo zaraz po "natychmiast" jest już z powrotem pieprznik :mrgreen:
Nie prasuję... no, może ze 2-3 rzeczy w roku :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 26, 2010 15:36 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Sluchajcie wszyscy dobrzy ludzie z Wawy i okolic - jesli ktos mialby cos do przekazania dla powodzian to dzisiaj Grzegorz - kolega naszej kolezanki z Sandomierza (mojej i OKI ;) ) bedzie ok. 10-11 wieczorem w Wawie. Jego telefon: 695500073. Przekazcie komu mozecie. Potrzebna chemia w ilosciach hurtowych, ciuchy dzieciece, no w zasadzie wszystko...

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 26, 2010 15:47 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:A jeśli chodzi o kocie obrażanie, to teraz wyjątkowo wiem, za co się na mnie wścieka Potwora - 2x dziennie Ulgastran jej nie pasuje :roll: A wściekła jak zwykle :lol:


niec dziewnego, że potem chowa głowę w ramiona - jak dobry bokser, szykuje się do zadania smiertelnego ciosu zniecnacka. Ja bym uważała z następną dawką Ulgi z tranu :mrgreen:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro maja 26, 2010 15:55 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

margaretka2002 pisze:Sluchajcie wszyscy dobrzy ludzie z Wawy i okolic - jesli ktos mialby cos do przekazania dla powodzian to dzisiaj Grzegorz - kolega naszej kolezanki z Sandomierza (mojej i OKI ;) ) bedzie ok. 10-11 wieczorem w Wawie. Jego telefon: 695500073. Przekazcie komu mozecie. Potrzebna chemia w ilosciach hurtowych, ciuchy dzieciece, no w zasadzie wszystko...

Przyłączam się do prośby.
Przyszło mi do głowy, że na pewno się przyda odzież ochronna - zwłaszcza rękawice, może maseczki itd. Tam po opadnięciu wody ludzie będą pracować w potwornym syfie. Może ktoś ma dojście do takich rzeczy?

Jeśli macie jakieś rzeczy do przekazania, a nie wyrobicie się na dziś, to służę swoim adresem na pw - przechowam i puszczę z następnym transportem.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 26, 2010 15:56 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Rakea pisze:
OKI pisze:A jeśli chodzi o kocie obrażanie, to teraz wyjątkowo wiem, za co się na mnie wścieka Potwora - 2x dziennie Ulgastran jej nie pasuje :roll: A wściekła jak zwykle :lol:


niec dziewnego, że potem chowa głowę w ramiona - jak dobry bokser, szykuje się do zadania smiertelnego ciosu zniecnacka. Ja bym uważała z następną dawką Ulgi z tranu :mrgreen:

Robię jej czasem dzień przerwy :wink:
Najgorsze te dźwięki, które przy tym wydaje z gardzieli 8O I mlaszcze z dezaprobatą na widok strzykawki :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 26, 2010 18:03 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:A Szelma faktycznie tak wygląda, zwłaszcza jak się naburmuszy - a często się naburmusza :lol: Dodatkowo chyba jej szyję poszerza ta biała etola(?) :roll:
I na fotach zawsze wygląda na dużo grubszą niż w rzeczywistości :roll:

no wlasnie, od lat wiadomo, ze telewizja pogrubia :ryk:
u Rubki jest to samo :mrgreen:

OKI pisze:Oj, marudzisz znowu - duże koty fajne som :wink:

oj tam, kocham moja Rubke i akceptuje ją taką jaka jest - puszystą :mrgreen: :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro maja 26, 2010 20:46 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

tak czekałam a w końcu wyszło ,że na 9 stronie dobijam :oops: :oops: :oops:

Ale Olu tytuły kolejnych setek masz powalające :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw maja 27, 2010 7:02 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw maja 27, 2010 7:11 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

dżemdobry, OKI :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, imatotachi, puszatek i 401 gości